Reklama

Niedziela Sandomierska

Symbol, amulet czy talizman?

W trakcie badań archeolodzy we wsi Ocinek odkryli cenny przedmiot.

Niedziela sandomierska 24/2022, str. VI

[ TEMATY ]

Sandomierz

archeologia

skarb

Dr hab. Marek Florek

Zawieszka z Ocinka wzbogaci zbiory Muzeum Zamkowego w Sandomierzu

Zawieszka z Ocinka wzbogaci zbiory Muzeum Zamkowego w Sandomierzu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odnaleziona lunula to zawieszka w kształcie półksiężyca. Jak mówią znawcy tematu, takie zawieszki wchodziły w skład naszyjników lub były noszone samodzielnie. – We wczesnym średniowieczu wykonywano je przede wszystkim ze srebra, rzadziej ze stopów miedzi – wtedy zazwyczaj je posrebrzano lub cynowano, także z ołowiu i z cyny, wyjątkowo z innych surowców, np. żelaza, szkła bądź kamienia. Zawieszki z metali kolorowych wykonywano metodą odlewania bądź – przede wszystkim w przypadku srebrnych – wycinano z blachy i zdobiono techniką filigranu i granulacji.

Symbolika

Z uwagi na kształt zawieszki półksiężycowate wiązane są z symboliką lunarną i przypisuje się im najczęściej funkcję amuletów związanych z kultem księżyca i wierzeniami pogańskimi. W przypadku zawieszek z XI-XIII wieku symbolika lunarna może łączyć się również z kultem Matki Bożej. Ich noszenie jako amuletów, a jednocześnie dewocjonaliów chrześcijańskich można wówczas traktować jako przejaw synkretyzmu religijno-kulturowego (w Europie Wschodniej określanego często jako „dwuwiara”) bądź trwałości zwyczajów pogańskich – powiedział dr hab. Marek Florek, archeolog, z delegatury ochrony zabytków w Sandomierzu. Cenne znalezisko do delegatury w Sandomierzu Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków przekazał Dariusz Król ze Świętokrzyskiej Grupy Eksploracyjnej. O jego nietypowości świadczy fakt, że takie zawieszki na ziemiach polskich nie są zbyt liczne. Najczęściej wytwarzane były na Rusi Kijowskiej. – Z okolic Sandomierza do niedawna znana była tylko jedna lunula, znaleziona jeszcze pod koniec XIX wieku w Beszowej k. Łubnic. W 2015 r. w trakcie badań archeologicznych osady wczesnośredniowiecznej na Wzgórzu Staromiejskim w Sandomierzu odkryto kolejną półksiężycowatą zawieszkę. Jest ona również wykonana techniką odlewania. Początkowo uznana za srebrną, w rzeczywistości została odlana z mającego imitować srebro stopu miedzi i ołowiu, ze znaczną domieszkę antymonu. Kolejne dwie lunule, tym razem odlane z ołowiu, odkryto w 2021 r. na terenie Zawichostu – Trójcy – powiedział dr Florek.

Pochodzenie

Zawieszka znaleziona w Ocinku została wykonana techniką odlewania, jednak w tym przypadku użyto mosiądzu, a zewnętrzne powierzchnie posrebrzono. Jedna jej strona jest całkowicie gładka, natomiast na drugiej znajduje się ornament w postaci naprzemianległych, stykających się wierzchołkami trójkątów (klepsydr) i rombów utworzonych z małych kropek. Na podstawie analogii co do sposobu zdobienia i zastosowanych motywów ornamentacyjnych należy przypuszczać, że zawieszka pochodzi z XII bądź XIII wieku, chociaż nie można wykluczyć, że jest nieco starsza. – Lunula z Ocinka jest znaleziskiem pojedynczym. Nie wiemy, czy wchodziła w skład naszyjnika (kolii), czy też była noszona pojedynczo, czy została zgubiona, czy może pochodzi ze zniszczonego grobu lub skarbu. Znaleziona zawieszka półksiężycowata jest kolejnym zabytkiem potwierdzającym intensywne kontakty mieszkańców okolic Sandomierza z Rusią we wczesnym średniowieczu. Nie powinno to dziwić, gdyż tędy prowadziły wówczas szlaki komunikacyjno-handlowe – podkreślił dr Florek. Jak dodał archeolog, interesujące jest to, że przedmioty pochodzące z Europy Wschodniej i Północno-Wschodniej, a więc pochodzące przede wszystkim z Rusi, takie jak ozdoby, drobne dewocjonalia, elementy stroju, przęśliki z łupku wołyńskiego, znajdowane są nie tylko w Sandomierzu bądź Zawichoście, a więc grodach będących centrami administracyjno-gospodarczymi o charakterze wczesnomiejskim, ale także na terenie ówczesnych osad wiejskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-06-07 12:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowe rękawiczki

Niedziela sandomierska 33/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Sandomierz

św. Jadwiga

Ks. Wojciech Kania

Rękawiczki św. Jadwigi są wyjątkowym eksponatem muzeum

Rękawiczki św. Jadwigi są wyjątkowym eksponatem muzeum

Sandomierz od wieków odwiedzali wielcy tego świata pozostawiając na tej ziemi różne ślady swojej obecności. Najbardziej osobiste ślady bytności w Królewskim Mieście zostawiła św. Jadwiga.

Każdy z mieszkańców miasta zapytany o pierwsze skojarzenie ze św. Jadwigą jednym tchem wymieni rękawiczki będące w posiadaniu Muzeum Diecezjalnego oraz wąwóz jej imienia. Z rękawiczkami władczyni wiąże się piękna legenda, którą od pokoleń przekazują sobie sandomierzanie, a którą opisuje ks. Jan Rokoszny w książce Święte Pamiątki Sandomierza. Legenda opowiada o tym, że królowa wyruszyła z Sandomierza do Krakowa i po drodze jej królewski orszak w miejscowości Świątniki zastała śnieżyca, przez którą zgubili drogę. Z pomocą królowej i jej świcie ruszyli mieszkańcy Świątnik. Za okazaną pomoc jednemu z mieszkańców Jadwiga Andegaweńska przekazała rękawiczki. W chwili obecnej przechowywane są one w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu i udostępniane do oglądania zwiedzającym. Umieszczone w drewnianej przeszklonej szkatule ze złoconymi łupinami orzechów włoskich, są nie lada atrakcją dla turystów i należą do jednych z cenniejszych zbiorów. – Rękawiczki trafiły do Domu Długosza z inicjatywy bp. Wacława Świerzawskiego. Przez wieki przechowywane były w kapitularzu katedry, gdzie znajdowało się wiele pamiątek historycznych. Jedna z najwcześniejszych wzmianek o nich pochodzi z inwentarza katedry z 1851 r., w którym odnotowano, że znajduje się szkatułka z pamiątkami po królowej Jadwidze. Kolejna informacja pojawia się w 1857 r. i zawarta jest w broszurze autorstwa Władysława z Lewartowa Lewartowskiego, relacjonującej jego wycieczkę do Sandomierza. Napisał, że w kapitularzu znajdowała się szkatułka „staroświeckiego wyrobu, o której mówią, iż miała być własnością Jadwigi, królowej polskiej”. Ponadto podaje, że w szkatule obok rękawiczek umieszczona była bułeczka wielkości złotówki, pochodząca z czasów potopu szwedzkiego. Bułeczka zachowała się i jest w naszych zbiorach. O rękawiczkach w swojej Monografii miasta Sandomierza wspomina także ks. Melchior Buliński. Oglądał je także Achille Ratti, nuncjusz apostolski w Polsce – wspomniała dr Urszula Stępień, kustosz w Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu. Poinformowała również, że w 1950 r. kuria metropolitarna w Krakowie prosiła o udostępnienie informacji o nich, w związku z gromadzeniem materiałów w toczącym się w tamtym czasie procesie beatyfikacyjnym królowej Jadwigi. Rękawiczki musiały wyjść spod ręki fachowca, znającego się na ówczesnej modzie. Są wykonane z wielką starannością i precyzją. Powstały z delikatnej jak pergamin skóry koźlęcej lub cielęcej. Ich wielkość, to tylko 43 cm długości i zakrywały dłonie i rękę do łokcia. Odwiedzających muzeum zaskakuje smukłość dłoni oraz brak jednego palca na kciuk. Jak wyjaśniła Urszula Stępień, smukłość rękawiczek spowodowana jest skurczeniem skórki, bo liczą one ponad 600 lat, natomiast brak kciuka tłumaczy prawem królowej do błogosławieństwa. – Królowa miała prawo udzielania błogosławieństwa, znak czyniła kciukiem, stąd przyczyna istnienia otworu – wyjaśniła kustosz muzeum.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Lubojna. Wieczór z dobrą muzyką

2024-04-25 14:06

[ TEMATY ]

koncert

Lubojna

parafia NSPJ

Marcin Gawęda

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubojnie zaprasza na koncert organowy z okazji rocznicy poświęcenia organów piszczałkowych w świątyni parafialnej.

To już siódma edycja tego wydarzenia. Wykonawcami koncertu będzie duet organowy: Miriam Wójciak oraz Krzysztof Bas, studenci Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję