W wigilię 45. rocznicy wyboru św. Jana Pawła II na Stolicę Apostolską parafia św. Apostołów Piotra i Pawła w Bodzanowie, koło Wieliczki zaoferowała prawdziwą ucztę duchową dla wszystkich, którym osoba Jana Pawła II była i jest nadal bliska. Wspólnota parafialna włączyła się w ogólnopolskie obchody 45-lecia tego wydarzenia poprzez koncert dziękczynny ku czci wielkiego Polaka. Śpiewom i prezentowanym materiałom multimedialnym towarzyszyły wspomnienia i łzy wzruszenia wielu osób.
Czas wspomnień
Uczestniczący w koncercie mogli przypomnieć sobie najważniejsze wydarzenia z życia Karola Wojtyły, począwszy od pierwszych jego lat, spędzonych w rodzinnych Wadowicach, aż po ostatnie momenty życia. Wspomnieniom tym towarzyszyła oprawa muzyczna w wykonaniu zespołu, w skład którego weszła młodzież z parafii. Swoje wokalne umiejętności zaprezentowali członkowie oazy parafialnej. Prezentacja muzyczna została wzbogacona pięknymi śpiewami, których papież tak bardzo lubił słuchać.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zebrani przypomnieli sobie też słowa kierowane przez Jana Pawła II do rodaków. Mogli podjąć refleksję nad tym, jak to nauczanie było i jest realizowane w naszym codziennym życiu. W prezentowanych treściach nie brakło również zabawnych akcentów związanych z postacią papieża Polaka.
Reklama
Koncert dziękczynny stał się również okazją do wyrażenia swego zdania na temat roli Jana Pawła II w życiu słuchaczy. Młodzież oazowa zebrała bardzo ciekawe i nieraz zaskakujące wypowiedzi słuchaczy. Większość z nich wskazywało na wielki autorytet, jakim był papież, inni podkreślali ogromne rozmodlenie i przykład znoszenia cierpienia w ostatnich latach życia świętego. A jedna ze współorganizatorek wyznała: – Dla mnie Jan Paweł II był i jest bardzo ważną postacią. Osobiście go spotkałam w Rzymie. Byłam również na pielgrzymce papieża do Polski w 1991 r. Wzruszyłam się, gdy słowa Jana Pawła II z tamtej pielgrzymki zostały tutaj, na koncercie przypomniane. Najważniejszym papieskim przesłaniem dla mnie osobiście jest jego wezwanie: „Nie lękajcie się, otwórzcie drzwi Chrystusowi!”. Dzisiejszy koncert był dla mnie wstrząsem, że tak wiele słów Jana Pawła II zapomnieliśmy i już ich nie stosujemy w życiu prywatnym, społecznym i politycznym.
Hołd dla papieża
Z kolei młoda mama dwóch synów przyznała: – Zawsze chciałam budować rodzinę, w której wspólnie będziemy się modlić i rozmawiać o Bogu. W takiej rodzinie wyrosłam. Mój tata był zafascynowany postacią papieża Polaka, zawsze mówił, że Bóg przez Wojtyłę zrobi wielkie rzeczy na świecie. I miał rację.
Papież wszech czasów, autorytet, przewodnik, nauczyciel i przyjaciel, kochający ludzi, uczący cierpieć. Na takie cechy Jana Pawła II zwracali uwagę zaproszeni goście. Dla każdego z nich był polski papież kimś innym. Każdy z nich inaczej go zapamiętał, inne słowa z nauczania papieskiego do siebie odnosi. Równocześnie wszyscy byli głęboko wzruszeni faktem, że pod wpływem koncertu dziękczynnego na nowo w ich sercach pojawiła się radość i duma z pontyfikatu Jana Pawła II. – Gdy znów usłyszałam oryginalną wypowiedź papieża i wezwanie: „Musicie od siebie wymagać…”, poczułam w sercu wielki pokój ducha i szczęście, że jestem osobą wierzącą i że jestem Polką – wyznaje jedna ze starszych uczestniczek koncertu.
I te słowa stają się chyba najlepszym podsumowaniem wydarzenia, jakie miało miejsce w podkrakowskim Bodzanowie w 45. rocznicę wyboru Jana Pawła II na Stolicę Piotrową.