Reklama

Historia

Noble dla księży

Za nami noblowski tydzień. To najbardziej prestiżowe wyróżnienie w świecie nauki przyznawane jest od 121 lat. A kto spośród naukowców-odkrywców z przeszłości zasługuje na medal?

Niedziela Ogólnopolska 42/2022, str. 40-41

[ TEMATY ]

nagroda Nobla

commons.wikimedia.org

Grzegorz Mendel

Grzegorz Mendel

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tradycyjnie na początku października Norweski Komitet Noblowski ogłosił laureatów. Zgodnie z testamentem Alfreda Nobla wyróżnienia przyznawane są w dziedzinie fizyki, chemii, fizjologii lub medycyny, literatury oraz wkładu na rzecz pokoju na świecie. W 1969 r. została dołożona kolejna kategoria – Nobel z ekonomii. Wbrew oświeceniowemu mitowi, którego zwolennicy Kościół mają za pierwszego z hamulcowych rozwoju nauki, okazuje się, że bez księży i zakonników nauka nigdy by się nie rozwinęła do współczesnego poziomu. Mamy na to dowody. Oto duchowni, których odkrycia zmieniły świat.

Świat bez zera

Nie brakuje osób, które rwały sobie włosy z głowy, ślęcząc nad zadaniami z matematyki, ale niewiele brakowało, aby królowa nauk, którą znamy, była jeszcze trudniejsza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy wyobrażamy sobie operacje matematyczne przeprowadzane za pomocą cyfr rzymskich? Już sam ich zapis jest karkołomnym wyczynem – aby zapisać np. liczbę 3888 w porządku rzymskim, należy użyć aż piętnastu znaków (MMMDCCCLXXXVIII). W takim przypadku, by podać numer konta bankowego albo telefonu, musielibyśmy zapełnić kilka linijek w zeszycie, a tablice rejestracyjne bardzo by się wydłużyły. Za pomocą cyfr rzymskich nie jesteśmy w stanie wyrazić zera, a to ono zrewolucjonizowało matematykę. Nie możemy nimi także zapisać ułamków.

Z tego ograniczenia zdawał sobie sprawę Gerbert z Aurillac, lepiej znany jako papież Sylwester II. To on zapoczątkował proces upowszechniania cyfr arabskich. Sylwester II był najwybitniejszym matematykiem X wieku. W młodości studiował w arabskiej Hiszpanii, gdzie dobrze zapoznał się ze stosowanym tam zapisem cyfr. Miłości do matematyki pozostał wierny do końca życia.

Choć nie wymyślił cyfr arabskich, to bez niego mogłyby nigdy nie wejść do powszechnego użytku w Europie. Mimo niewątpliwych zalet cyfr arabskich Europejczycy długo stawiali im opór, upowszechniły się one dopiero pod koniec średniowiecza.

Reklama

Sylwestra II uważa się za wynalazcę zegara wahadłowego. Konstruował on przyrządy astronomiczne i instrumenty muzyczne, a jego umiejętność posługiwania się liczydłem wzbudzała podziw otoczenia. Był człowiekiem nauki na papieskim tronie i z pewnością potencjalnym mocnym kandydatem do Nobla, gdyby ten był przyznawany na przełomie X i XI wieku.

Dziedzictwo Mendla

Zbudował fundamenty dla genetyki, utorował drogę do poznania DNA i RNA. Bez niego nasza wiedza o dziedziczeniu byłaby znacznie uboższa. O Grzegorzu Mendlu i sformułowanych przez niego prawach dziedziczenia uczymy się w szkole. Znamy go jako wielkiego naukowca, ale często pomijamy fakt, że był przede wszystkim duchownym.

Po skończeniu studiów młody Mendel miał wrócić do rodzinnej wsi, by przejąć gospodarstwo rolne prowadzone przez rodziców, ale zamiast tego wybrał życie w zakonie. Wstąpił do Zakonu Augustianów i osiadł w klasztorze pw. św. Tomasza w Brnie, który wówczas był liczącym się ośrodkiem nauki i kultury. Ta decyzja otworzyła przed nim szerokie perspektywy rozwoju intelektualnego. Uzupełnił wykształcenie, zdobywając wiedzę z zakresu fizyki, matematyki, chemii i botaniki. Nie w uniwersyteckich murach ani laboratoryjnych pomieszczeniach, lecz w klasztornym ogrodzie dokonał najważniejszego odkrycia w biologii. Mnich-przyrodnik eksperymentował z grochem zwyczajnym ze względu na łatwość uprawy oraz liczne jego odmiany. Krzyżując różne odmiany grochu, odkrył sposób, w jaki cechy przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Na tej podstawie sformułowane zostały prawa Mendla, które dziś stanowią fundament genetyki.

Zakonnik wyprzedzał swoje czasy o dekady – żył w epoce, w której bardziej cenione były doświadczenia meteorologiczne niż badanie praw dziedziczenia, więc współcześni mu większą wagę przywiązywali do jego stacji meteorologicznych niż efektów krzyżowania roślin.

Po latach spuścizna Mendla legła u podstaw nowej dziedziny biologii. Bez niego zapewne na odkrycie podstaw dziedziczenia czekalibyśmy jeszcze dziesiątki lat, a James Watson i Francis Crick nie mieliby możliwości opisać w 1953 r. struktur ludzkiego DNA, za co otrzymali Nobla.

Reklama

Zmierzył Ziemię

Bez odkryć jezuity Jeana-Felixa Picarda Isaac Newton pewnie nie sformułowałby prawa powszechnego ciążenia.

Urodzony 402 lata temu francuski duchowny był jednym z najwybitniejszych naukowców swoich czasów. Specjalizował się w geodezji, astronomii i fizyce. Jego obliczenia dały dokładne wyobrażenie o wielkości naszej planety na długo przed tym, zanim ludzkość skonstruowała hiperwydajne komputery i na orbicie okołoziemskiej umieściła satelity.

Picard, posługując się modelem triangulacji oraz specjalnie skonstruowanymi narzędziami wyposażonymi w śruby mikrometryczne, przez 2 lata pracował nad pomiarem długości jednego stopnia szerokości geograficznej.

Jego obliczenia były zaskakująco dokładne. Na ich podstawie oszacował promień biegunowy Ziemi na 6372 km, co odbiega od obecnie uznanego wymiaru zaledwie o kilkanaście kilometrów (obecny wynik wynosi 6357 km). Jezuita ustalił również, że Ziemia nie jest idealną kulą, lecz spłaszczoną sferoidą.

Newton, z którym Picard utrzymywał ożywioną korespondencję, wykorzystał odkrycia jezuity do zrewidowania swoich obliczeń dotyczących grawitacji. Fakt ten rzuca nieco inne światło na słynną opowiastkę o jabłku Newtona.

Big-Bang Man

W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć belgijskiego księdza Georges’a-Henri Lemaître’a, być może największego fizyka wszech czasów, którego śmiało można wymienić jednym tchem obok noblistów i geniuszy pokroju Alberta Einsteina i Roberta Andrewsa Millikana. Choć Lemaître mógł otrzymać Nobla, to chyba tylko przez przypadek do tego nie doszło.

Belgijski ksiądz jako pierwszy zaproponował model rozszerzającego się wszechświata – w artykule z 1927 r. – i na 2 lata przed Edwinem Hubble’em opublikował pierwsze oszacowanie stałej Hubble’a.

Zaproponowana przez niego koncepcja ekspandującego wszechświata wywracała do góry nogami kosmologię. Przed Lemaître’em wszechświat postrzegano jako wieczny i niezmienny; tego poglądu w 1927 r. byli gotowi bronić czołowi fizycy z Einsteinem na czele. Dopiero obserwacje astronomiczne Hubble’a i jego artykuł z 1929 r. przekonały większość astronomów i astrofizyków, że kosmos faktycznie się rozszerza. Wkrótce o prawie Hubble’a, które stało się podstawą współczesnej kosmologii, mówili wszyscy, zapominając o tym, że to Lemaître był pierwszy. Belgijski ksiądz nie zabiegał o uznanie, dopiero po latach świat nauki go docenił. Prawo do tej pory przypisywane jedynie Hubble’owi nazwano prawem Hubble’a-Lemaître’a. Lemaître wysunął również teorię wielkiego wybuchu, nazywając ją hipotezą pierwszego atomu, która obecnie jest uznawana za najtrafniejsze naukowe wyjaśnienie tego, w jaki sposób powstał wszechświat.

2022-10-11 12:05

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chiny: zmarł dysydent, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Liu Xiaobo

[ TEMATY ]

śmierć

Chiny

nagroda Nobla

wikipedia.org

W wieku 61 lat zmarł 13 lipca najbardziej znany dysydent chiński, jedna z najważniejszych ikon demokracji w Państwie Środka - Liu Xiaobo. Od wielu miesięcy zmagał się z rakiem wątroby i to sprawiło, że gdy stan jego zdrowia gwałtownie się pogorszył, władze komunistyczne zgodziły się na zwolnienie go 26 czerwca z więzienia, w którym przebywał od 2009, oskarżony o próbę podważania demokratycznej dyktatury ludu naszego kraju i ustroju socjalistycznego". W jego obronie i z żądaniem zwolnienie wielokrotnie występowali m.in. biskupi z Hongkongu.

Wyrok ten międzynarodowa organizacja praw człowieka Human Rights Watch określiła jako “kpinę ze sprawiedliwości” a Wysoki Komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay nazwała go “skrajnie surowym”. Podstawą wydania go było zaangażowanie dysydenta w powstanie i rozpowszechnianie tzw. “Karta 08” - manifestu żądającego, aby Komunistyczna Partia Chin dokonała pewnych reform społecznych i politycznych.

CZYTAJ DALEJ

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II kanonizował siostrę Faustynę Kowalską 30 kwietnia 2000 roku.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję