Reklama

Felietony

Śmierć patriarchatowi

Prawdziwa wartość kobiet tkwi w ich wnętrzu, a nie w zewnętrznych formach, a równouprawnienie jest przede wszystkim w głowach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każde zjawisko trzeba uchwycić za pomocą odpowiednich soczewek, aby uniknąć zniekształceń i nieporozumień. W tym także wydarzenia ostatnich tygodni w Madrycie czy Rzymie, gdzie setki tysięcy kobiet po wielu doświadczeniach przemocy, dramatycznych gwałtów i morderstw ze strony partnerów wypowiedziały bitwę kulturową – „śmierć patriarchatowi”. Drażliwy i dla wielu jeszcze nie do końca jasny, zakorzeniony w naszych głowach temat społeczeństwa patriarchalnego wraca do dyskusji.

Cywilizacja zachodnia opiera się na idei patria potestas – władzy ojcowskiej. To oczywiste i ta idea funkcjonuje już od renesansu. W sztukach Williama Szekspira widzieliśmy kryzys takiego modelu, który z czasem się pogłębiał, rola mężczyzny w rodzinie coraz bardziej malała, a już szczególnie zmalała w ostatnim okresie. W społeczeństwie patriarchalnym obowiązywały zasady, które dziś są nie do przyjęcia, a wtedy nikt ich nie zauważał. Sądzono, że organizacja rodziny, ale także relacje z sacrum i wiarą są przeznaczone dla kobiety. Jej siła polegała na relacji z domem i niekwestionowanej władzy, a mężczyzna musiał zaspokajać potrzeby ekonomiczne rodziny. To było tak normalne jak niewolnictwo, uznawane za akceptowalne w bardziej odległych czasach. Bo każde zjawisko jest wytworem swojego czasu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Stulecia patriarchatu, w którym kobiety uważano za gorsze, wpływają na społeczeństwo, w którym dziś żyjemy. Przyzwyczailiśmy się do rozróżniania zabaw „męskich” i „żeńskich”, akceptowania podrzędnej roli kobiety w rodzinie, zmuszania jej do dokonywania dramatycznych wyborów między dziećmi a pracą, w której potem pojawiają się utrudnienia w dostępie do kariery zawodowej. Od zawsze wiem, że prawdziwa wartość kobiet tkwi w ich wnętrzu, a nie w zewnętrznych formach, a równouprawnienie jest przede wszystkim w głowach. Zmiany społeczne, które mają na celu ograniczenie męskiej dominacji i podkreślenie równouprawnienia kobiet, znalazły swoje odbicie także w języku. Nigdy nie oswoję się z wymyślanymi na siłę, ośmieszającymi feminatywami, żeńskimi nazwami stanowisk: inżynierka, doktorka, profesorka, menedżerka, psycholożka.

Dążąc do równoprawnego traktowania mężczyzn i kobiet, do uwidocznienia tych ostatnich w przestrzeni publicznej, politycy używają natarczywie i do znudzenia powtarzanych cudactw językowych takich jak: Polki i Polacy, studentki i studenci, naukowczynie i naukowcy, posłanki i posłowie, pracowniczki i pracownicy. Wcale się nie zdziwię, gdy jutro dla osób nieidentyfikujących się z żadną płcią zostaną znalezione nowe rodzajniki. Społeczeństwo patriarchalne stawia kobiety w niekorzystnej sytuacji, ale nie tylko one są w tej sytuacji ofiarami. W rzeczywistości patriarchat jest szkodliwy również dla mężczyzn. Ile razy chłopiec słyszał: „nie płacz”, „nie bądź maminsynkiem”, „bądź mężczyzną”, „ukryj słabość”, „nie proś o pomoc”. Wielki, wszechobecny mit o wyższości machismo jest często narzuconą misją. Jako dorosły człowiek chłopiec będzie cierpiał z powodu dominującego modelu siły i wydajności, bo nie mieści się w rygorystycznych stereotypach, a stąd już tylko krok do depresji.

Mamy też całe zastępy mężczyzn niepewnych swojej wartości, sfrustrowanych, pozbawionych charyzmy i mentalnie wykastrowanych, nieprzygotowanych do nowej roli z innego powodu. Przewrót cywilizacyjny dowartościował w życiu społecznym kobiety, które zdominowały płeć brzydką. W rezultacie są, moim zdaniem, bardziej wyzwolone, prowadzą aktywne życie seksualne, lepiej zarabiają, są dowartościowane, bez kompleksów, śmiało patrzą mężczyznom w oczy i sięgają po wszystko, na co mają ochotę.

2023-12-05 13:57

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyzwolenie z więzów codzienności

Nie ma większej radości niż kontemplowanie stale zmieniającego się horyzontu i oglądanie na różnych szerokościach innego zachodu słońca.

Zapadł mi w pamięć cytat wyróżnionego Literacką Nagrodą Nobla Rudyarda Kiplinga: „Na świecie są tylko dwa rodzaje ludzi: ci, którzy pozostają w domu, i ci, którzy tego nie robią. Ci drudzy są ciekawsi”. Na początku mojej reportersko-podróżniczej marszruty, gdy kupowałem bilet lotniczy, natknąłem się w firmie turystycznej na ponadczasowy slogan: „Życie jest podróżą, a ten, kto podróżuje, żyje dwa razy”. Już wtedy odkryłem, że słowa poety i filozofa perskiego z przełomu XI i XII wieku Omara Chajjamy nigdy nie były dla mnie bardziej autentyczne, jeśli chodzi o emocje, egzaltację i pokusę odkrywania. Jak większość miłośników peregrynacji zawsze miałem w sobie żądzę wędrowania, które było nie tuzinkowymi wakacjami, ale marzeniem. Moje eskapady żywiły się lekturami z dzieciństwa, barwnymi pocztówkami, mapami, fotografiami i egzotycznymi opowieściami ludzi wracających z odległych szlaków.
CZYTAJ DALEJ

Bundestag wybrał w drugim podejściu Friedricha Merza na kanclerza

2025-05-06 16:49

[ TEMATY ]

Niemcy

PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Niemiecki parlament wybrał we wtorek w drugim podejściu chadeka Friedricha Merza na kanclerza. Kandydata trójpartyjnej koalicji CDU, CSU i SPD w tajnym głosowaniu poparło 325 posłów – poinformowała przewodnicząca Bundestagu Julia Kloeckner. Wymagana większość absolutna wynosi 316 głosów.

Przeciwko głosowało 289 parlamentarzystów.
CZYTAJ DALEJ

Gwardia Szwajcarska chroni uczestników konklawe

2025-05-07 13:19

[ TEMATY ]

konklawe

Gwardia Szwajcarska

Papieska Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

Papież nie żyje, ale jego siły ochronne wciąż mają wiele, a nawet więcej do zrobienia: teraz chronią 133 kardynałów, elektorów nowego papieża.

Gwardia Szwajcarska chroni papieża, narażając w razie potrzeby własne życie. Po śmierci papieża Franciszka sytuacja się zmieniła: teraz chronią kardynałów, którzy wybiorą jego następcę, a wśród nich będzie ich nowy szef. „Od 21 kwietnia żyjemy w bardzo ścisłym rytmie” - powiedział mediom Eliah Cinotti, rzecznik Gwardii Szwajcarskiej opisując czas od śmierci Franciszka w Poniedziałek Wielkanocny. Podkreślił, że każdy gwardzista ma misję i dokładnie wie, co ma robić. Nie ma czasu myśleć o tym, kto będzie nową głową Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję