W środowy listopadowy wieczór 70 osób z parafii św. Józefa Rzemieślnika w Częstochowie oraz osoby spoza niej dokonały konsekracji św. Józefowi. Eucharystia z aktem oddania zwieńczyła drogę 33 dni z tym świętym.
Drodze konsekracji przewodniczył ks. Piotr Klekociński, wikariusz parafii. Inicjatywa była owocem jego osobistych doświadczeń. – Rok św. Józefa był dla mnie ważnym momentem. Pomyślałem sobie, że skoro Bóg daje taki czas, a ja jestem w takim miejscu, to chce czegoś więcej. Zapragnąłem więc oddać się św. Józefowi jakoś mocniej. Zacząłem konsekrację – wspomina. – Piękne było to, że dzień mojej konsekracji wypadał w odpust parafialny, 1 maja. Od tego momentu czuję, że św. Józef jest mi bardziej bliski i chce, żebym był jego rzecznikiem. Stąd pomysł i marzenie, aby rozpocząć konsekrację grupy – podkreśla kapłan.
Dotyka ludzi
Osoby, które zdecydowały się podążać tą ścieżką, przez 33 dni zgłębiały treści z książki ks. Donalda H. Callowaya pt. Konsekracja św. Józefowi oraz brały udział w okolicznościowych nabożeństwach. Całość zwieńczyła uroczysta Eucharystia. – Dla mnie to niesamowite wydarzenie. Całą Mszę św. przeżywałem w takiej radości i miałem tyle wzruszeń. Akt konsekracji to moment, kiedy czułem, że Jezus przez św. Józefa naprawdę dotyka tych ludzi – dzieli się ks. Piotr.
W drodze konsekracji brały udział rodziny, ksiądz, osoby młodsze i starsze. Jak przeżyli to uczestnicy wydarzenia? – Oddałem życie św. Józefowi, ponieważ jest dla mnie wzorem do naśladowania. Zawierzyłem się, prosząc o opiekę i prowadzenie mnie jako męża i ojca. Święty Józef to mój ulubiony święty. Często zwracam się do niego, kiedy potrzebuję rozwiązać jakiś problem w domu. Uczy mnie cierpliwości, odpowiedzialności, odwagi – zaznacza Andrzej Słuszniak, który w parafii należy do Bractwa św. Józefa.
Duchowy ojciec
Świadectwem podzieliło się także jedno z małżeństw: – Święty Józef towarzyszy i patronuje nam od kilkudziesięciu lat. Wyprosiliśmy za jego wstawiennictwem siebie nawzajem, modląc się w młodości o dobrą żonę i dobrego męża – opowiadają Joanna i Marcin. – Jako rodzice trojga nastoletnich dzieci niejednokrotnie ulegamy zwątpieniu, czy w danym momencie towarzyszymy im w taki sposób, który służy ich dobru. Święty Józef jest dla nas wzorem pokory, cierpliwości i zaufania Bogu, tak bardzo potrzebnych w momentach, gdy emocje oraz zniechęcenie biorą górę – przyznają z przekonaniem. Małżonkowie chętnie mówią też o przeżyciu Mszy św. z aktem oddania: – Dzień konsekracji przeżyliśmy bardzo radośnie. Wiele osób wraz z nami zawierzyło się św. Józefowi. To patron na te czasy, trudne, pełne niepewności, wymagające męstwa i odwagi, czyli tych cnót, których nie brakowało naszemu duchowemu ojcu.
Zatrzymanie
W tej szczególnej drodze brał udział Jakub, syn Joanny i Marcina. Tak opowiada o swoich przeżyciach: – Zawierzenie św. Józefowi było dla mnie ważnym wydarzeniem. Jestem w momencie wchodzenia w dorosłość i potrzebowałem takiego zatrzymania, zastanowienia się nad drogą, którą podążam. Święty Józef zaufał bezgranicznie Bogu i szedł za Jego planem. Józef jest nam potrzebny, abyśmy mogli wytrwać z Bogiem. Jest to bardzo potężny patron, szczególnie na dzisiejsze czasy.
Warto wyruszyć w drogę konsekracji, aby poznać bliżej św. Józefa i uczynić go swym ojcem duchowym. W parafii św. Józefa Rzemieślnika udało się to po raz pierwszy, ale już pojawiła się myśl o kolejnej edycji drogi konsekracji. Zapewne nie zabraknie osób, które podejmą się tego dzieła.
„Kolegium dwunastu apostołów jest gwarancją, że nie istnieje żadna sprzeczność pomiędzy Chrystusem a Kościołem” – mówił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który 22 stycznia przewodniczył Mszy św. w sanktuarium św. Józefa w Częstochowie. Eucharystia, na której byli obecni przedstawiciele różnych Kościołów chrześcijańskich była centralnym wydarzeniem częstochowskich obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
– Jako chrześcijanie pielgrzymujemy razem. Również razem się modlimy i w ten sposób się poznajemy. W dzisiejszych czasach nie wystarczy już tylko wzajemna akceptacja między Kościołami. Jezus oczekuje od nas czytelnego znaku jedności. Tym czytelnym znakiem jest nasze wspólne świadectwo, szczególnie wobec wzmagającej się ateizacji, obojętności, a właściwie walki z chrześcijaństwem – mówił na początku Mszy św. ks. dr Jarosław Grabowski, redaktor naczelny tygodnika katolickiego „Niedziela” i kierownik Referatu Dialogu Ekumenicznego, międzyreligijnego, z niewierzącymi kurii metropolitalnej w Częstochowie.
15 sierpnia obchodzimy w Kościele uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej
Maryi Panny. Uroczystość ta należy do centralnych świąt maryjnych
w roku kościelnym. O ile święto Bożego Narodzenia jest najwspanialszym
i największym świętem Boga Ojca, Wielkanoc - Syna Bożego, Zielone
Świątki - świętem Ducha Świętego, o tyle Wniebowzięcie jest największym
świętem Matki Bożej.
Pierwotnie było to święto dla uczczenia Maryi jako Matki
Boga. Na początku VI wieku w Palestynie i Syrii święto to staje się
wspomnieniem zaśnięcia Maryi i pod tym tytułem przyjęło się w Rzymie
w połowie VII wieku, a w VIII wieku zaczęto je obchodzić jako Wniebowzięcie
Najświętszej Maryi Panny.
Uroczystość ta koncentruje naszą uwagę na zakończeniu ziemskiego
życia Maryi, obejmuje wspomnienie Jej narodzin dla nieba (dies natalis)
. 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu
Konstytucją Apostolską "Munificentissimus Deus" (Najszczodrobliwszy
Bóg): "Na chwalę Boga Wszechmogącego, który szczególną swą łaskawość
Maryi Pannie okazał (...), ogłaszamy, określamy i definiujemy jako
objawiony przez Boga dogmat wiary, że Niepokalana Boża Rodzicielka,
zawsze Dziewica, Maryja, po wypełnieniu żywota ziemskiego, została
wzięta z ciałem i duszą do chwały niebieskiej". Powyższe słowa potwierdziły
prawdę, w którą od wieków wierzyli chrześcijanie. My dziś wypowiadamy
Bogu i Kościołowi wdzięczność za uroczyste ogłoszenie tej prawdy.
Fakt, że Maryja została wzięta z ciałem i duszą do nieba
nadaje dzisiejszemu świętu charakter niespotykanej radości. Dlatego
śpiewem dominującym w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi
Panny jest "Magnificat" (Łk 1, 39 - 56). Nie zaznała skażenia grobu,
a ten nowy przywilej wypływa z pierwszego. Maryja zachowana została
od zmazy grzechu pierworodnego, dlatego też teraz nie ponosi jego
skutków. Porodziła Syna Bożego, Dawcę wszelkiego życia, dlatego śmierć
nie może Jej dotknąć. Uczestniczyła najpełniej w zbawczej tajemnicy
Chrystusa i stąd w Niej już teraz objawia się pełnia zbawienia przyniesionego
przez Chrystusa. Maryja pierwsza osiągnęła zbawienie, stała się obrazem
Kościoła w chwale, a dla ludu pielgrzymującego - znakiem nadziei. "
Na koniec Niepokalana Dziewica - jak mówi Konstytucja dogmatyczna
o Kościele - zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej,
dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została
do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego,
aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panujących oraz Zwycięzcy
grzechu i śmierci" (nr 59).
"W odniesieniu do osoby Maryi Wniebowzięcie (tajemnica eschatologiczna)
oznacza osiągnięcie kresu, pełnionego przez Nią w Bożym planie zbawienia,
posłannictwa i uwieńczenie wszystkich Jej przywilejów. Z punktu widzenia
chrystologicznego, chwała Wniebowzięcia i królewskości Maryi oznacza
wypełnienie owego jedynego przeznaczenia, które wiąże życie, przywileje,
współpracę Maryi nie tylko z historycznym życiem i dziełem Chrystusa,
ale również- z Jego królewskością i chwałą Pana. Wniebowzięcie jest
eschatologiczną konkluzją owego stopniowego upodobnienia się do Chrystusa,
które na etapach historycznej drogi Maryi wyraziło się w bolesnych
próbach, przez jakie przeszła Jej wiara. Jej nadzieja i miłość, w
Jej zgodzie i gotowości wobec zbawczej woli Boga, w Jej wspaniałomyślności
i odpowiedzialnej służbie odkupieńczemu dziełu Syna" (Jan Paweł II)
.
Z uroczystością Wniebowzięcia łączy się zwyczaj święcenia
w tym dniu ziół i pierwocin płodów rolnych, zwłaszcza zbóż i owoców.
Zwyczaj ten powstał w X wieku i nawiązuje genetycznie do ogólnoludzkiej
wiary w dobroczynne, terapeutyczne działanie ziół. Dokonuje się to
w sierpniu, gdy żniwa wieńczą trud pracy rolnika, a zioła i owoce
osiągają szczytowa fazę letniej wegetacji. Błogosławienie ich staje
się w najpełniejszym tego słowa znaczeniu błogosławieniem Boga za
coroczne zbiory, za wszystko, "co z Bożej mamy ręki". Wybór dnia
Wniebowzięcia dla ich benedykcji wykazuje związek z porą żniwną i
odnoszoną do Maryi pochwałą Kościoła, który nazywa Matkę Bożą Kwiatem
pól i Lilią dolin (Pnp 2, 1), spośród zaś wszystkich kwiatów łączy
z Jej postacią wdzięk róży i lilii.
Nastąpiło przedziwne zespolenie w duszy ludu polskiego Wniebowzięcia
Najświętszej Maryi Panny z dożynkami. Piękny wyraz daje temu poetka:
Zamroczyło nam Panną Nietkniętą
rozmarynem, maruhą t miętą
od kadzideł i kwiatów, i zielska
zachorzała nam Panna Anielska!
Zachorzała chwalebnie przy święcie
na tęsknotę i sen i wniebowzięcie,
w kwietnym durze, w obciążeniu powiek,
śmierć ze snem Ją naszły po połowie.....
Nim Ją błękit kadzidłem podpłynął,
z rąk nam parną zwisła zieleniną,
z rąk Ją potem żywą a umarłą -
srebrny poszum skrzydłami podgarnął...
Oczadziułą tak w kwiatach i pieśni
Śpiacą w niebo Anieli ponieśl (B. Obertyńska)
Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział w piątek podczas obchodów Święta Wojska Polskiego, że będzie domagał się podjęcia decyzji o przeznaczeniu 5 proc. PKB na obronność. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz mówił z kolei, że pod względem zdolności operacyjnych musimy w 5 lat stanąć na podium państw NATO.
W piątek na warszawskiej Wisłostradzie trwają obchody Święta Wojska Polskiego z udziałem najważniejszych dygnitarzy, w tym prezydenta Karola Nawrockiego, premiera Donalda Tuska, marszałka Sejmu Szymona Hołowni i wicepremiera, ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka-Kamysza, a także najważniejszych dowódców wojskowych, m.in. szefa francuskiego Sztabu Generalnego gen. Thierry’ego Burkharda. Kulminacyjnym punktem obchodów jest defilada z udziałem ponad 4000 żołnierzy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.