Reklama

Wiara

homilia

Nie utraci swojej nagrody

Niedziela Ogólnopolska 27/2023, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłość do Boga i do drugiego człowieka jest wielkim wyzwaniem dla każdego z nas. Źródłem miłości jest Bóg i tylko Bóg. Jezus przez dzisiejszy tekst Ewangelii chce uporządkować nasze relacje rodzinne i społeczne. Jakby chciał przypomnieć współczesnemu człowiekowi, że nie ma możliwości ograniczania Boga do życia prywatnego czy murów kościoła i żeby wszystko było uporządkowane, zwłaszcza w rodzinie, musi być oparte na Bogu, który jest miłością. A zatem kiedy mężczyzna i kobieta pragną zawrzeć związek małżeński, stają przed ołtarzem, ponieważ wiedzą, że jedynym gwarantem ich miłości jest Bóg. Potomstwo zaś przez nich zrodzone musi widzieć stałość, również relacji w rodzinie, w zakorzenieniu w miłości Boga. On jest gwarantem właściwych i uporządkowanych relacji rodzinnych – wiemy jak łatwo jest się w nich pogubić – a naszym najważniejszym celem jest nic innego jak osiągnięcie zbawienia. Do zbawienia potrzebne jest też niesienie swojego codziennego krzyża w miejscach, w których żyjemy: w rodzinie i społeczeństwie, w Kościele. Życie zatem nie jest myśleniem o sobie, nie jest braniem, ale dawaniem – dawaniem aż po śmierć. A dając siebie Bogu, w rzeczywistości niczego nie tracimy, lecz wciąż na nowo zyskujemy. Niesienie krzyża za Jezusem to także dostrzeżenie Chrystusa w drugim człowieku i usłużenie mu. A wystarczy naprawdę niewiele, żeby okazać miłość bliźniemu i mu usłużyć. Jezus dodaje jeszcze, że choćby najmniejszemu z Jego uczniów to wystarczy, by nie utracił swojej nagrody. W świecie codziennego zabiegania i obojętności wystarczy spełniać nawet najmniejsze uczynki miłości. Jak niewiele oczekuje od nas Chrystus, byśmy wraz z Nim zmieniali postać tego świata! Dziś, kiedy są wśród nas ludzie potrzebujący pomocy, uciekający przed dramatem wojny, te słowa zapewne nabierają dodatkowego znaczenia.

Gościnność była ważnym wymiarem życia już na kartach Starego Testamentu. Pokazuje nam to dzisiejsze pierwsze czytanie. Wszystko, co czynimy ze względu na Boga dla drugiego człowieka, przyniesie błogosławione owoce. Zwieńczeniem jest przypomnienie św. Pawła o naszym zjednoczeniu i zanurzeniu w śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. W naszej miłości obumieramy dla grzechu, aby żyć dla Boga. Gdy otwieramy się na Jego miłość, potrafimy zrezygnować z siebie w wymiarze naszego egoizmu, pychy czy konformizmu, dostrzegając drugiego człowieka. Miłość Boga i bliźniego osiąga swój najwyższy wymiar w oddaniu życia za drugiego człowieka, ale przejawia się nie tylko w rzeczach spektakularnie wielkich czy medialnych, lecz także w codziennym podaniu przysłowiowego kubka wody.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-06-26 16:09

Oceń: +37 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Zbudź się, o śpiący”

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 17

[ TEMATY ]

homilia

"Samuel namaszcza Dawida", A. G. Velázquez/ wikipedia.org

Czas Wielkiego Postu, który przeżywamy, zachęca nas do zweryfikowania swojego miejsca w Kościele, swojej relacji z Panem Bogiem i swojego stosunku do Jego nauki. Pewnie tak jak faryzeusze nie lubimy, gdy ktoś próbuje nas pouczać, a już nie daj Bóg, jeśli wykaże jakikolwiek nasz błąd czy grzech. Jesteśmy „okopani” we własnej rzeczywistości, poukładani, a nieraz we własnych „okopach” bronimy kreowanej przez nas rzeczywistości. W tak stworzonej przez siebie harmonii bywamy zamknięci nie tylko na innych, ale przede wszystkim na Boga. Bóg jednak w trosce o nasze zbawienie będzie kruszył nasz „idealny” świat. Zarówno w pierwszym czytaniu, jak i w Ewangelii poruszony został problem naszego widzenia, spostrzegania tego, co dzieje się wokół nas. Wnioski mogą być dla nas niepokojące. Bo choć zapewne ci, którzy czytają ten tekst, nie mają problemu z widzeniem, to może się okazać, że nie widzimy niczego z tego, co widzi Bóg, a dopiero ślepota fizyczna może otworzyć człowieka na dostrzeżenie tego, co Boże. Wielkości człowieka chcielibyśmy się dopatrywać w tym, co zewnętrzne – co do tego pomylił się nawet Samuel, który szukał pomazańca Bożego. Być może i moment namaszczenia Dawida na króla był „Bożym testem” samego Samuela, by jako prorok zaczął patrzyć oczyma Bożymi. Jako chłopiec nauczył się Go słuchać, ale zapewne Bóg chciał obdarzyć go również swoim spojrzeniem, by nigdy nie ulegał zwodniczemu osądowi opartemu tylko na tym, co widzą ludzkie oczy. Pan wybiera niejednokrotnie to, co małe w oczach świata, by zawstydzić tych, którzy pokładają nadzieję w tym, co po ludzku wielkie. Ci, którzy w oczach ludzi nadawali się do wypełnienia jakiegoś zadania, w oczach Boga się do tego nie nadawali. Mimo prób szukania władcy w kolejnych synach Jessego Bóg ciągle zbijał z tropu Samuela: „Nie ich wybrał Pan”. Bóg zdecydował wybrać najmłodszego, pasterza, pewnie lekceważonego. Podobną postacią jest bohater dzisiejszej Ewangelii – niewidomy. Jezus, przechodząc, zwrócił na niego uwagę. Jak możemy wywnioskować z pytania Apostołów, był on uważany za grzesznika – to bowiem, że był niewidomy, uznawano za owoc grzechu jego lub jego rodziców. Jezus natychmiast wyprowadził ich z błędu. Jakże łatwo ocenili sytuację. Dawid został namaszczony oliwą na króla, niewidomy obmył oczy w sadzawce nazywanej „Posłany”. Obydwaj w oczach ludzi uważani za niezdatnych stali się posłańcami Boga. Patrząc na rodziców niewidomego, zauważamy, że nie było to dla nich łatwe. Bali się wykluczenia z synagogi, toteż zostawili syna samego w konformacji z faryzeuszami, którzy ostatecznie okazali się całkowicie zaślepieni i nie widzieli Bożego działania. Jako świadkowie cudu uparcie zaprzeczali jego faktowi, a uzdrowionego wyrzucili precz.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Holandia: pożar przy torach w dniu szczytu NATO był aktem sabotażu

2025-08-07 20:33

[ TEMATY ]

Holandia

szczyt NATO

akt sabotażu

pożar przy torach

Adobe Stock

Pożar kabli przy torach kolejowych w Amsterdamie

Pożar kabli przy torach kolejowych w Amsterdamie

Holenderska policja potwierdziła, że pożar kabli przy torach kolejowych w Amsterdamie w dniu rozpoczęcia szczytu NATO był aktem sabotażu. Wykorzystano środki łatwopalne. Incydent sparaliżował ruch kolejowy do i z lotniska Schiphol - informują nadawca publiczny NOS i dziennik „NRC”.

Policja w Amsterdamie przekazała w czwartek, że pożar, który 24 czerwca zakłócił ruch kolejowy z i do lotniska Schiphol, został celowo wywołany. Śledczy wykluczyli usterkę techniczną oraz próbę kradzieży miedzi. Ustalono, że w miejscu zdarzenia użyto materiałów łatwopalnych, co potwierdza wersję o sabotażu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję