Reklama

Niedziela Legnicka

O opactwie na sportowo

21 października odbył się II bieg na wieżę krzeszowskiej bazyliki. Ta inicjatywa ma związek ze 110. rocznicą pożaru, który strawił jedną z wież świątyni.

Niedziela legnicka 45/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Krzeszów

EPB

Uczestnicy biegu

Uczestnicy biegu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trasa obejmowała dystans 500 m wokół kompleksu klasztornego, bieg przez klasztorne podziemia oraz wbiegnięcie po schodach (198 schodów) na wieżę bazyliki – powiedział Rafał Bijak z fundacji Europejska Perła Baroku. W tych zawodach wzięło udział 29 zawodników z różnych stron Polski, zarówno pań, jak i panów.

Jak podkreśla Rafał Bijak, taki pomysł wspominania tragicznego wydarzenia w historii opactwa, jest świeży. Zrodził się w ubiegłym roku. – Głównym jego celem jest propagowanie wiedzy na temat historii Europejskiej Perły Baroku, jak dzisiaj jest nazywany kompleks pocysterskiego opactwa. Połączyliśmy to z aktywnością fizyczna, sportową – zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z historii

W tym roku minęło 110 lat od tragicznego zdarzenia. 22 października 1913 r. prowadzone były prace związane z pokryciem dachu kościoła dzisiejszej bazyliki. Podczas prac lutowniczych, posługiwano się piecykiem, który najprawdopodobniej przewrócił się i spowodował pożar. Mocny wiatr, który wiał wówczas nad Krzeszowem, spowodował, że płomienie prędko zajęły drewniane rusztowania oraz hełm wieży.

Reklama

– Pożar pozostawił ślady na niemal dwie dekady. Trzeba też zaznaczyć, że straty były bardzo duże. Odbudowa wieży została zakończona dopiero w latach 1930-31. Naszym biegiem chcemy upamiętnić to wydarzenie, ale też zależy nam również na tym, aby popularyzować wiedzę na temat opactwa – dodaje Rafał Bijak.

Laureaci

II bieg na wieżę połączony był z promocją Straży Pożarnej, zarówno tej zawodowej, ochotniczej, jak i młodzieżowej. Na klasztornym placu można było zobaczyć zabytkowe pojazdy strażackie oraz sprzęt gaśniczy. Najmłodsi adepci pożarnictwa mieli też swoje mini-zawody strażackie.

Najlepsze wyniki wśród panów osiągnęli: Rogala Patryk (Jeżów Sudecki, PSP Kamienna Góra); Bednarski Adrian (Wrocław); Sarnecki Adrian (Mieroszów, OSP Mieroszów).

Wśród pań najlepsze wyniki osiągnęły: Chmiel Aneta (Kowary); Kwiatowska Agnieszka (Mieroszów) i Chrobak Monika (Wrocław).

Zwycięzcom gratulujemy i zapraszamy do udziału w biegu za rok.

2023-10-30 18:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaproszenie na pielgrzymkę

W sobotę 19 marca w Krzeszowie, odbędzie się doroczna V Pielgrzymka Rzemieślników, Bractwa św. Józefa i wszystkich noszących imię Opiekuna Zbawiciela.

Uroczysta Msza św. za wstawiennictwem świętego Patrona będzie odprawiona w południe w kościele brackim, który od ubiegłego roku jest diecezjalnym sanktuarium św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję