Reklama

Niedziela Lubelska

W drogę!

Już za miesiąc, 3 sierpnia, na Jasną Górę wyruszą pielgrzymi.

Niedziela lubelska 27/2022, str. V

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Agnieszka Marek

Lubelska pielgrzymka wraca na szlak

Lubelska pielgrzymka wraca na szlak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po czasie zawirowań spowodowanych pandemią, gdy piesza pielgrzymka z Lublina odbywała się w sposób sztafetowy, rekolekcje w drodze powracają w pełnym wymiarze i w wypracowanej przez lata formie. – Przez dwa lata pielgrzymowaliśmy w sposób hybrydowy. Codziennie autokary dojeżdżały z osobami, które były jeden dzień na pielgrzymce, a potem wracały do domów, bo nie było noclegów. Teraz wracamy na szlak, którym będziemy iść przez 12 dni – nie kryje radości ks. Mirosław Ładniak, dyrektor 44. Lubelskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę. Jak informuje, pielgrzymi wyruszą z Lublina 3 sierpnia pod hasłem „Drogowskazy Wiary”. Do 25 lipca zapisy na pielgrzymkę przyjmowane są w parafiach, od 26 lipca rozpocznie działalność sekretariat przy archikatedrze. Chociaż trudno przewidzieć jaka będzie frekwencja, organizatorzy mają nadzieję, że na szlak wrócą wytrwali pątnicy, którzy od lat wędrują na spotkanie z Matką, jak też dołączą do nich nowe osoby, po czasie izolacji spragnione pogłębieniem relacji z Bogiem i z bliźnim.

Nowa trasa i namioty

Szczegółowe informacje dotyczące istotnych zmian w lubelskiej pielgrzymce zostały przekazane podczas konferencji prasowej 22 czerwca. Jak poinformowali bp Adam Bab i ks. Mirosław Ładniak, pielgrzymka na Jasną Górę powraca na szlak, który zmuszona była porzucić dwa lata temu, jednak nie będzie to dokładnie ta sama trasa. Na zmianę wpłynęło oddanie do użytku drogi szybkiego ruchu S19, które utrudnia piesze dojście do Niedrzwicy Dużej. – Pierwszego dnia cała pielgrzymka dojdzie do Bełżyc, gdzie zostanie podzielona na dwie kolumny. Drugiego dnia jedna kolumna wyruszy na Opole Lubelskie, a druga pójdzie na Księżomierz. Kolumny połączą się na Świętym Krzyżu – wyjaśnia ks. Mirosław Ładniak. Istotną zmianą jest rozwinięcie pielgrzymki w kierunku noclegów namiotowych. Pątnicy wciąż będą nocować w rodzinach, które będą chciały przyjąć ich pod swój dach, ale organizatorzy zachęcają do zabrania ze sobą namiotów. – Obawiamy się, że po trudnym doświadczeniu pandemii noclegów w domach będzie znacznie mniej niż dwa lata temu – mówi z troską ksiądz dyrektor. Jak informuje, do wszystkich szkół na trasie zostały przesłane pisma z prośbą o udostępnienie infrastruktury; ponad 90% odpowiedziało pozytywnie, jest więc zabezpieczone miejsce na terenach przyszkolnych, gdzie można rozbić namioty. – Chcemy normalnie korzystać z gościnnych miejscowości, ale musimy być przygotowani na różne okoliczności, stąd nacisk na namioty. Ufam, że uda nam się wrócić do tradycji, która przez ponad 40 lat była związana z normalnym pielgrzymowaniem. Jeżeli wszystko wróci do normy, może okazać się, że pielgrzymka idzie tak, jakby nic się nie wydarzyło przez dwa poprzednie lata. Byłoby to niesamowitym cudem – dodaje ks. Mirosław Ładniak.

Drogowskazy wiary

Nadzieję na powrót do wypracowanego przez lata kształtu pielgrzymki wyraził bp Adam Bab. – Jesteśmy też trochę ciekawi, na ile doświadczenie pandemiczne wpłynęło na pielgrzymkę; ilu będzie pielgrzymów tradycyjnie zapisanych, ilu dołączy nowych. Liczymy, że te rekolekcje w drodze to przede wszystkim szansa dla duszpasterstwa młodzieży – powiedział. – Czasy się zmieniają i ludzie przeżywają wiarę w nowych kontekstach. Przeszliśmy przez pandemię; mamy obok siebie wojnę. W świecie jest też dużo niepewności, rozedrgania i trudnej do prognozowania przyszłości. W tym kontekście wyznajemy wiarę, szukamy gruntu pod nogami. Myślę, że czas pielgrzymkowy jest doskonałą okazją, aby na te tematy porozmawiać i pomodlić się, by sięgać do życiorysów świętych rodaków: kard. Stefana Wyszyńskiego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i św. Andrzeja Boboli – dodał ksiądz biskup. Konferencje dla pielgrzymów przygotowali ks. Józef Niżnik, kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie oraz Robert Zadura, historyk i twórca filmu o bł. kard. Stefanie Wyszyńskim. Pielgrzymi zaniosą na Jasną Górę własne intencje, ale także będą się modlić o pokój w Ukrainie.

Więcej informacji na www.pielgrzymka.lublin.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-06-29 06:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z pielgrzymkowego szlaku

Niedziela legnicka 33/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

pandemia

Ks. Piotr Nowosielski

Małżonkowie czczą swój jubileusz pielgrzymką na Jasną górę

Małżonkowie czczą swój jubileusz pielgrzymką na Jasną górę

Tegoroczny czas pielgrzymkowy obfitował także w kilka wydarzeń, które działy się „obok” głównej pielgrzymki.

Pisaliśmy już o bolesławieckiej grupie 8., której ciężko było zaakceptować tegoroczne ograniczenia do jednego dnia pielgrzymowania i zorganizowali 4-dniową pielgrzymkę z Bolesławca do Legnicy. Ale byli też i inni...
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Karola Gnata: Moja droga do Boga zaczęła się od pogubienia

Karol Gnat – dziennikarz, producent filmowy i telewizyjny, znany z programu "Zrujnowani, odbudowani" o budowaniu swojej relacji z Bogiem.

Moja droga do Boga zaczęła się od pogubienia. Można powiedzieć, że nawrócenie zawdzięczam własnej głupocie i przestawieniu priorytetów w życiu. Dziś wiem, że budować na Chrystusie to ustalić takie priorytety, o jakich On mówi. Wcześniej owszem, wiedziałem, kim byłem w świecie, ale okazało się, że wszystko pomyliłem, bo moja definicja mnie była zupełnie odmienna niż Boża definicja mojej osoby. Dopóki nie zrozumiałem, że to Boża wola powinna się wypełniać w moim życiu, a nie moje widzimisię, dopóty nie byłem w pełni szczęśliwy. Kiedy zrozumiałem, że jestem powołany do konkretnych zadań, uświadomiłem sobie, że nie mogę robić, co mi się podoba, bo to będzie mnie raniło. Zrozumiałem, że jestem powołany najpierw do bycia mężem, ojcem, a dopiero później do pracy jako dziennikarz, prezenter. I to, co najważniejsze: jestem też powołany do bycia synem, synem Boga.
CZYTAJ DALEJ

In memoriam w Muzeum Diecezjalnym

2024-11-30 17:45

ks. Paweł Batory

Wystawa w Muzeum Diecezjalnym

Wystawa w Muzeum Diecezjalnym

Wernisaż wystawy prezentującej wybór jej prac malarskich i rysunkowych odbył się 21 listopada i poprzedzony był „Zaduszkami artystycznymi” czyli mszą świętą i modlitwą za zmarłych artystów i ludzi kultury w kościele Świętego Krzyża w Rzeszowie.

Ks. Paweł Batory, dyrektor muzeum, w kazaniu odniósł się do liturgicznego wspomnienia dnia czyli Ofiarowania Maryi w Świątyni Jerozolimskiej oraz poruszył temat roli sztuki w przekazie wiary. Wydarzenie zebrało sporą grupę osób, w tym rodzinę zmarłej artystki. Siostrzenica Marii Markowskiej, Krystyna Lecka, a także jej brat Wacław Alda, podzielili się swoimi wspomnieniami dotyczącymi malarki. Kontynuowali to również inni zebrani, a Monika Zając Czerkies i Andrzej Szypuła odczytali swoje wiersze, wpisujące się w klimat wieczoru. Ważnym punktem programu była również projekcja krótkiego filmu, prezentującego postać i twórczość artystki. Listopadowy wieczór upłynął w duchu zadumy i zachwytu nad znakomitą sztuką oraz był okazją do spotkań i rozmów na wielorakie tematy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję