Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Życie na tratwie

Historia jego życia pokazuje, że Pan Bóg potrafi odszukać każdego człowieka, a w tym przypadku zrobił to przez innych ludzi.

Niedziela Plus 12/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

Maksymilian Osak

Swoimi talentami dzieli się też we wspólnocie

Swoimi talentami dzieli się też we wspólnocie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marcin Musiał to 24-letni chłopak, który ma długie włosy, nosi glany, lubi mocne rockowe brzmienia, a swój talent muzyczny wykorzystuje dziś, wielbiąc Boga i pomagając innym rozwinąć wiarę, której i on sam kiedyś nie miał. Obecnie mnogością swoich talentów i odważnym patrzeniem na świat służy wspólnocie Duszpasterstwa Akademickiego „Tratwa” w Tarnowie (ul. Dwernickiego 1), gdzie jest jednym z dwóch liderów grupy muzycznej, prowadzi warsztaty z samoobrony i swoimi animacjami uświetnia Kurs Alpha.

Trudne pytania i rozstanie

Nie zawsze jednak było tak kolorowo w jego życiu. Moment, który dla młodych katolików jest wejściem w świat dorastania w wierze, dla niego był pożegnaniem z Kościołem. Przestał uczęszczać do świątyni tuż po przyjęciu sakramentu bierzmowania. – Jako dziecko, które chodzi na religię i przystępuje do Pierwszej Komunii św., nigdy nie myślałem o wierze, robiłem to, bo tego wymagała tradycja. W czasie przygotowania do przyjęcia sakramentu bierzmowania zacząłem zastanawiać się nad tym, ale nie czułem wiary tak jak moi rówieśnicy. Spróbowałem to zgłębić, ale z negatywnym skutkiem, bo odszedłem od Kościoła – mówi Marcin. Jednocześnie dodaje, że miały na to wpływ różne trudności życiowe, które go spotykały i zaburzyły jego rozumienie Boga. Kluczowy był też brak odpowiedzi na wątpliwości pojawiające się w jego sercu. – Nikt nie chciał mi udzielić odpowiedzi na pytania, które mnie nurtowały. To był ogromny problem, kiedy w mojej głowie pojawiało się mnóstwo pytań dotyczących wiary; próbowałem to wszystko zrozumieć, ale nie było osób, które chciałyby mnie wysłuchać i odpowiedzieć na moje pytania – dodał. Dla szesnastoletniego chłopca to było jak odbicie się od ściany. Poszedł wówczas swoją drogą, skupił się na edukacji, sporcie i... dobrej muzyce, imprezach oraz rock‘n’rollowym stylu życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poszukiwanie

Od tamtego czasu w kościele pojawiał się tylko na ślubach i pogrzebach. Zaznacza, że mimo wszystko czegoś mu brakowało: – Żyłem wówczas w rytmie rock ‚n’ rolla, aczkolwiek coś nie dawało mi spokoju i wciąż poszukiwałem wiary. Czytałem o różnych religiach i kulturach i zgłębiając to wszystko, czułem, że czegoś w moim życiu brakuje, że mam w sobie jakąś pustkę, która nie daje mi wewnętrznego spokoju.

Reklama

Przełomowym, choć na początku nieoczywistym, momentem w jego życiu była w 2021 r. zachęta koleżanki do wzięcia udziału w Kursie Alpha organizowanym przez tarnowskie Duszpasterstwo Akademickie. – Byłem sceptycznie nastawiony. To był kurs ewangelizacyjny, a ja byłem rock‘n’rollowcem. To gryzło się ze sobą – przyznaje. Ostatecznie postanowił spróbować, ale przez cały kurs był bardzo ostrożny w mówieniu o sobie i swoich poglądach, bo – przyznaje – nie bał się krytycznie podchodzić do zagadnień wiary i momentami wręcz lekko cynicznie pytać o to, na co wiele razy odmówiono mu już odpowiedzi. – Pytałem o trudne kwestie, których nie rozumiałem, np. dlaczego Maryja pozostała dziewicą mimo tego, że urodziła dziecko. Dziś wiem, że był to cud, ale wówczas to było bardzo nieoczywiste i nie znalazłem chętnych do wyjaśnienia mi tego.

Akceptacja, odpowiedzi i wspólnota

W końcu Marcin przełamał swój początkowy lęk przed oceną, bo myślał, że znów zostanie skreślony przez to, że jest rock’n’rollowcem. Skórzana kurtka, glany i kontrowersyjne poglądy nie zrobiły jednak wrażenia na uczestnikach kursu. Ku swojemu zdziwieniu nikt nie ocenił jego zewnętrznego wyglądu jak książki po okładce, ale dostrzeżono w nim coś więcej i spotkał się z otwartością. – Poczułem się akceptowany, więc chciałem tam wracać i coraz częściej przychodzić – wspomina.

Okazało się, że w końcu znalazł się też ktoś, kto podjął rękawicę trudnych rozmów z Marcinem. – Byłem zaskoczony, bo trafiły się osoby, które nie bały się mnie i chciały podjąć kulturalną dyskusję. Jedną z nich był ówczesny duszpasterz wspólnoty ks. Adam Kłóś. Nie bał się odpowiedzieć na absolutnie każde pytanie, i to w każdej chwili, co więcej – rozmawiał ze mną bardzo chętnie. O wierze opowiadał mi nawet na górskich szlakach, podczas wspólnotowego wyjazdu – zaznacza Marcin. To spowodowało, że chciał pozostać we wspólnocie, bo zaczął odnajdywać wiarę, ale nie wiedział, jaką rolę jako rock‘n’rollowiec może odegrać w duszpasterstwie. Tu odpowiedź również szybko się pojawiła.

Reklama

Młody, utalentowany gitarzysta dołączył do wspólnotowej grupy muzycznej. Jak przyznaje, to był ogromny przeskok, bo wcześniejsze ciężkie brzmienia zamienił na kościelne pieśni. – Stopniowo zacząłem coraz więcej robić, pojawiało się we mnie coraz większe zrozumienie różnych nabożeństw i modlitw uwielbienia prowadzonych przez moją grupę. Zacząłem też powoli rozumieć, o co chodzi w Eucharystii. I tak wraz z rozwojem muzycznym wzrastał mój poziom duchowy.

Z gitarą w ręku przy Bogu

Po ponad trzech latach aktywnego uczestnictwa w Duszpasterstwie Akademickim „Tratwa” w Tarnowie Marcin odnajduje coraz więcej siebie, Boga i możliwości rozwoju we wspólnocie. Dwudziestoczterolatek zamiłowanie do muzyki i sportu łączy z zawodowym prowadzeniem animacji dla dzieci i dorosłych. Swoimi talentami dzieli się też otwarcie podczas kolejnych edycji Kursu Alpha... dzięki temu sam przyciąga innych do wiary, w taki sam sposób, w jaki potraktowano go, kiedy zjawił się w salce duszpasterstwa po raz pierwszy. Animuje zabawy, wciąż tworzy grupę muzyczną – teraz już jako jeden z jej liderów – i sam zachęca innych do poszukiwania Boga oraz odważnego zadawania trudnych pytań dotyczących wiary. – Im więcej mogę tam robić, tym bardziej się cieszę. Moją działalność artystyczną i zawodową przekładam na życie na „Tratwie”, bo to skłania mnie do tego, żeby być otwartym na ludzi, rozmawiać z każdym i zawsze mieć uśmiech na twarzy – to absolutna podstawa. W taki oto sposób człowiek w glanach i z długimi włosami robi swoje w duszpasterstwie – mówi.

Marcin Musiał podkreśla też, że doświadczenie prawdziwej wspólnoty pomaga mu coraz bardziej zbliżać się do Boga. – U niektórych nawet wywołałem zdziwienie, kiedy zobaczyli mnie przy ambonie czytającego np. pierwsze czytanie podczas Eucharystii. W domu, oczywiście, dalej z głośników leci rock, ale także coraz częściej siadam z Pismem Świętym w ręku. Kiedy po raz pierwszy przyszedłem na Kurs Alpha, zupełnie nie umiałem się modlić, dlatego w ogóle tego nie robiłem. Dziś na pewno znam już tego podstawy, więc modlę się codziennie, co też bardzo mi pomaga, bo czasem są takie momenty, że sobie sam nie radzę, ale wtedy oddaję to Panu Bogu – wyznaje członek Duszpasterstwa Akademickiego „Tratwa” w Tarnowie.

2024-03-19 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpowiedź na wezwanie

Niedziela małopolska 50/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Tarnów

Matka Boża z Guadalupe

Graziako

Cudowny obraz Matki Bożej z Guadalupe

Cudowny obraz Matki Bożej z Guadalupe

W czasach zwiększonego zainteresowania apostazją, w obliczu walki z Kościołem oraz życiem poczętym, przesłanie Matki Bożej z Guadalupe nabiera szczególnego znaczenia…

Matka Boża ukazała się 12 grudnia 1531 r. Indianinowi, dziś wyniesionemu do chwały ołtarzy, św. Juanowi Diego. Przemówiła z matczyną miłością, a na płaszczu mężczyzny pozostawiła swój wizerunek. Obraz dostojnej kobiety w królewskich szatach, brzemiennej, depczącej głowę węża.

CZYTAJ DALEJ

Wzór pracowitości i pobożności

Niedziela sosnowiecka 18/2021, str. IV

[ TEMATY ]

św. Zyta

Piotr Lorenc/Niedziela

Wizerunek św. Zyty w sosnowieckiej bazylice katedralnej

Wizerunek św. Zyty w sosnowieckiej bazylice katedralnej

Święta Zyta jest znana w diecezji z przepięknego ołtarza w sosnowieckiej bazylice katedralnej, którego konserwacja jest właśnie na ukończeniu.

Neobarokowy, drewniany ołtarz św. Zyty jest polichromowany i złocony. Między dwoma kolumnami znajduje się obraz św. Zyty. W środku zwieńczenia nastawy jest ozdobny kartusz z monogramem Matki Bożej. Po bokach są ustawione dwie figury: św. Barbary i św. Łucji. Ołtarz jest dziełem Pawła Turbasa i powstał w latach 1904–1906. – Od ponad roku ołtarz przechodzi kapitalny remont. Zdemontowane elementy snycerki trafiły do krakowskiej pracowni Aleksandra Piotrowskiego „Rearte”, gdzie zostały poddane gruntownej konserwacji. Natomiast mensa ołtarza pozostała w katedrze i była odnawiana na miejscu. Mieliśmy takie założenie, że remont miał być zakończony na Wielkanoc 2020 r., ale z powodu pandemii i kwarantanny, którą przechodzili kolejni pracownicy, tempo prac uległo nieznacznemu opóźnieniu – wyjawia kulisy renowacji ks. Jan Gaik, proboszcz parafii katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Patronki narodu polskiego 3 maja

2024-04-26 20:46

[ TEMATY ]

Jasna Góra

3 Maja

BPJG

O obecności Maryi, zarówno w naszej historii, ale również w osobistej historii życia wielu Polaków przypomina uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski 3 maja. To jedno z największych świąt maryjnych w Polsce i jeden z największych odpustów na Jasnej Górze.

Częstochowskie sanktuarium to miejsce, gdzie od ponad sześciu wieków czczona jest Matka Chrystusa uważana za patronkę i orędowniczkę polskiego narodu. Jedną z głównych intencji zanoszonych w tym roku 3 maja będzie modlitwa o pokój. Do udziału w uroczystościach, które są znakiem, ale i wezwaniem do budowania jedności, zapraszają paulini.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję