Reklama

Nauka

Tajemnica starożytnego GPS-u

Czy Gwiazda Betlejemska była kometą? Supernową? A może koniunkcją planet?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

naukowcy od wieków starają się wyjaśnić naturę Gwiazdy Betlejemskiej, typując konkretne zjawiska astronomiczne, które mogłyby być kandydatami do miana tego swoistego „gwiezdnego GPS-u”, który zgodnie z Ewangelią według św. Mateusza wskazywał Trzem Mędrcom drogę do Jezusa. Rozwikłanie tej tajemnicy rzuciłoby nowe światło na wydarzenia sprzed 2 tys. lat.

Gdy się weźmie pod uwagę znaczenie Gwiazdy Betlejemskiej dla naszej duchowości i kultury, to odkrycie jej zagadki nie będzie wyłącznie naukowym wydarzeniem. Wszak ta najsłynniejsza z biblijnych gwiazda jest jednym z najczęściej spotykanych symboli świąt – widzimy ją nad stajenkami i szopkami, zdobi choinki i kościoły, widnieje na kartkach z życzeniami. Do dziś w wielu polskich domach do wigilijnej wieczerzy zasiadamy dopiero wtedy, gdy na niebie pojawi się pierwsza gwiazdka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy teraz – kiedy nasza wiedza o zjawiskach zachodzących w kosmosie jest nieporównywalnie większa niż w przeszłości – choć o krok zbliżyliśmy się do wyjaśnienia tego biblijnego fenomenu? Co na jego temat mówią astronomowie?

Solidny kandydat

Wiele wskazuje na to, że tajemnica Gwiazdy Betlejemskiej została rozwikłana już w XVII wieku i to przez samego Johannesa Keplera – najsłynniejszego naukowca swojej epoki.

Reklama

Niemieckiego astronoma i matematyka zna każdy, kto ukończył szkolny kurs fizyki – w jego ramach poznajemy sformułowane przez Keplera trzy prawa, opisujące ruch planet, tzn. prawa Keplera. Znaczenie jego odkrycia było niebagatelne, bo posłużyło Izaakowi Newtonowi do dowiedzenia teorii grawitacji. Kepler chętnie zabrał głos również w sprawie pochodzenia Gwiazdy Betlejemskiej. Prowadził on systematyczne obserwacje nieba, podczas których dostrzegł w 1603 r. rzadkie i spektakularne zjawisko – koniunkcję Saturna i Jowisza na tle konstelacji Ryb.

Nie wdając się w zbędne szczegóły, koniunkcja dla astronoma oznacza ustawienie co najmniej dwóch planet w jednej linii (albo bardzo blisko siebie), tak że z perspektywy obserwatora znajdującego się na Ziemi ciała te tworzą jeden obiekt, jeszcze jaśniejszy niż każda z tych planet z osobna. Aby jakieś zjawisko na niebie mogło być rozpatrywane jako potencjalna Gwiazda Betlejemska, powinno spełnić kilka warunków: być dobrze widoczne na dużym obszarze, trwać dłuższy czas (z tej racji należy na wstępie wykluczyć meteory, te wchodząc w atmosferę, szybko „gasną”) oraz mieć charakter wyjątkowości. Wszystkie te warunki spełnia zaobserwowana przez Keplera koniunkcja.

Po żmudnych i długich obliczeniach astronom stwierdził, że podobne zjawisko miało miejsce w 7 r. przed Chr., co potwierdzają starożytne kroniki i współczesne odkrycia. W 5 r. przed Chr. miała miejsce jeszcze bardziej spektakularna koniunkcja – w jednej linii ustawiły się trzy planety: Jowisz, Saturn i Mars. Dwa lata później doszło do koniunkcji Jowisza i Wenus.

Reklama

Dla starożytnych astronomów, którzy w układzie gwiazd i planet dopatrywali się znaków wyjątkowych wydarzeń, takie niecodzienne zjawisko mogło oznaczać tylko jedno – dzieje się coś doniosłego na świecie. Mędrcom ze Wschodu, utożsamianym z babilońskimi uczonymi, być może kapłanami Zaratustry, którzy byli biegli w obserwacjach astronomicznych, takie wydarzenie nie mogło umknąć uwagi, skłaniając ich do wyruszenia w kierunku Betlejem.

Hipoteza Keplera spotkała się z druzgocącą krytyką współczesnych mu uczonych, którzy niezorientowani w pomyłce Dionizjusza Mniejszego nie dopuszczali do świadomości, aby Jezus mógł urodzić się przed początkiem ery.

Powyższa analiza dokonana przez Keplera jest prawdopodobnym wytłumaczeniem tajemnicy Gwiazdy Betlejemskiej, ale nie jedynym, które broni się w świetle nauki.

Umierająca gwiazda

W starożytnych kronikach natrafimy na opisy zjawisk, które współcześni naukowcy bez wątpliwości interpretują jako eksplozje gwiazd.

Jako pierwszy hipotezę, jakoby supernowa była gwiazdą, za którą podążali Mędrcy ze Wschodu, zaproponował również Kepler, który w 1604 r. zaobserwował podobne zjawisko.

Czym jest supernowa? Jak wszystko na tym świecie, również słońca mają swój początek i koniec, a te masywne „odchodzą” w spektakularny sposób – eksplodują, zmieniając się w supernową, czyli jeden z etapów cyklu życia słońca. Szacuje się, że tylko w naszej galaktyce może być nawet 300 mld gwiazd, co czyni prawdopodobnym to wytłumaczenie.

Wybuch umierającej gwiazdy uwalnia niewyobrażalną wręcz energię. Taka eksplozja byłaby przez pewien czas najjaśniejszym obiektem na niebie, widocznym również w dzień.

Reklama

Supernowa pasuje także pod innym względem do ewangelicznego opisu – jest zjawiskiem nagłym i szybko przemijającym. Hipoteza supernowej ma jednak słaby punkt – skuteczne nawigowanie za jej pomocą jest omal niewykonalne. Ponadto, jako spektakularne zjawisko na niebie z pewnością zostałoby odnotowane w rzymskich kronikach z czasów narodzenia Jezusa, a na takie wzmianki nie natrafiamy.

Warkocz tradycji

Na dawnych obrazach i freskach przedstawiających narodziny Jezusa, a nawet na współczesnych pocztówkach bożonarodzeniowych i szopkach Gwiazda Betlejemska jest przedstawiana jako kometa z warkoczem. Twórcy obrazów chętnie posługiwali się symboliką komety, ponieważ w starożytności uważano ją za znak zwiastujący doniosłe wydarzenia, a takim były narodziny Mesjasza.

Nie tylko jednak symbolika stanowi przesłankę za typowaniem komety jako potencjalnej gwiazdy, która wskazywała Mędrcom ze Wschodu drogę do Betlejem. Przemawia za tym fakt, że niektóre z komet wyraźnie widać na niebie przez tygodnie lub nawet miesiące.

Przez długi czas astronomowie wskazywali na kometę Halleya jako potencjalny GPS Mędrców. Czy ta najsłynniejsza z komet, która regularnie pojawia się na ziemskim firmamencie, mogła towarzyszyć narodzinom Jezusa? Jest kometą cyklicznie przelatującą nad Ziemią średnio co 76 lat – jej okres obiegu jest zmienny, na co wpływa siła grawitacyjna planet Układu Słonecznego, głównie Jowisza i Saturna. Naukowcy skrupulatnie odtworzyli czas zbliżania się tej komety do Ziemi – ludzie mogli obserwować ją w 12 r. przed Chr., kolejny raz taka możliwość pojawiła się w 66 r. po Chr., co dyskwalifikuje ją z wyścigu do miana Gwiazdy Betlejemskiej. Mimo to nie powinniśmy tak szybko przekreślać hipotezy komety.

Dawne kroniki wspominają o co najmniej dwóch tego typu ciałach niebieskich pojawiających się nad Ziemią w okolicach czasu narodzin Jezusa, choć astronomowie nie są w stanie zweryfikować tych relacji; za hipotezą komety przemawia to, że Gwiazda Betlejemska była zjawiskiem jasnym, trwającym kilka tygodni i wykazującym ruchy własne, a takim jest, w przeciwieństwie do koniunkcji planet i supernowej, kometa.

Nie przesądza to jednak o rozwikłaniu tajemnicy Gwiazdy Betlejemskiej. Możemy być pewni, że nauka nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w kwestii gwiazdy prowadzącej Trzech Króli do Betlejem.

2022-12-19 16:48

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gwiazda Jezusa

Niedziela podlaska 1/2019, str. VIII

[ TEMATY ]

Gwiazda betlejemska

Graziako

Betlejem, kościół Gloria in Excelsis przy Polu Pasterzy

Betlejem, kościół Gloria in Excelsis przy Polu Pasterzy
Przeżywając dziś uroczystość Objawienia Pańskiego, można zadać sobie pytanie o najważniejszą gwiazdę w naszym życiu. Wieloznaczność słowa „gwiazda” może być przy tym inspirująca, ponieważ wypływa także ze Słowa Bożego. Mędrcy zobaczyli na wschodzie gwiazdę Jezusa Chrystusa i idą za nią, aby oddać Jemu hołd. Stąd można wyprowadzić hipotezę, że każdy człowiek idzie za jakąś gwiazdą. Może to być gwiazda Jezusa Chrystusa albo kogoś innego. Otrzymujemy dziś objawienie gwiazdy Syna Bożego i znaki, które jej towarzyszą.
CZYTAJ DALEJ

Rafał Brzozowski: tworzenie kultury tylko dla pieniędzy jest drogą donikąd

2025-02-17 11:45

[ TEMATY ]

Rafał Brzozowski

Karol Porwich/Niedziela

Rafał Brzozowski

Rafał Brzozowski

O odnajdywaniu nadziei, aby iść dobrze w przyszłość, muzyce, która dociera do wnętrza człowieka oraz odnajdywaniu swojej misji mówił Rafał Brzozowski w rozmowie z Radiem Watykańskim – Vatican News. Piosenkarz uczestniczył w Jubileuszu Artystów i Świata Kultury.

Rozmówca mediów watykańskich wskazał, że celem tworzenia sztuki jest przekazywanie prawdy. „Ona czasami jest bolesna, radosna, czasami dająca pewną głębię, ale na pewno muzyka, kompozycja wypływa z duszy człowieka. I ona pokazuje, obrazuje, co wewnątrz każdego z nas gdzieś tam drzemie” - powiedział. Taki utwór muzyczny może ludzi poprowadzić dalej. Według niego, muzyka jest ponadczasowa, to język uniwersalny, który może dotrzeć do ludzi, ich najgłębszych myśli, skrytych pragnień.
CZYTAJ DALEJ

Cuda eucharystyczne, czyli mięsień serca w agonii

2025-02-18 20:55

[ TEMATY ]

cud Eucharystyczny

Wikipedia

Relikwiarz z Lanciano

Relikwiarz z Lanciano

Cuda eucharystyczne, niezwykłe zjawiska, podczas których konsekrowana Hostia przybiera formę ciała lub krwi, od wieków budzą fascynację w kościele katolickim.

PONIŻEJ FRAGMENT KSIĄŻKI: Znaki z nieba. [KLIKNIJ, BY KUPIĆ CAŁOŚĆ W NASZEJ KSIĘGARNI!
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję