Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Co znaczy, że wiara oczyszcza ludzkie serce?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Co znaczy, że wiara oczyszcza ludzkie serce?

W życiu człowieka, który konsekwentnie kroczy za Jezusem, wiara odgrywa bardzo ważną rolę. Jeśli jest ona żywa, to otwiera serce na łaskę Boga, porządkuje ludzkie życie, uwalnia od pesymizmu. Kiedy nasze serce jest słabe, poranione grzechem, wówczas potrzebna jest mocna wiara. Głęboko wierzący katolik wie, że zwycięstwo nad grzechem rodzi się z wiary. Benedykt XVI w książce Jezus z Nazaretu. Od wjazdu do Jerozolimy do Zmartwychwstania napisał: „Bóg sam postanowił, «żeby poganie usłyszeli słowa Ewangelii i uwierzyli. (...) Nie zrobił żadnej różnicy między nami a nimi, oczyszczając ich serca przez wiarę» (Dz 15, 5-11). Serce oczyszcza wiara. Jest ona darem Boga dla człowieka. Nie jest po prostu skutkiem jego własnej decyzji. Pojawia się wtedy, gdy ludzie zostają wewnątrz poruszeni przez Ducha Bożego, który otwiera im serce i czyni je czystym”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielkie znaczenie ma też świadectwo wiary konsekwentnej. Człowiek, który mocno wierzy, umie żyć i każdego dnia daje świadectwo wierze, staje się narzędziem pomagającym innym ludziom odnaleźć sens i radość życia, które rodzą się przede wszystkim ze spotkania z Chrystusem. Łaska wiary przemienia życie człowieka, uwalnia jego serce od wszelkich słabości. Benedykt XVI w Roku Wiary nauczał, że to wiara sprawia, iż „życie wiernych wydaje owoce, ponieważ poszerza serca w nadziei i pozwala na dawanie twórczego świadectwa: otwiera w istocie serca i umysły tych, którzy słuchają, na zaproszenie Pana, aby przylgnęli do Jego słowa, by stali się Jego uczniami. Wierni, stwierdza św. Augustyn, «wzmacniają się przez wiarę». Święty Biskup Hippony miał słuszny powód, aby wyrazić się w ten sposób. Jak wiemy, jego życie było ciągłym poszukiwaniem piękna wiary, dopóki jego serce nie znalazło spoczynku w Bogu”.

Reklama

Właśnie życie św. Augustyna jest wyrazistym przykładem tego, że wiara oczyszcza serce ludzkie. „A cóż jest Ci bliższe niż skruszone serce żyjące wiarą?” – pytał Boga święty z Hippony w swoich Wyznaniach. Człowiek głęboko wierzący wie, że tylko Bóg, który daje łaskę wiary, może oczyścić ludzkie serce. „Daremne jest myślenie, że potrafimy się poprawić bez daru Ducha Świętego. Daremne jest myślenie o oczyszczeniu naszego serca w tytanicznym wysiłku samej tylko naszej woli. To nie jest możliwe. Musimy w prawdzie i w wolności otworzyć się na relację z Bogiem: jedynie w ten sposób nasze wysiłki mogą przynieść owoce” – naucza papież Franciszek.

Człowiek wiary wie, że w procesie oczyszczania serca pomagają regularna modlitwa i stałe spotkania ze słowem Bożym. Wiara połączona z modlitwą sprawia bowiem, że serce człowieka jest otwarte na Boga i bliźnich i jest wolne od egoizmu i zapatrzenia w siebie. „Modlitwa oczyszcza serce ze skupiania się na sobie” – napisał Franciszek na Twitterze w 2019 r. Ponadto słowo Boga przyjmowane z wiarą dotyka serca, oczyszcza je i zmienia życie.

2023-06-20 13:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jak nie przekażę znaku pokoju osobie, z którą jestem w nieprzyjaźni, to jest grzech?

Pytanie czytelnika:
Czy jak nie przekażę znaku pokoju na Mszy św. osobie, z którą jestem w nieprzyjaźni, to jest grzech?

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Papież: nie dla wojny, tak dla dialogu

2024-05-05 13:05

[ TEMATY ]

papież Franciszek

VaticanNews

"Nie dla wojny, tak dla dialogu" - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę na modlitwie Regina Coeli w Watykanie. Wezwał do modlitwy za Ukrainę, Izrael i Palestynę.

Zwracając się do tysięcy wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra na południową modlitwę papież powiedział: "Proszę, módlmy się dalej za umęczoną Ukrainę; bardzo cierpi, a także za Palestynę i Izrael".

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję