Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Partyzancka rocznica

Uroczystości patriotyczne upamiętniły wydarzenia sprzed 80. lat.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 19/2023, str. I

[ TEMATY ]

Powstanie zamojskie

Ewa Monastyrska

Rekonstrukcja bitwy

Rekonstrukcja bitwy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O zwycięstwach Polaków nad wrogami rzadko się mówi. Znacznie częściej przypominamy te historie naszego kraju, kiedy to zostaliśmy rozbici, podzieleni, czy też gdy polska ziemia tuliła do siebie głowy swoich synów. Niewiele osób wie, że 80 lat temu pod Zaborecznem Bataliony Chłopskie pokonały wojska niemieckie, dzięki czemu proces wysiedlania Zamojszczyzny został skutecznie wstrzymany na kilka miesięcy. Po raz czwarty Gmina Krynice upamiętniła to wydarzenie widowiskiem historycznym oraz uroczystą Mszą św. w intencji Ojczyzny.

– Ta bitwa miała ogromne znaczenie dla przyszłości Zamojszczyzny. To byli prawdziwi bohaterowie, którzy odważnie zdobywali broń i walczyli – podkreślił podczas homilii ks. Maciej Nizio, wikariusz parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Krasnobrodzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potomkowie bohaterów sprzed 80. lat ze wzruszeniem oglądali widowisko historyczne, które przypominało historie opowiadane przez dziadków. Byli i tacy, którzy resztkami swoich sił przybyli pod Zaboreczno, ponieważ niegdyś oglądali te wydarzenia na własne oczy.

– To była zwycięska bitwa, gdzie tylko jeden z naszych został zabity, a po stronie niemieckiej zginęło ponad stu żołnierzy. Zapisaliśmy się w historii jako ci, którzy mieli doskonale wyszkolonych partyzantów. To nie byli, jak niektórzy uważają, zwykli chłopi, ale prawdziwi bohaterowie – podkreślił wójt Gminy Krynice, Jacek Wiśniewski.

Co tak naprawdę wydarzyło się pod Zaborecznem i co sprawiło, że bitwa ta zakończyła się sukcesem?

– Niemcy prowadzili atak od strony drogi Tomaszów-Zamość, od Antoniówki. Natomiast partyzanci zajęli stanowiska od strony lasu. Mieli zatem lepsze pole do ostrzału. Niemcy byli na otwartym terenie. Partyzanci nie dali się wyciągnąć ze swoich stanowisk, choć Niemcy podstępem próbowali tego dokonać. Dobre dowództwo, szczególnie Szczerbińskiego i Burskiego, przyczyniło się do sukcesu BCH i wstrzymania wysiedleń na kilka miesięcy – powiedział koordynator inscenizacji „Bitwy pod Zaborecznem” ze Stowarzyszenia „Zamość 1920”, Marek Gwoździuk.

Reklama

Odwaga partyzantów sprawiła, że wróg bał się ponownie zaatakować. Choć historia nauczyła nas, że Niemcy w okrutny sposób mścili się za działania partyzanckie, to jednak nie można było nie podnieść broni, gdy atakowany był rodzimy kraj, niewinne dzieci wyrywane matkom na pewną śmierć, wystraszone kobiety krzywdzone najokrutniej, jak tylko można było to sobie wyobrazić i mordowani mężczyźni. Partyzanci z odwagą powiedzieli okrucieństwu „nie”. Niestety jednak w Polsce nieczęsto przypomina się zwycięskie bitwy, choć przecież było ich niemało. To jednak takie inscenizacje, jak ta pod Zaborecznem, budują morale Polaków.

Wydarzenie odbyło się w ramach programu „Warto być Polakiem” realizowanego przez Samorząd Województwa Lubelskiego.

2023-04-28 19:56

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia o zwykłych ludziach

Niedziela zamojsko-lubaczowska 50/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Powstanie zamojskie

Joanna Ferens

Przemarsz do Parku wolności

Przemarsz do Parku wolności

W Biłgoraju odbyły się patriotyczno-religijne uroczystości upamiętniające 80. rocznicę wybuchu Powstania Zamojskiego.

Powstanie było obroną Zamojszczyzny przed niemieckimi wysiedleniami, realizowanymi według założeń Generalnego Planu Wschodniego, na przełomie lat 1942 i 1943. Z terenów Zamojszczyzny zamierzano również wysiedlić wszystkich Polaków. W 1941 r. Heinrich Himmler postanowił stworzyć niemiecki pas osiedleńczy wzdłuż linii demarkacyjnej III Rzeszy z ZSRR (miał to być tzw. „pierwszy czysto niemiecki europejski okręg osadniczy”). Celem jego utworzenia miało być umieszczenie polskiej ludności z centralnych części kraju w „kotle”, ponadto pas ów stanowić miał bazę wypadową dla germanizacji Ukrainy i Białorusi. Jako pierwsze do germanizacji zostały wydzielone tereny powiatu biłgorajskiego, tomaszowskiego, hrubieszowskiego i zamojskiego. W tej sytuacji wzmocnił się polski opór, który na tych terenach zaczął działać tuż po kampanii wrześniowej, a nasi przodkowie powiedzieli dość niemieckiej bucie i ich działania przerwały wysiedlenia.

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję