Od śmierci Hanki Bielickiej minęło już kilkanaście lat, a pewnie niektórzy nawet nie wiedzą, że... zmarła. Wszak wydawała się wieczna, bawiąc, a czasem wzruszając kolejne pokolenia widzów. Wystąpiła w ponad dwudziestu filmach kinowych i telewizyjnych, grając na ogół role drugo- i trzecioplanowe. Pierwszoplanowych jej nie powierzano, głównie z powodu charakterystycznego głosu, który w filmie często był przeszkodą. W życiu dzięki temu głosowi była łatwo rozpoznawalna. Biografię artystki, z właściwym sobie poczuciem humoru, napisał jej dobry znajomy. Autor nie miał jednak oporów, by pokazać osobę z krwi i kości, przybliżyć dotychczas ukryte za kulisami jej życie osobiste. Sporo dowiadujemy się o charakterze aktorki, jej upodobaniach, relacjach z mężczyznami i... o jej zamiłowaniu do kapeluszy. Ostatnim telewizyjnym występem Bielickiej był udział w programie Szymon Majewski Show w 2006 r. – Dzisiejszy wieczór będzie pod nazwą: „Bawcie się dzieci, nim babcia odleci” – powiedziała żartobliwie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu