Reklama

Wiadomości

Dla kogo HiT jest gniotem?

Na podstawie jakiego kryterium magister Barbara Nowacka krytykuje podręcznik profesora Wojciecha Roszkowskiego?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tym razem minister edukacji przeszła samą siebie, nazywając podręcznik Historia i teraźniejszość prof. Wojciecha Roszkowskiego „gniotem”, do czego potem jeszcze uparcie kilkakrotnie powracała. Pomijając wszystkie trudności i wątpliwości, które pociąga za sobą pisanie o dziejach współczesnych, pojawia się pytanie, na podstawie jakiego kryterium minister (nie ministra!) Barbara Nowacka wypowiada tak deprecjonującą opinię. Podręcznik napisał historyk, który od 40 lat pisze o dziejach współczesnych. I nie znalazłem krytycznych recenzji jego prac. Na uczelniach wyższych, co łatwo sprawdzić, jego publikacje powszechnie należą do kanonu lektur podstawowych, nieobarczonych uwagami krytycznymi. Nikt nie przestrzega przed ich lekturą. Pytałem w środowisku historyków, że skoro mają uwagi krytyczne pod adresem publikacji prof. Roszkowskiego, to dlaczego nie napiszą tego w recenzjach. Niektórzy odpowiadali, że nie robią tego, bo obawiają się zemsty przy okazji pisania wniosków grantowych. A więc koniunkturalizm. Gdzie dawna zasada: Amicus Plato, sed magis amica veritas – „Platon przyjacielem, ale większą przyjaciółką prawda”? Osobiście jednak nie wierzę w taki powód. Jeden z recenzentów napisał, że w podręczniku jest tyle błędów, iż trzeba by napisać nową książkę, aby je wszystkie sprostować, ale niczego nie dowiódł w swojej wypowiedzi.

Reklama

Pytanie moje kieruję także do recenzentów, których wyznaczyło przecież ministerstwo. Było to wprawdzie za innego ministra, ale chyba należy założyć w instytucjach państwowych istnienie jakiejś ciągłości instytucjonalnej. Pracę recenzentom ekspertom zleciło ministerstwo, a zatem ich praca też jest „gniotem”, jak wyraża się pani minister. Zresztą, na ile mi wiadomo, prof. Roszkowski spokojnie uwzględnił uwagi, które sformułowano pod adresem przygotowanego przez niego podręcznika. Kto więc powinien recenzować podręczniki?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W obiegowej ocenie podręcznika prof. Roszkowskiego zaatakowano zagadnienia, o których nie pisze, bądź też uznano za obraźliwe w jego podręczniku stwierdzenia, którymi powszechnie posługuje się współczesna nauka. Procedurę „hodowli embrionów”, na którą delikatnie powołał się prof. Roszkowski, uznaje się za obraźliwą, a właśnie takimi samymi słowami jest ona opisywana w podręcznikach, z których korzystają studenci medycyny. Takie sformułowanie pojawia się w prawodawstwie. Dlaczego nie wytacza się procesów autorom podręczników i stron internetowych, na których się ono pojawia?

Pisałem już w tej sprawie, dlatego odpowiem, dlaczego, według pani minister, podręcznik prof. Roszkowskiego jest „gniotem”. Ponieważ nie przyjął on w swojej pracy za punkt wyjścia lewackiego spojrzenia na dzieje XX wieku i nie pokazał pseudowielkości tej interpretacji, którą można znaleźć w niejednej publikacji na temat – na szczęście – minionego już wieku dziejów. Nie po to lewica postpeerelowska kształciła swoich ludzi na wydziałach historii i nie po to przejęła niektóre archiwa lub je zniszczyła, by dzisiaj oddać pole w tej newralgicznej dziedzinie oddziaływania społecznego. Kto wierzy w „neutralność” historii, ten nie ma pojęcia, czym ona jest i jakie są jej znaczenie i oddziaływanie. Historia pozostaje narzędziem walki ideologicznej i newralgiczną dziedziną wojny kulturowej, z którą obecnie mamy do czynienia.

Spór nie dotyczy dat, faktów i osób, a więc w gruncie rzeczy słownika historycznego. Spór ma związek z interpretacją dziejów najnowszych. Osobiście uważam, nawet jeśli znalazłem jakieś nieduże niedociągnięcia w pracy prof. Roszkowskiego, że zaprezentowana przez niego interpretacja dziejów Polski i dziejów powszechnych w XX wieku jest jak najbardziej spójna i powinna być przedmiotem namysłu w szkole na bardzo wczesnym etapie formacji. Czy młodzież może temu podołać? Po rozmowach z moim bratankiem, który szczęśliwie uczy się w szkole z podręcznika prof. Roszkowskiego, stwierdzam, że może i że należałoby to kontynuować. To nie jest „gniot”, Pani Minister!

2024-02-27 11:02

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Roszkowski pozywa Barbarę Nowacką za zniesławienie

Pozew został złożony przez prof. Roszkowskiego w Dniu Nauczyciela. Chodzi o wypowiedź minister Nowackiej na temat podręcznika jego autorstwa. Nowacka powiedziała: Pamiętacie, co oni robili? Oni uczyli kłamstwa. Przypomnijcie sobie, że do szkół wprowadzili taki przedmiot Historia i Teraźniejszość. Tam kłamstwo było na każdej stronie podręcznika. Oni uczyli tam, jak kłamać i manipulować”. Za te słowa prof. Wojciech Roszkowski pozwał minister edukacji.

Jakiś czas temu pisaliśmy: Minister Edukacji Narodowej Barbara Nowacka podczas weekendowej konwencji Koalicji Obywatelskiej, w ostrych słowach odniosła się do reformy edukacji za czasów rządu PiS, który to wprowadził do szkół przedmiot Historia i Teraźniejszość. Autorem książki jest prof. Wojciech Roszkowski, a wydawcą Wydawnictwo Biały Kruk.
CZYTAJ DALEJ

„Jezus mówi: chcę się tobą zająć” – ojcowie Szustak i Nowak w Casa Polonia

2025-08-01 00:41

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

O. Adam Szustak

O. Adam Szustak

Marta z Betanii – zapracowana, pełna troski, ale też niepozbawiona pretensji. W drugim dniu Katechez Jubileuszowych w Casa Polonia podczas Jubileuszu Młodzieży w Rzymie dominikanie oo. Adam Szustak i Tomasz Nowak pokazali, że historia Marty to opowieść o nadziei. Nie tej po ludzku spodziewanej, ale tej, którą daje Bóg – i którą On sam ma w nas.

„Widzę moją mamę Basię, mówiącą mi, gdy wracam z zakonu: ‘Ogórkowa jest’” – wspominał o. Adam Szustak OP, porównując swoją mamę do Marty, siostry Marii i Łazarza. Jezus bywał w ich domu, a Marta – niczym wiele naszych mam – troszczyła się o to, by wszystko było jak należy.
CZYTAJ DALEJ

Katolicki biskup konwertyta - do 20. roku życia był "zaangażowanym członkiem Kościoła luterańskiego"

2025-08-01 21:07

[ TEMATY ]

konwertyci

Vatican Media

Bp Fredrik Hansen

Bp Fredrik Hansen

W Norwegii nastąpił zwrot, jest ona bez wątpienia bardziej otwarta na katolicyzm niż w przeszłości – uważa nowy katolicki biskup Oslo. 16 lipca bp Fredrik Hansen objął kierownictwo w stołecznej diecezji. Podobnie jak drugi w Norwegii katolicki biskup Eirk Varden jest on konwertytą. Jak sam przyznaje, do 20 roku życia był „aktywnym i zaangażowanym członkiem Kościoła luterańskiego”.

W wywiadzie dla portalu The Pillar przypomniał, że w ciąg ostatnich 20 lat katolicka diecezja Oslo doświadczyła gwałtownego rozwoju, głównie na skutek napływu migrantów z krajów takich jak Polska czy Litwa. W roku 2005 liczyła ona 45 tys. wiernych, a dziś 250 tys.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję