Reklama

Wiara

Spotkanie Matek

Otwarcie się na Boga prowadzi Maryję z miłością do pochylenia się nad człowiekiem. W tajemnicy Nawiedzenia Ona pierwsza realizuje ewangeliczny ideał miłości.

Niedziela Ogólnopolska 22/2022, str. 14-15

[ TEMATY ]

Maryja

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny ma swój początek w duchowości chrześcijańskiego Wschodu. Z czasem, a dokładnie w 1263 r., celebrację tajemnicy Nawiedzenia zapoczątkował również w zakonie franciszkańskim św. Bonawentura. Kiedy zaś doszło do wielkiej schizmy na Zachodzie, święto zostało rozszerzone na cały Kościół przez papieża Bonifacego IX. Dokonało się to w 1389 r. Papież uczynił tak, aby za przyczyną Maryi uprosić jedność w Kościele Chrystusowym. Zatrzymajmy się jednak w naszym rozważaniu nie na historycznym kontekście związanym z tym maryjnym świętem. Spójrzmy bardziej na to, jakie przesłanie dla nas ma to, co w tym święcie rozważamy.

Droga do człowieka

Na początek najprościej zapytajmy: po co Maryja poszła do swej krewnej Elżbiety, do małżeństwa znacznie od niej starszych ludzi? Czy po takim wydarzeniu jak zwiastowanie nie powinna raczej pobiec do świątyni jerozolimskiej, by tam dziękować Bogu za tak szczególne wybranie i misję, do której w swej wolności została zaproszona? Czy to, co usłyszała, nie powinno wzbudzić w niej takiego rodzaju zachwytu, który zatrzymuje człowieka przy sobie samym, kiedy to można zacząć snuć wyobrażenia i myśleć: „jak to teraz ze mną będzie”...?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Maryja nie biegnie jednak do świątyni jerozolimskiej. Biegnie do człowieka, bo to człowiek właśnie jest „żywą świątynią Boga”. Udaje się do swej starszej krewnej Elżbiety i niesie jej nie tylko pomoc. Jej obecność otwiera także Elżbietę i małego Jana w jej łonie na dar i działanie Ducha Świętego. Maryja zaniosła im Ducha Świętego, a wraz z Nim radość i pomoc.

Jakże wyraźnie widać w tym wydarzeniu bardzo ważną naukę dla nas wszystkich. Otóż spotkanie z Bogiem domaga się jego dopełnienia – spotkania z człowiekiem. Kto na Boże powołanie odpowiedział „tak”, ten zawsze będzie szedł, by służyć człowiekowi. Ta służba wyraża się nie tylko w jakiejś konkretnej pomocy i pracy rąk. Służbą jest już serdeczna obecność przy drugim człowieku, wyjście ku bliźniemu, niepozostawanie w anonimowości i „przeżywaniu” siebie samego. Służbą i czymś bardzo Bożym jest to, że każdy bliźni mnie po prostu „obchodzi” – w najlepszym tego słowa znaczeniu. Można powiedzieć jeszcze więcej: w tym „pośpiechu” i w tym „tak” powiedzianym człowiekowi sprawdza się zawsze i weryfikuje autentyczność spotkania z Nim. Spotkanie z Bogiem staje się bardziej wiarygodne. Otwarcie się na Boga prowadzi do pochylenia się nad człowiekiem.

Naśladowanie Maryi

Reklama

W wydarzeniu Nawiedzenia widać wyraźnie, że Maryja zrealizowała w sobie w pełni Ewangelię swego Syna. Jej otwarcie się na Boga prowadzi Ją z miłością do pochylenia się nad człowiekiem. Ona pierwsza zrealizowała ewangeliczny ideał miłości. Pamiętajmy, że właściwe nabożeństwo do Matki Bożej polega nie na ckliwych religijnych odczuciach, lecz na naśladowaniu. Oznacza to, że trzeba nam się ciągle konfrontować sercem i rozumem z tą tajemnicą Maryi biegnącej ku człowiekowi i pełnej Ducha Świętego. Czyńmy to po to, by zastanowić się, na ile jest w nas Jej pośpiech w służbie bliźniemu, zwłaszcza temu, który potrzebuje naszej pomocy, a przede wszystkim obecności, która pozwoli mu poczuć się ważnym, zaopiekowanym, mającym w nas oparcie. Starsi rodzice, sąsiedzi wymagający pomocy, anonimowe, choć znane „z widzenia” codziennie mijane osoby, w których widać jakieś oczekiwanie na czyjąś... naszą obecność.

Byłoby nieporozumieniem przyjmować Chrystusa w Komunii św. i recytować długie modlitwy w świątyni, a później budować wokół siebie mur odgradzający od ludzi. Jeśli przyjęcie w swoje życie, dosłownie „w siebie” samego Boga nie prowadzi do wyjścia i przyjęcia drugiego człowieka, to taka postawa zaczyna być wypaczeniem chrześcijańskiej miłości. Wówczas rodzi się religijność, która jest ucieczką od ludzi, świata, a nawet od siebie. Taka niedojrzała, tzn. nieewangeliczna religijność staje się raczej jakąś formą ucieczki i izolacji, skoncentrowania na sobie – bądź to z lęku, bądź z narcystycznego i pełnego fałszywie pobożnych wyobrażeń celebrowania samego siebie.

Radość spotkania

W tajemnicy Nawiedzenia widzimy, że pierwszym owocem przyjęcia Syna Bożego w swoje życie jest wyjście do bliźniego. Jak to brzmi w świecie, w którym ludzie stawiają coraz większe mury? I w przenośni, i dosłownie. Zdarza się, że mieszkający od lat w jednym bloku, a nawet na jednej klatce schodowej nie byli u siebie nigdy, choć widzą się czasem w świątyni... Od lat wszystko kończy się na „dzień dobry” na schodach, choć i tego nieraz brak. Coraz więcej na świecie środków komunikacji, a coraz mniej w tym wszystkim doświadczenia spotkania. Bezosobowa wymiana informacji drogą elektroniczną w zamian za doświadczenie bycia razem, emotikony zamiast twarzy... Paradoksalnie ludzie otrzymują każdego dnia coraz więcej faktów, a przeżywają coraz mniej spotkań. Także chrześcijanie ulegają temu wielkiemu zubożeniu. Taki wirtualny świat bez czasu dla siebie i spotkania twarzą w twarz jest coraz bardziej odczłowieczony, pełen niezadowolenia, zgorzknienia i wręcz pogańskiego lęku przed życiem, spotkaniem, dynamiką bycia razem na wspólnej drodze. I co ważne – bycia w radości spotkania. Radość to przecież nie próżność albo luksus życia duchowego, lecz jego uwieńczenie! Radość nie jest utopią ani czymś niemożliwym. Nie jest duchową infantylnością, ale jest owocem oddania się Bogu. Fundamentem radości nie jest ani to, co robimy, ani to, co nam oferują inni, lecz jest nim Osoba Jezusa, z którym jeśli sam jestem w jedności, jednocześnie niosę Go innym. Radość spotkania jest odblaskiem duszy, która odczuwa, że Bóg jest blisko, bo człowiek jest blisko. Człowiek, który jest świątynią Ducha Świętego.

Święto Nawiedzenia przypomina nam, abyśmy otworzyli oczy i serca na ludzi obok siebie. Abyśmy zwłaszcza jako uczniowie Chrystusa, przyjąwszy Jego samego, pozwolili Mu iść w nas do innych i nie dawać się spychać w świat jedynie naszych przeżyć, myśli, przekonań i wirtualnych odrealnień. Kościół to wspólnota, która spotyka się nie tylko w świątyni – to wspólnota ludzi, którzy wiedzą, że sami są świątynią, w której mieszka Duch Święty, i że są w drodze. W drodze – tzn. idą w jednym kierunku, choć czasem różnymi ścieżkami. Idą ze sobą, ale i ku sobie. Takie spotkania owocują radością i obdarowaniem Duchem Świętym. Tak widzimy to w spotkaniu Maryi z Elżbietą. I w równoczesnym wtedy przecież spotkaniu Jezusa z małym Janem Chrzcicielem. Obaj w łonach swych matek. Jak ważne zatem jest być razem i się spotykać, skoro nawet dzieci w łonach matek tak radośnie zareagowały na ten dar nawiedzenia – Jan poruszył się z radości w łonie Elżbiety. Naśladujmy Maryję. Przyjmujmy do swego życia Chrystusa, a to niech zawsze będzie początek drogi do wyjścia i przyjęcia innego człowieka.

2022-05-24 12:50

Oceń: +7 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofiarowana Bogu

Nawet Maryja, tak bardzo od początku swego istnienia obdarowana przez Boga, potrzebowała wiary swoich rodziców. Tym bardziej my potrzebujemy od pierwszych lat życia wiary innych, a najbardziej wiary swych rodziców i najbliższych.

Przed rozpoczęciem liturgicznego czasu Adwentu, tj. 21 listopada, Kościół wspomina tajemnicę ofiarowania Najświętszej Maryi Panny. To wydarzenie ukazuje nam małą Miriam, która jeszcze jako dziecko, zgodnie z tradycją i wielowiekową praktyką Izraela została oddana na służbę w świątyni jerozolimskiej. O latach dzieciństwa Najświętszej Maryi Panny prawie nic nie wiemy. Pismo Święte całkowicie pomija ten temat milczeniem. Niemniej jednak chrześcijanie pragnęli poznać bardziej szczegółowo życie Maryi. Wprawdzie w Ewangeliach niczego na Jej temat aż do chwili Zwiastowania nie znajdziemy, jednakże istnieje tekst odnoszący się do wydarzenia ofiarowania Maryi w świątyni. To na nim właśnie opierają się liczne świadectwa późniejszej Tradycji. Tym tekstem jest Protoewangelia Jakuba, apokryf z II wieku. Przypomnijmy, że tekst apokryficzny to taki, który nie należy do kanonu ksiąg natchnionych przez Boga. Nie wyklucza to jednak faktu, że niektóre z jego elementów są prawdziwe. Istotnie, po usunięciu prawdopodobnie legendarnych szczegółów Kościół włączył to wydarzenie do liturgii. Stało się to najpierw w Jerozolimie, gdzie w 543 r. poświęcono bazylikę Najświętszej Maryi Panny na pamiątkę Ofiarowania. W XIV wieku święto przeszło na Zachód, gdzie jego liturgiczne obchody ustalono na 21 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Salus Populi Romani – ikona ukochana przez Franciszka

2025-05-03 20:10

[ TEMATY ]

Franciszek

VATICAN NEWS

Agata Kowalska

Matka Boża Śnieżna

Matka Boża Śnieżna

Papież Franciszek w swoim testamencie poprosił, aby został pochowany w ziemi obok ukochanej przez niego ikony maryjnej Salus Populi Romani. Przechowywana w Kaplicy Paolińskiej bazyliki Santa Maria Maggiore (Matki Bożej Większej), otoczona wystawnym marmurem i pozłacanym brązem ikona od pierwszych wieków splata się z dziejami Rzymu.

Od czasu założenia za pontyfikatu papieża Liberiusza między 352 a 366 rokiem bazylika papieska Santa Maria Maggiore z biegiem wieków była coraz bardziej wzbogacana. Wchodząc do tej wielkiej świątyni i przechodząc przez nawy, odczuwa się złote światło, które skupia się w mozaikach apsydy i łuku triumfalnego. Wszystko tchnie imieniem Maryi, Jej boskim macierzyństwem, płaczem Dzieciątka, którego życie opowiadane jest tu od Narodzenia po dzieciństwo.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący KEP zachęcił do podjęcia Nowenny w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli

2025-05-03 18:21

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat Flickr

Potrzebujemy mocnej i autentycznej wiary, płynącej z zażyłości z Twoim Synem, opartej na Jego nauczaniu, a nie wiary ckliwej, emocjonalnej, czy też selektywnej według własnych potrzeb i przekonań. Potrzebujemy tej wiary, aby stać się pielgrzymami nadziei również dla innych – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w rozważaniu podczas Apelu Jasnogórskiego 2 maja br.

Episkopat News
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję