Reklama

Niedziela w Warszawie

Adwent z Équipes Notre-Dame

Zasiądźmy do rozmowy

Kiedy do relacji kobiety i mężczyzny wpuścimy światło Bożego Narodzenia, sens i jakość wspólnego życia ma szansę doznać zbawiennej przemiany.

Niedziela warszawska 50/2022, str. V

[ TEMATY ]

Ruch Equipes Notre‑Dame

Archiwum rodzinne

„Zasiadanie” rozpoczyna się zapaleniem świecy i modlitwą. Na zdjęciu Monika i Jacek Kaniewscy

„Zasiadanie” rozpoczyna się zapaleniem świecy i modlitwą. Na zdjęciu Monika i Jacek Kaniewscy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent to czas spotkania Starego Testamentu z Nowym Testamentem. Jan Chrzciciel – o którym Jezus mówi, że jest nawet kimś więcej niż prorokiem – to wciąż reprezentuje to, co stare. Dopiero przyjście na świat Wcielonego Syna Bożego odsłania nową rzeczywistość, dzięki której Stary Testament nabiera nowego sensu. Bez tej nowości, nie da się zrozumieć tego, co stare, a nawet można starą rzeczywistość zrozumieć zupełnie opacznie. Podobnie jest w życiu małżeńskim.

Związek kobiety i mężczyzny można budować według starych schematów poszukiwania sprawiedliwości czy faryzejskiej doskonałości. Jednak kiedy do małżeńskiej relacji wpuścimy światło Bożego Narodzenia – bezbronnej Miłości powitej na sianie wśród bydląt – sens i jakość wspólnego życia ma szansę doznać zbawiennej przemiany. Pierwotne naturalne pragnienia i odruchy zostają przemienione w narzędzia: wrażliwości, czułości i łagodności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W duchowości małżeńskiej Ruchu Équipes Notre-Dame takie zderzenie starej i nowej rzeczywistości dokonuje się podczas spotkania małżonków zwanego „zasiądźmy razem”. Jest to comiesięczna, pogłębiona rozmowa, podczas której wsłuchujemy się w siebie nawzajem i w głos Boga.

„Zasiadanie” rozpoczyna się zapaleniem świecy i modlitwą, co wyraża naszą wiarę w obecność między nami Ducha Świętego, który błogosławi, troszczy się i chce nam udzielać swojej miłości.

Reklama

Podczas „zasiadania” zatrzymujemy się nad tym, kim jesteśmy, czym żyjemy oraz jak w danym momencie przeżywamy naszą małżeńską więź. Szczególnym tematem rozmowy podczas „zasiądźmy razem” jest dzielenie się życiem duchowym i wzajemna troska o nie.

Wpatrując się w miłość Boga – najpełniej wyrażoną we Wcieleniu Syna i Jego Zmartwychwstaniu – podczas „zasiadania” chcemy się nawzajem bezwarunkowo przyjąć, zaakceptować, przytulić, wesprzeć, napełnić wartością, przebaczyć i przyjąć przebaczenie. W bezpiecznej atmosferze uczymy się zarówno mówić o sprawach trudnych i delikatnych, jak i słuchać z miłością, cierpliwością i zrozumieniem. Podczas „zasiadania” ma szansę odnawiać się prawdziwe głębokie pojednanie.

Długofalowo taka comiesięczna praca nad relacją w perspektywie wiary w miłość i moc Chrystusa staje się przestrzenią leczenia głębokich zranień. A także ogromnego rozwoju każdego z małżonków z osobna, jak i wspólnoty małżeńskiej.

Bez takiego narzędzia – specjalnie umówionego spotkania – bardzo trudno małżonkom przekraczać bieżące napięcia. W codziennej kotłowaninie obowiązków i emocji czymś naturalnym jest swoista walka o przetrwanie, również w aspekcie relacji. Każdy chce się obronić, udowodnić swoją rację, zaistnieć ze swoimi potrzebami i pragnieniami.

Kiedy „zasiadamy razem”, chcemy usłyszeć nowy głos Emmanuela: „Jestem po twojej stronie! Nie musisz już walczyć”. I to bożonarodzeniowe orędzie chcemy sobie nawzajem przekazywać, by każdy z nas w małżeństwie czuł się bezpieczny, kochany i przyjęty.

Autorzy są członkami Ruchu Équipes Notre-Dame, twórcami warsztatów dla małżeństw (www.monikaijacekkaniewscy.pl).

2022-12-07 08:47

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wartość wspólnoty

Niedziela warszawska 51/2022, str. V

[ TEMATY ]

Ruch Equipes Notre‑Dame

Archiwum EN-D

Uczestnicy Spotkania Sektora Warszawa C w parafii Matki Bożej Saletyńskiej

Uczestnicy Spotkania Sektora Warszawa C w parafii Matki Bożej Saletyńskiej

Nie zostawajcie sami! Szukajcie dla siebie miejsca w chrześcijańskich wspólnotach.

W grudniu 1947 r. w kościele św. Augustyna w Paryżu została ogłoszona Karta – dokument określający charyzmat Ruchu Equipes Notre-Dame. Co roku małżeństwa z Ruchu, w jedną z pierwszych sobót grudnia, powracają do tego wydarzenia na spotkaniach w Sektorach, czyli jednostkach skupiających od 10 do 18 ekip.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Odliczanie

2025-05-07 09:10

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

3562 dni - tyle dni minęło od kiedy prezydentem RP został Andrzej Duda. Co prawda jego adwersarze dziś głównie skupiają się na odliczaniu do końca jego prezydentury, ale jeśli spojrzymy wstecz na te 9 lat i 9 miesięcy, to dojdziemy do wniosku, że naprawdę był to szmat czasu i okres, któremu należy się podsumowanie.

Na całościową ocenę brakuje jeszcze 90 dni, ale już dziś możemy powiedzieć, że Polska nie wyglądałaby dziś tak samo bez Andrzeja Dudy. Ostatnio przy okazji spotkania w Pałacu Prezydenckim rozmawiałem z jednym z ważniejszych urzędników z otoczenia głowy państwa i pytał mnie z czego zostanie jego szef zapamiętany. Wymieniliśmy kilka rzeczy, ale rzeczywiście nie było jednej, potężnej rzeczy, która mogłaby do takiej poważnej i oczywistej rzeczy należeć. Oprócz jednej. Dobrego czasu dla Polski. Te lata prezydentury Dudy rzeczywiście z każdym rokiem będą się kojarzyć jako po prostu dobry okres dla zwykłych ludzi. Jedną z głównych przyczyn było wyrównywanie szans i programy społeczne, które - mało kto to pamięta – przedstawione zostały przez Andrzeja Dudę w 2014 r. na konwencji programowej PiS, zanim jeszcze wystartował w wyborach prezydenckich. Do tego dochodzi jednoczący przekaz prezydenta wobec obywateli, który realizowany był konsekwentnie, mimo iż nie było to łatwe, bo mówił do rodaków w latach trudnych, gdy walka z rządem, zarówno ta wewnętrzna, jak i zagraniczna była wyjątkowo ostro emocjonalnie nacechowana. Nie sposób odmówić też Dudzie niezależności, która czasem (może i nawet według autora tego felietonu słusznie) była powodem sprzeciwu środowiska prawicy z którego się wywodził.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję