Tomasz Kwiecień z parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Będzinie Syberce organizuje w dniach 12-21 lipca wyjazd do Taizé. Zapisy są przyjmowane do 20 czerwca. Koszt dojazdu
i ubezpieczenia zamknie się w kwocie 360 zł. Zaś pobyt w Taizé wyniesie 17-28 euro. W czasie wyjazdu nie zabraknie spotkań z młodymi ludźmi ze wszystkich kontynentów, modlitwy
medytacyjnej. Rozpoczną się także przygotowania do spotkania europejskiego w Hamburgu. Pobyt w Taizé nie ma charakteru obozu młodzieżowego. Jest okazją do pogłębiania wiary i szukania w Chrystusie
sensu życia. Wszyscy, którzy choć raz tu byli albo uczestniczyli w jednym z corocznych spotkań europejskich, wiedzą, jak ważne jest przygotowanie się do udziału w takim spotkaniu. Poszukiwanie
komunii z Bogiem staje się możliwe dzięki wspólnej modlitwie, śpiewom, ciszy, osobistej medytacji. "Wyjazd jest szansą na odnalezienie wewnętrznego pokoju i odkrycie odpowiedzi na pytanie, po
co żyć, a tym samym na odnowienie zapału do życia" - mówi Tomek Kwiecień. Przez lata setki tysięcy młodych podjęło rozważanie centralnego tematu spotkań w Taizé: życie wewnętrzne i solidarność
międzyludzka. Młodzi ludzie u źródeł wiary szukają sensu swego życia i nowego zapału. Trzy razy dziennie w Kościele Pojednania, wybudowanym w roku 1962 i powiększonym obszernymi
przybudówkami w latach 1990-1996, odbywa się wspólna modlitwa. Charakterystyczne "śpiewy z Taizé" składają się z prostego zdania, powtarzanego wielokrotnie w różnych językach. Więcej
informacji można uzyskać po numerem telefonu 606-79-88-25 lub e-mail: kropkak@poczta.onet.pl.
Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.
Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
Siedmiu młodych zakonników z nigeryjskiej wspólnoty Braci Mniejszych Kapucynów zginęło w wypadku drogowym, do którego doszło w sobotę na południu w górzystej części Nigerii.
Z oświadczenia wydanego w poniedziałek przez Johna-Kennedy'ego Anyanwu, kustosza klasztoru kapucynów w Enugu, wynika, że 13 zakonników z katolickiej wspólnoty w Ridgeway w stanie Enugu jechało na południe do Obudy, miasta leżącego w stanie Cross Rover, gdzie odpoczywali w górskim kurorcie Obudu Ranch Resort.
W czwartek, w drugim dniu konklawe przewidziane są cztery głosowania nad wyborem nowego papieża- dwa rano i dwa po południu. Jeżeli jednak wybór zostanie dokonany już w pierwszym porannym głosowaniu, to białego dymu z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej można oczekiwać około 10.30.
W konklawe, które ma wybrać następcę papieża Franciszka udział bierze najwyższa w historii liczba kardynałów elektorów- 133. Do wyboru potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.