Reklama

Wywiady

Akademickie rozdanie

Na progu roku akademickiego o uczelniach niepublicznych, równych szansach na edukację i przyszłości ludzi z dyplomami rozmawiamy z rektor Akademii Jagiellońskiej w Toruniu – dr Joanną Górską-Szymczak.

Niedziela Ogólnopolska 39/2023, str. 30-31

[ TEMATY ]

Akademia Jagiellońska w Toruniu

Archiwum Akademii Jagielońskiej w Toruniu

dr Joanna Górska-Szymczak

dr Joanna Górska-Szymczak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Woynarowska: Zacznę od gratulacji. Akademia Jagiellońska zajęła w rankingu czasopisma Perspektywy ósme miejsce wśród uczelni niepublicznych. Jest to świetna lokata, bo na tej liście naliczyłam 50 szkół! Jak udało się tak szybko wspiąć na szczyt? Raptem w 20 lat...

Dr Joanna Górska-Szymczak: Dokładniej – w 10 lat, licząc od czasu przejęcia Akademii Jagiellońskiej, wcześniej Toruńskiej Szkoły Wyższej, przez naszego założyciela. Na to wysokie miejsce w rankingu w dużej mierze wpłynęły m.in. bardzo dobre wyniki Akademii Jagiellońskiej w ewaluacji działalności naukowej, która miała miejsce w zeszłym roku i podsumowywała 4-letni okres pracy naukowej, ale także popularyzującej naukę. Dzięki uzyskaniu w dwóch dyscyplinach – pedagogice i nauce o polityce i administracji – wysokiej kategorii B+ uczelnia nasza uzyskała uprawnienia do nadawania stopnia doktora, a także do prowadzenia postępowań habilitacyjnych, co również wpłynęło na tę wysoką pozycję w rankingu.

Reklama

Na rynku usług edukacyjnych jest w tej chwili spora konkurencja. W jaki sposób staracie się tej konkurencji sprostać?

Są kierunki studiów, które prowadzimy w ramach naszej misji, np. pedagogika, w tym przedszkolna i wczesnoszkolna. Stawiamy na kształcenie przyszłych nauczycieli oraz pedagogów dla systemu oświaty. Drugi kierunek to administracja – skupiamy się tutaj na przygotowaniu studentów do pracy w administracji państwowej, samorządowej, do pracy w biznesie. To są nasze dwa podstawowe, misyjne kierunki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Misyjne?

Wierzymy, że dla sprawnego funkcjonowania państwa zawsze istnieje potrzeba zasilenia kadr nowymi osobami z wykształceniem zawodowym. Dlatego współpracujemy z pracodawcami, z władzami publicznymi i słuchamy ich rad, wsłuchujemy się w potrzeby. Stąd wiemy o powszechnej potrzebie dopływu informatyków. I dlatego podjeliśmy decyzję o utworzeniu kierunku informatyka, który cieszy się zresztą największym zainteresowaniem, jeżeli chodzi o tegoroczną rekrutację.

Współpraca z pracodawcami to działanie sporadyczne, czy prowadzicie stale monitoring sytuacji na rynku pracy?

Mamy Konwent Akademii Jagiellońskiej. W jego skład wchodzą przedstawiciele pracodawców, a także, jak wspomniałam, władz naszego miasta, regionu i województwa. Spotkania odbywają się kilka razy w roku. Mamy również posiedzenia robocze, podczas których stricte omawiamy nasze programy studiów. W spotkaniach tych biorą udział nie tylko prezesi, dyrektorzy, ale też osoby, które bezpośrednio rekrutują nowych pracowników. To one w zasadzie dostarczają nam najcenniejszych informacji. Zwracają uwagę na konstrukcję programu studiów, na umiejętności praktyczne, których brakuje osobom zgłaszającym się do rekrutacji, do pracy. To są dla nas uwagi kluczowe.

Reklama

O sukcesie uczelni stanowi w znacznym stopniu kadra nauczycieli akademickich. Skąd są Państwa wykładowcy?

O niezwykłej wartości naszej kadry akademickiej stanowi to, że w przeważającej mierze są to osoby, które w swoim życiu prowadziły także działalność praktyczną. Przykładowo – jeżeli mówimy o pedagogice, to nie są to tylko naukowcy, ale także pedagodzy, którzy pracowali w przedszkolach, szkołach czy innych jednostkach systemu oświaty, w poradniach psychologiczno-pedagogicznych, czyli mieli kontakt z problemami życia codziennego. W związku z tym sposób, w jaki prowadzą oni proces dydaktyczny, jest nastawiony nie tylko na nabywanie przez studentów wiedzy, ale także na przygotowywanie ich na trudności, które mogą spotkać w pracy zawodowej. Podobnie dzieje się, gdy chodzi o pracowników naukowych kierunku administracja. Wszyscy mają doświadczenie w działalności samorządowej, rządowej bądź też w innych strukturach państwowych.

Niepubliczna uczelnia to uczelnia płatna, a więc mniej dostępna, elitarna...

Muszę się wtrącić. Powiedzmy sobie szczerze – w dzisiejszych czasach, jak pokazuje nasza obserwacja, wielu rodzin nie stać na to, żeby wysłać młodego człowieka na studia do innego miasta i zapewnić mu utrzymanie przez 3 bądź 5 lat...

...mówimy o studiach na uczelniach publicznych?

Tak. Często takie osoby, jeśli chcą kontynuować kształcenie, muszą samodzielnie na te studia zarobić. Z naszej perspektywy – elitarne jest raczej studiowanie na uczelni publicznej, luksusowa sytuacja, że ktoś jest utrzymywany przez rodziców, nawet jeśli sobie gdzieś trochę dorobi. Mitem natomiast jest twierdzenie, że uczelnia niepubliczna jest dla ludzi, którzy nie mają trudności finansowych. Wybór uczelni niepublicznej to świadoma decyzja osób, które chcą – często jako pierwsze w rodzinie – zdobyć wykształcenie.

Wasi studenci mają jednak możliwość wsparcia finansowego.

– Nasze stypendia, podobnie jak dla wszystkich studentów w Polsce, pochodzą z Funduszu Stypendialnego Ministra Edukacji i Nauki. Są przyznawane trzy ich rodzaje: socjalne, naukowe oraz dla osób z niepełnosprawnościami – te mają na celu wyrównywanie szans.

Reklama

Nowy rok akademicki za pasem – z jakimi wyzwaniami będzie się zmagać w tym roku uczelnia, którą Pani Rektor kieruje? Jakie projekty będą priorytetowe?

Nie ustajemy, jeżeli chodzi o projekty naukowe, ponieważ mamy przeświadczenie, że dobry wynik naszej działalności w poprzednim okresie sprawozdawczym zobowiązuje do kontynuacji i do utrzymania wysokich standardów, co oczywiście nie jest zadaniem łatwym. Skupimy się również na rozwijaniu działalności wydawniczej i konferencyjnej – to priorytet. Ważne jest dla nas także wspieranie kadry naukowej w prowadzeniu indywidualnych projektów badawczych. Pyta Pani o wyzwania. Dla uczelni niepublicznej to rozsądnie przygotowany budżet, planowanie wydatków, ponieważ nie korzystamy z żadnego wsparcia z zewnątrz. Utrzymując się z czesnego, dbamy o satysfakcję naszych studentów, ale także o to, żeby przekładało się to na rekrutację na pierwszy rok studiów.

Musicie radzić sobie sami... Czego wobec tego – według Pani Rektor – brakuje w przepisach, żeby uczelni niepublicznej lepiej się funkcjonowało w Polsce?

Uważam, że należy się skupić na rozwiązaniu, o którym mówimy od wielu lat – chodzi o bon edukacyjny. Tak aby to student mógł zadecydować, w której uczelni chce podjąć studia i czy chce łączyć je z pracą zawodową czy nie. W ten sposób studenci otrzymywaliby środki na studiowanie również w uczelniach niepublicznych, co byłoby dla nich wsparciem i możliwością wyboru np. ośrodka akademickiego bliżej domu bądź po prostu korzystniejszej dla nich konfiguracji. Aktualnie dofinansowanie państwowe jest kierowane jedynie do uczelni publicznych i tylko osoby, które – jak mówiłam – stać na to, żeby utrzymać się na studiach stacjonarnych, mogą z niego korzystać. To jest pewnien paradoks: osoby lepiej sytuowane korzystają z dodatkowego wsparcia, a te, które nie są w stanie ponieść kosztów utrzymania, muszą podjąć pracę i z samodzielnie zarobionych pieniędzy w całości tę edukację sfinansować. Mało tego – płacą też podatki, dofinansowują edukację osób studiujących w uczelniach państwowych... Bon edukacyjny zdecydowanie wpłynąłby na wyrównanie szans edukacyjnych.

Jak absolwenci Akademii Jagiellońskiej odnajdują się na rynku pracy?

Urzędy pracy przygotowują raport, w którym umieszczają bardzo dokładną liczbę osób bezrobotnych z informacją, po jakiej są uczelni. My w zasadzie w tych zestawieniach nie występujemy. Mało tego, z elektronicznego systemu monitorowania losów absolwentów prowadzonego przez Ministra Edukacji i Nauki z wykorzystaniem danych z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wynika, że nasi absolwenci radzą sobie bardzo dobrze na tle innych uczelni w naszym mieście, regionie, województwie.

Akademia Jagiellońska nie tylko kształci, ale także interesuje się dalszym losem swoich podopiecznych...

Cieszą nas sukcesy naszych absolwentów i nie ukrywam, że jest to dla nas wskaźnik najistotniejszy, bo obiektywny, najlepiej oceniający naszą skuteczność.

2023-09-19 14:26

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

2025-05-06 23:25

Adobe.Stock

Indie poinformowały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Ministerstwo obrony przekazało, że nie zostały zaatakowane cele militarne.

"Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam" – poinformowało Ministerstwo Obrony Indii w oświadczeniu. "Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane. Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania".
CZYTAJ DALEJ

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję