Reklama

Wiadomości

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wojna na wyczerpanie

ROSYJSKA AGRESJA Mianowanie Walerija Gierasimowa, szefa rosyjskiego Sztabu Generalnego, dowódcą inwazji na Ukrainę jest sygnałem, że Władimir Putin zamierza toczyć długą wojnę – ocenia amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW). Zdaniem ekspertów, Gierasimow nie będzie w stanie osiągnąć maksymalistycznych celów inwazji, do jakich przyzwyczajony jest Putin. Według ISW, nie należy się spodziewać, by Gierasimow szybko ożywił i zreformował prowadzenie wojny. Sam, przez swoją rolę w rozpoczęciu wojny, przyczynił się do niepowodzeń wojsk rosyjskich – wskazuje think tank. Także Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy uznaje tę nominację za ważny sygnał. Rosjanie, nie osiągnąwszy celów strategicznych „specjalnej operacji” w 2022 r., zdecydowali się na prowadzenie wojny na wyczerpanie. – Rosyjscy najeźdźcy chcą zdobyć granice administracyjne obwodu donieckiego, a w przyszłości zająć lewy brzeg obwodu zaporoskiego – powiedział na konferencji prasowej zastępca szefa głównego wydziału operacyjnego Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksij Hromow. ISW prognozuje podjęcie przez Rosję w tym roku, pod nowym dowództwem, prób decydującego ataku na froncie, prawdopodobnie w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy. Niebezpiecznym scenariuszem jest atak na północną Ukrainę od strony Białorusi. /w.d.

Zełenski roku

Reklama

SONDAŻE Ukraińcy wybrali polityka roku 2022. W sondażu przeprowadzonym przez ukraińskie Centrum im. Razumkowa wybrano Wołodymyra Zełenskiego. Prezydenta wskazało 59% respondentów. Drugie miejsce zajął naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Wałerij Załużny, którego wskazało 10% respondentów, a jako trzeciego wskazano Ołeksija Arestowycza, doradcę w Kancelarii Prezydenta – 2% badanych. Zełenskiego wskazała większość mieszkańców we wszystkich regionach Ukrainy: 66,5% na południu, 61% – w regionie centralnym, 57% – na zachodzie i 55% – na wschodzie. Spośród zagranicznych polityków największym zaufaniem Ukraińców cieszy się prezydent Andrzej Duda. Według sondażu ośrodka Info Sapiens LLC, prezydentowi Polski ufa 87% obywateli Ukrainy. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znalazł się przywódca USA Joe Biden, któremu ufa 79% Ukraińców. Dalej jest szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, ciesząca się zaufaniem 73% badanych, oraz szef brytyjskiego rządu Rishi Sunak – 64%. /w.d.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nowa broń

POTRZEBNE WSPARCIE Tylko nowoczesna broń jest w stanie doprowadzić do przełomu w wojnie na Ukrainie – ocenia szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, nawiązując do decyzji o przekazaniu przez Polskę Ukrainie czołgów Leopard. Prezydent zadeklarował przekazanie kompanii czołgów Leopard 2 w wersji A4, czyli ok. 15 czołgów, w ramach międzynarodowej koalicji. Jak przyznał, kompania jest jednostką małą, wręcz symboliczną. Także 12 czołgów Challenger zamierza wysłać na Ukrainę Wielka Brytania. – Ta liczba wydaje się zbyt symboliczna. Wielka Brytania musiałaby wysłać Ukrainie ok. 50 czołgów, aby zrobiło to prawdziwą różnicę – ocenia były szef sztabu generalnego brytyjskiej armii gen. Richard Dannatt. Według niego, Rosja prawdopodobnie przygotowuje jakąś formę ofensywy późną zimą lub wczesną wiosną, dodatkowe wsparcie ze strony Zachodu jest więc Ukrainie coraz bardziej potrzebne. /j.k.

Czołg zamiast Koniewa

Reklama

NA COKOLE Najpewniej już wkrótce w Krakowie pojawi się pomnik bohaterskiej walki narodu ukraińskiego z rosyjskim agresorem. Zniszczony rosyjski czołg, który symbolizowałby walkę Ukraińców, miałby stanąć na cokole dawnego pomnika sowieckiego marszałka Iwana Koniewa. Propozycję zmiany przedstawił Bogusław Sonik, przewodniczący Stowarzyszenia Maj 77, który wcześniej był inicjatorem pomalowania cokołu w ukraińskimi barwami narodowymi. Sonik zwrócił się z taką propozycją do Wasyla Zwarycza, ambasadora Ukrainy w Polsce. Pomnik Koniewa, dowódcy I Frontu Ukraińskiego, którego oddziały w styczniu 1945 r. zajęły Kraków, postawiono w 1987 r. W 1991 r. pomnik został usunięty. Zmieniono też nazwę przebiegającej obok ulicy – z Koniewa na Armii Krajowej. /j.k.

Złodziejska gospodarka

WYSTAWA Wystawa IPN „Gospodarka III Rzeszy” otwarta w Warszawie prezentuje źródła dzisiejszej niemieckiej potęgi gospodarczej. – To wystawa o niespłaconym długu. Bez realnego i rzeczywistego zadośćuczynienia nie będzie możliwe stworzenie lepszego, bardziej sprawiedliwego świata – podkreślił prezes IPN dr Karol Nawrocki. Niemieckie firmy od 1933 r. budowały swój kapitał w sojuszu z nazistami, na śmierci i cierpieniu. Jako przykład dr Nawrocki wymienił firmę Siemens, która konstruowała systemy sterowania komorami gazowymi, oraz Deutsche Bank, który obracał złotem odebranym ofiarom Holokaustu. Autor wystawy – dr hab. Tomasz Panfil powiedział podczas jej prezentacji, że z niewolniczej pracy podbitych narodów w okresie III Rzeszy korzystało 90% ówczesnych niemieckich firm. To m.in.: Continental, BMW, Mercedes-Benz, Volkswagen, Siemens, Bayer, Agfa, Dr. Oetker, Hugo Boss, Allianz, Deutsche Reichsbahn, Lufthansa, Deutsche Bank, IG Farben. Autor wystawy przytacza dane niemieckiego historyka Götza Aly’ego, który obliczył, że zagrabione przez Niemców dobra miałyby dzisiaj wartość co najmniej 2 bln euro. Wiele ukradzionych w całej Europie dóbr kultury do dziś znajduje się w niemieckich rękach. Wystawę można oglądać na Krakowskim Przedmieściu, obok Domu Polonii. W kolejnych miesiącach będzie prezentowana w innych dużych miastach. /j.k.

Zaciskamy pasa

Reklama

OSZCZĘDNOŚCI Trzy piąte Polaków (60%) planuje w najbliższych miesiącach ograniczenie wydatków – wynika z sondażu IMAS International. Tylko 16% ankietowanych ocenia, że nie będzie się ograniczać. Zdecydowanie najwięcej, bo aż ok. 61% osób, które ograniczyły w ostatnim półroczu swoje wydatki, rezygnowało z wyjść do restauracji czy kawiarni, a ponad połowa (52%) oszczędzała na zakupach ubrań i obuwia. W odstawkę idą także wydatki na wyposażenie domu (RTV/AGD, meble) – 48%, kulturę i rozrywkę (książki, kino, koncerty) – 46% oraz na podróże – 45,5%. Blisko co piąty Polak, aby spiąć budżet, ryzykuje swoim zdrowiem, oszczędzając na lekach, badaniach i wizytach lekarskich. Polacy rzadko rezygnują z wydatków na internet, telefon czy telewizję (13%) oraz na edukację – szkolenia czy kursy pozalekcyjne dla dzieci (14%). /j.k.

Inne priorytety

Hiszpania W badaniach XII Barometru Rodzin w Hiszpanii, opracowanego przez firmę The Family Watch, młodsi Hiszpanie – do 45. roku życia – jako swoje priorytety życiowe wskazali podróżowanie i poznawanie innych kultur (73%), rozwój zawodowy (65%) oraz studia (50%). Założenie rodziny jest na ostatnim miejscu mimo że 62% badanych zadeklarowało chęć posiadania dzieci, a 57% postrzega rodzinę jako dobro społeczne. /j.k.

Polacy w błędzie?

KPO Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro napisał list otwarty do prezydenta RP Andrzeja Dudy ws. środków z KPO. Wskazał, że Polacy są wprowadzani w błąd. List ukazał się 16 stycznia w Naszym Dzienniku i Do Rzeczy.

„Polacy dowiadują się, że istotną część środków z KPO stanowi unijna bezzwrotna dotacja. A przecież to nieprawda! KPO to w istocie ukryty, drogi kredyt. Nie wiedzą, że faktycznie będą musieli go spłacać przez podwyższoną unijną składkę członkowską i nowe podatki dla Brukseli” – napisał w liście Zbigniew Ziobro. W jego opinii, według planów Komisji Europejskiej „Polska będzie musiała wpłacić z tego tytułu do Unii Europejskiej kwotę co najmniej 300 mld zł”. „Szanowny panie prezydencie! Wspólne działanie krajów Unii Europejskiej na rzecz wyjścia z kryzysu po pandemii nie może polegać na narzucaniu Polsce przemocą rozwiązań sprzecznych z interesem naszego państwa i konstytucją” – napisał. Wskazał również na problem podyktowanej przez KE ustawy o Sądzie Najwyższym, która podważa konstytucyjne uprawnienia prezydenta do powoływania sędziów i trwałość dokonanych przez niego powołań, co uderza w zasadę nieodwołalności, a co za tym idzie – ogranicza niezawisłość sędziowską. „Pozwala kwestionować prawo sędziów do orzekania, a tym samym prawomocność milionów wydanych wyroków. Prowadzi do anarchii i demoluje zaufanie do państwa” – czytamy w liście.

Według Zbigniewa Ziobry, nie ma ani jednego kraju w UE, „w którym taki mechanizm podważania statusu sędziów obowiązuje”. „Dowodzi to, że narzucany przez Brukselę projekt jest nie tylko sprzeczny z polską konstytucją, ale antyeuropejski” – podkreślił. /m.k.

2023-01-16 18:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obserwator

Czekamy na militarne zwycięstwo Ukrainy, bo jeśli ono nie nastąpi, to ta wojna się nie skończy, tylko będzie następna – stwierdził prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, analityk i politolog z Uniwersytetu Łódzkiego. Jak zaznaczył, kres rosyjskiej inwazji położy utrata przez Moskwę zdolności jej kontynuowania. – Inwazja się zakończy, gdy nastąpi tąpnięcie polityczne w Rosji na wzór tego z 1905 r. – po klęsce w wojnie z Japonią. Moskwa uznała Koreę za strefę wpływów Japonii i oddała część swych terytoriów w Azji – powiedział w rozmowie z PAP. Kiedy może nastąpić zwycięstwo Ukrainy? – Tego dziś nie sposób przewidzieć; na pewno wtedy, kiedy Kreml poniesie spektakularną klęskę. Aby tak się jednak stało, ukraińskiej armii są potrzebne rakiety dalszego zasięgu. Mogłyby zatopić rosyjską flotę u wybrzeży Morza Czarnego albo dosięgnąć celów w okupowanym Donbasie – ocenił. W wyniku klęski nastąpiłaby wymiana władz na Kremlu. Wtedy grupy trzymające tam stery rządów miałyby pretekst, aby usunąć prezydenta: albo to zrobią, albo utoną razem z nim. Dostarczenie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu jest możliwe tylko w wyniku decyzji politycznej Zachodu. – Nie wiadomo, czy do tego dojdzie, choć chęć dostarczenia takiego uzbrojenia Ukraińcom może wynikać z interpretacji słów wypowiedzianych przez prezydenta USA Joego Bidena podczas ostatniej wizyty w Warszawie – podkreślił prof. Żurawski vel Grajewski. Skoro zadeklarowanym celem politycznym jest pokonanie Rosji, to taki scenariusz jest jak najbardziej prawdopodobny.w.d.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Po śladach św. Pawła - Pielgrzymka Niedzieli Rzeszowskiej do Grecji

2025-07-29 23:11

Barbara Szydełko

Pielgrzymka do Grecji

Pielgrzymka do Grecji

Oprócz miejsc związanych ze św. Pawłem i jego towarzyszami pielgrzymi popłynęli wyspę Korfu, gdzie nawiedzili Sanktuarium św. Spirydona, gdzie spoczywają jego relikwie. Św. Spirydon jest patronem wyspy ale i uczestnikiem Soboru Nicejskiego, którego 1700 rocznicę w tym roku obchodzimy. Na trasie pielgrzymów znalazło się także Skopje w Macedonii Północnej, gdzie pielgrzymi nawiedzili miejsce, gdzie urodziła się św. Matka Teresa z Kalkuty oraz jej poświęconą kaplicę i muzeum. Była także okazja poznać stolicę Macedonii Północnej.

Nie zabrakło także podziwiania greckiej przyrody na Riwierze Olimpijskiej i w Górach Olimpu. Imponujący był spacer wąwozem do tzw. Wanien Afrodyty i wizyta w prawosławnym klasztorze św. Dionizosa pod Olimpem. Ciekawym doświadczeniem było także nawiedzenie klasztoru Warłama na Meteorach i zapoznanie się życiem mnichów greckiego prawosławia. Była także okazja poznania kultury greckiej i greckiej kuchni. W drodze powrotnej przez Serbię pielgrzymi zwiedzili stolicę Serbii - Belgrad.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję