Reklama

Wiara

Homilia

Boski rodzaj życia

Niedziela Ogólnopolska 25/2022, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystko, co Bóg czyni i mówi, jest fundamentalnie i ostatecznie Dobrą Nowiną dla ludzi. Rozstrzygające jest to, że Syn Boży stał się Człowiekiem dla naszego zbawienia, a u swych stóp położył wszystkie wrogie „potęgi” (grzech, śmierć i szatana). Ponadto Chrystus – karmiąc nas swoim Ciałem i Krwią – daje nam przedsmak i gwarancję szczęśliwej wieczności w domu Ojca. Dzięki temu możemy mówić (sobie i światu) ze zdumieniem i z wdzięcznością, że dobrze jest być człowiekiem i odbyć ziemską pielgrzymkę!

W byciu człowiekiem i w traktowaniu Boga Stwórcy przez ludzi są jednak takie szokujące postawy i czyny, że trzeba je postawić sobie przed oczami z najwyższą uwagą i powagą. Także o nas prorok Zachariasz mówi: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili” (por. także J 19, 37). Tym przebitym i zabitym jest sam Bóg-Człowiek, Jezus Chrystus! Jak pisze św. Łukasz, Apostołowie, pełni podziwu i szacunku dla Mistrza, usłyszeli z Jego ust coś, czego tak naprawdę nie potrafili wtedy pojąć i przyjąć: „Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Ważne są etapy drogi, ale najważniejszy jest finał, a jest nim to, że zabity zmartwychwstanie! Zmartwychwstały Chrystus znaczy dla nas więcej niż codziennie wschodzące Słońce. On z woli Ojca ma taką moc, by wraz z Duchem Świętym włączać nas w swoje synostwo – w Boski rodzaj życia. Ufam, że wszyscy, jako wierzący i codziennie karmiący się miłością Ojca, wiemy, o czym jest tu mowa.

Jednocześnie mamy świadomość, że z wieku na wiek, z dekady na dekadę, a nawet z roku na rok żeglujemy po coraz bardziej wzburzonym morzu historii. Istnieją bowiem realne siły, przewrotnie inteligentne i złowrogo zaślepione, które wzniecają wysokie fale, a nam, także wierzącym, grozi straszna pokusa, by ulec panice i „dryfować na oko”. A przecież w Chrystusie mamy łatwo dostępny i dokładnie skalibrowany GPS, który pozwala nam niezawodnie kierować się w każdej myśli, każdym pragnieniu, wyborze i czynie wprost do Tego, do którego lgną nasze dusze. Nasze dusze nie są inne od duszy psalmisty, który tak wyraża swoje bycie na bezpiecznym kursie, ze wzrokiem utkwionym w potędze i chwale Boga: „Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni, by ujrzeć Twą potęgę i chwałę. Twoja łaska jest cenniejsza od życia, więc sławić Cię będą moje wargi”. Świadków uskrzydlającej wiary i ukojonej tęsknoty serca oraz udanego życia mamy aż nadto – dawnych i dzisiejszych... Możemy też codziennie wsłuchiwać się i wpatrywać w jasny wzór Apostoła Narodów, który w Liście do Galatów pomaga mądrze „oprogramować” naszą rozumną wolność: „Wszyscy przez wiarę jesteście synami Bożymi – w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa”. Ochrzczeni – zanurzeni, skąpani, zjednoczeni i przyobleczeni (aż) w Chrystusa. Na Nim zawieść się nie można!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-06-14 11:17

Ocena: +17 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Usprawiedliwienie przychodzi od Boga

Niedziela Ogólnopolska 43/2016, str. 33

[ TEMATY ]

homilia

Malyeuski Dzmitry/pl.fotolia.com

Mój następca umrze w więzieniu, a jego następca zginie śmiercią męczeńską na oczach społeczeństwa – stwierdził kard. Francis George, arcybiskup Chicago, widząc coraz większą agresję chrystofobicznych ideologii w świecie. No cóż! Nie byłoby to czymś nowym w Kościele. Paweł Apostoł pisze swój Drugi List do Tymoteusza, z którego pochodzi dzisiejsze drugie czytanie, właśnie w więzieniu, niedługo przed męczeńską śmiercią. Nie narzeka jednak na swój los. Wręcz przeciwnie! Ma poczucie spełnionego życia: „W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem”. I ma nadzieję, że Bóg, sprawiedliwy Sędzia, wręczy mu wieniec sprawiedliwości. Święty Paweł ma się czym chlubić, ale nie w swoich czynach pokłada ufność, lecz w Panu, którego królestwo tak gorliwie głosi. Inną postawę prezentuje faryzeusz z Ewangelii. Wylicza swe zasługi i uważa się za lepszego od innych. W gruncie rzeczy nie potrzebuje Boga, do którego niby się modli, bo sam siebie chce usprawiedliwić. Ale nawet ktoś o wielkich zasługach nie jest w stanie sam sobie przyznać wieńca sprawiedliwości. Wiedzieli o tym święci, dlatego też często mówili o sobie: „Jestem tylko grzesznikiem”. Święta Katarzyna ze Sieny usłyszała od Jezusa: „Jesteś nicość plus grzech”. To mocne stwierdzenie nie oznacza pogardy Boga wobec swego stworzenia, ale wskazuje na to, że wielkość człowieka nie znajduje się w nim samym, lecz w jego relacji z Bogiem. Bóg kocha człowieka i dlatego człowiek jest wielki. Dlaczego nasze życie ma sens? Dlatego, że coś robimy? Że jesteśmy użyteczni? To wszystko ma swoją wartość, ale nie wystarcza, by nadać ostateczny sens ludzkiemu życiu, czyli je radykalnie usprawiedliwić. Ostateczny sens naszej egzystencji nadaje sam Bóg, który stworzył nas z bezinteresownej miłości i z miłości powołuje nas do wiecznej wspólnoty ze sobą. Ten absolutny priorytet łaski nie przekreśla znaczenia naszych dobrych uczynków, które są miłe Bogu. Bo nawet jeśli Bóg jest zawsze pierwszy, to nie stworzy zbawczej relacji z nami bez nas. Nikt nie może być zbawiony na siłę, bo byłaby to sprzeczność sama w sobie. Potrzebne są nasza wolna odpowiedź, zaangażowanie. Istnieje adekwatne do tych rozważań powiedzenie, które przypisywane jest pierwszym jezuitom: Działaj tak, jakby wszystko zależało od ciebie, ale oczekuj na owoce tych działań, jakby wszystko zależało od Boga. Nawet jeśli zrobiliśmy wszystko, co możliwe, to znajdujemy się w sytuacji biedaka z pierwszego czytania, który staje przed Bogiem w pokornej modlitwie, zdolnej jednak „przeniknąć obłoki”.

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Pocieszenia, módl się za nami...

2024-05-12 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Mateusz Góra

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Obraz, przed którym chcemy dziś się zatrzymać, nie jest obrazem oryginalnym. Ten pierwotny obraz był późnogotycki, namalowany temperą na desce.

Rozważanie 13

CZYTAJ DALEJ

Krok do wyrugowania religii ze szkół. Dyskryminujący projekt Ministerstwa Edukacji

2024-05-13 15:12

[ TEMATY ]

edukacja

Ministerstwo Edukacji

Karol Porwich/Niedziela

Ministerstwo Edukacji Narodowej zamierza ograniczyć liczbę godzin zajęć z religii i etyki w szkole. Zmiany w zasadach organizacji tych lekcji doprowadzą do dyskryminacji uczniów chcących uczestniczyć w zajęciach. Wprowadzenie modyfikacji poskutkuje również falą zwolnień wśród katechetów. Projektowane zmiany naruszają art. 53 ust. 1 oraz 53 ust. 4 Konstytucji RP. Działania Ministerstwa mają na celu zniechęcenie młodzieży do uczestniczenia w lekcjach religii.

Projektowane zmiany w organizacji lekcji religii

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję