Reklama

Tygodnik

Kolejny etap digitalizacji

Archiwalne numery Tygodnika Katolickiego Niedziela są systematycznie digitalizowane. Dzięki temu naukowcy, dziennikarze, studenci, duszpasterze oraz zwykli czytelnicy mają łatwy dostęp do tekstów źródłowych, które są świadectwem historii Kościoła i Polski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Celem projektu, który uzyskał dofinansowanie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jest bezpłatne udostępnianie w formie cyfrowej wszystkich zbiorów Tygodnika Katolickiego Niedziela wydawanych od 1926 r. – Cyprian Kamil Norwid powiedział, że historia to jest nie tylko zapis faktów, które się działy, ale to też siła duchowa, którą się zdobywa na kolanach. W blisko 100-letniej historii pisma to zadanie chcemy jak najlepiej wypełniać – powiedział podczas konferencji nt. cyfryzacji abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

ZOBACZ zdigitalizowane numery Tygodnika Katolickiego "Niedziela".

Promocja tygodnika

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niedziela w swojej misji zawsze odgrywała rolę pisma poświęconego tematyce społeczno-religijnej. Z tego powodu zgromadzone materiały stanowią szeroki kontekst historyczno-polityczny. Na przestrzeni lat funkcjonowały bardzo kompetentny zespół redakcyjny oraz szerokie grono dziennikarzy na terenie całego kraju. – Stulecie tygodnika Niedziela stawia przed całym zespołem niebywałe wyzwanie bycia dalej strażnikami obiektywnej prawdy w czasach, gdy mamy wielość „prawd” – zauważył dr hab. Jacek Kurzępa, poseł PiS.

Reklama

Liczne środowisko dziennikarzy, publicystów, naukowców, osób ważnych w życiu publicznym związanych z Niedzielą przyczyniło się do tego, że zgromadzone materiały mają wysoką wartość historyczną, społeczną i naukową. – Dlatego digitalizacja jest znakomitym pomysłem, bo nie wszystkie numery tygodnika są dostępne w bibliotekach. Jest to szczególnie ważne w kontekście ludzi młodych, studentów. Cyfryzacja to łatwy dostęp do źródeł również dla historyków i medioznawców, ale jest to także duża promocja tytułu tygodnika – wskazała dr Milena Kindziuk, wykładowca dziennikarstwa na UKSW.

Kolejny etap

– Digitalizacja całego, prawie stuletniego dziedzictwa Niedzieli jest szansą na to, by dotrzeć do szerszego grona odbiorców. Dlatego cieszę się bardzo, że udało nam się pozyskać fundusze Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na ten cel, bo sami nie podołalibyśmy takiemu wyzwaniu. Mamy także plany, by zdigitalizować nasze edycje, które są zapisem historii poszczególnych diecezji – podkreślił ks. dr Mariusz Bakalarz, prezes Zarządu Instytutu NIEDZIELA.

Celem projektu „Niedziela Nowego Tysiąclecia Online” jest udostępnienie w formie cyfrowej wszystkich zbiorów, których część już jest dostępna na stronie: www.niedzielaonline.pl . Digitalizacja to uwiecznianie historii, bo skanowane są teksty i zdjęcia będące świadectwem wydarzeń sprzed dziesiątków lat, aby kolejne pokolenia Polaków mogły z tego dziedzictwa korzystać. – W pierwszym etapie udostępnione zostały wydania tygodnika z lat 1981-92, a teraz zakończyliśmy pracę nad numerami z lat 1993 – 2001. W kolejnym roku trwania naszego projektu digitalizacja obejmie lata 2002 oraz 2006 wraz z edycją częstochowską Tygodnika "Niedziela." Skanowanie nowszych numerów już nie jest konieczne, bo od 2007 r. mamy pliki elektroniczne w redakcyjnym archiwum – powiedział Mariusz Książek, wiceprezes Zarządu Instytutu NIEDZIELA. – W planach kolejnego, już trzeciego etapu, jest digitalizacja dodatków diecezjalnych oraz tygodniki z lat 1926-39 i 1945-53 – dodał.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego

2023-01-03 13:52

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapraszam pasjonatów historii

O digitalizacji ksiąg metrykalnych i bieżącym funkcjonowaniu Archiwum Diecezjalnego opowiada jego dyrektor ks. dr hab. Robert Kufel w rozmowie z ks. Adrianem Putem.

Ks. Adrian Put: Od kilku miesięcy zmagamy się z pandemią koronawirusa. Jak w tym czasie wygląda praca Archiwum Diecezjalnego?

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Organy katedralne do remontu!

2024-04-29 08:42

mat. pras

Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka "Organistów po godzinach" poświęcony długo wyczekiwanemu remontowi największych organów w Polsce, które znajdują się w Archikatedrze Wrocławskiej!

Zapraszamy do obejrzenia specjalnego odcinka "Organistów po godzinach" poświęcony długo wyczekiwanemu remontowi największych organów w Polsce, które znajdują się w Archikatedrze Wrocławskiej! W najnowszym podcaście organach katedralnych w rozmowie z Krzysztofem Bagińskim i Krzysztofem Garczarkiem opowiada Ks. kanonik Paweł Cembrowicz - proboszcz Katedry pw. św. Jana Chrzciciela we Wrocławiu oraz można posłuchać i zobaczyć ostatnie, historyczne wręcz dźwięki utrwalające brzmienie przed demontażem instrumentu zaprezentowali organiści - Wojciech Mazur i Mateusz Żegleń.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję