Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Biblia może być naszym FaceBógiem

Karol Gnat – dziennikarz, producent filmowy i telewizyjny, znany z programu Zrujnowani, odbudowani o budowaniu swojej relacji z Bogiem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Moja droga do Boga zaczęła się od pogubienia. Można powiedzieć, że nawrócenie zawdzięczam własnej głupocie i przestawieniu priorytetów w życiu. Dziś wiem, że budować na Chrystusie to ustalić takie priorytety, o jakich On mówi. Wcześniej owszem, wiedziałem, kim byłem w świecie, ale okazało się, że wszystko pomyliłem, bo moja definicja mnie była zupełnie odmienna niż Boża definicja mojej osoby. Dopóki nie zrozumiałem, że to Boża wola powinna się wypełniać w moim życiu, a nie moje widzimisię, dopóty nie byłem w pełni szczęśliwy. Kiedy zrozumiałem, że jestem powołany do konkretnych zadań, uświadomiłem sobie, że nie mogę robić, co mi się podoba, bo to będzie mnie raniło. Zrozumiałem, że jestem powołany najpierw do bycia mężem, ojcem, a dopiero później do pracy jako dziennikarz, prezenter. I to, co najważniejsze: jestem też powołany do bycia synem, synem Boga.

Nawrócenie

Reklama

Pamiętam moment, gdy zawołałem do Boga, żeby mi pomógł i mnie uratował. To wołanie nie było powierzchowne, ale wynikało z czystej intencji serca. To był krzyk rozpaczy: „Uratuj mnie, Boże, i powiedz, co mam robić, bo każdy krok, który postawię po swojemu, będzie krokiem w kierunku przepaści”. Dziś jestem mądrzejszy o tę wiedzę, że to ja się mam zmieniać, a nie zmieniać innych pode mnie. Zrozumiałem, czym jest nawrócenie. To pójście za Chrystusem, a nie wołanie, żeby On poszedł za mną. Nie trzeba tego robić na hura, bo wszystko ma swój czas. Nie należy też popadać w pokusę, że nawrócenie musi się odbyć tu i teraz i od tego momentu już zawsze trzeba chodzić na wszystkie Msze św. i pielgrzymki. Tu działa zasada małych kroków. Wystarczy zacząć od codziennego robienia znaku krzyża po przebudzeniu zamiast sięgania po telefon; spróbuj to zrobić, a zobaczysz, jak szybko przestanie ci się to udawać, jak szybko o tym zapomnisz. Uczynienie znaku krzyża to prosta praktyka. Potem dołóż do niego Ojcze nasz, później dziękowanie i na koniec – uważność życiową. Dla mnie to obserwowanie, co się dzieje wokół nas – że nic w naszym życiu nie zachodzi bez przyczyny, Bóg po coś dopuszcza daną sytuację. Nawet jeśli teraz jesteśmy w rozterce, może coś nas boli, ktoś nas zostawił, jak się przekonasz, że to jest po coś, a nie za karę, że Bóg to dopuszcza z miłości do ciebie, byś zrozumiał, byś żył sercem i rozumem – wówczas będzie piękniej. Ja dziś wiem, że fajnie jest żyć z Chrystusem. Mógłbym to tak porównać, że po nawróceniu zyskałem najlepszego kumpla w świecie, który pozwala mi mówić do siebie: przyjacielu, który zawsze jest ze mną, ma dla mnie ogrom miłości, cieszy się ze mną, ale i mnie pociesza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kto szuka, ten znajduje

Można mieć rację albo relację. Jeśli jako mężczyzna chcesz mieć zawsze rację, to tylko na tym się skończy. Relacja natomiast to otwarcie się na rację Boga i drugiego człowieka. Na adoracji zadawałem Bogu pytanie: jak wejść z Tobą w relację, skoro nie mam czasu? Po wyjściu z kościoła momentalnie wyskoczył mi raport na telefonie, że dziennie spędzam na nim 6 godzin. Tym samym uświadomiłem sobie, że nie mam dla Boga argumentu, iż nie mam 15 minut na Różaniec, skoro potrafię dziennie mieć 6 godzin na media społecznościowe. Pojechałem z tą myślą do spowiedzi i spowiednik mi powiedział: karmisz duszę śmieciami! Skasowałem media społecznościowe na 4 lata. Dosłownie usunąłem wszystko z telefonu i zyskałem 6 godzin w bonusie z mojego życia. Nagle modliłem się nowenną pompejańską, miałem czas na medytację Pisma Świętego, przyszedł czas na czytanie publicystyki chrześcijańskiej. Zacząłem to wszystko zgłębiać, szukać. Czytałem ks. Pawlukiewicza, oglądałem uwielbienia on-line. Kto szuka, ten znajduje. Tak zaczęło się budowanie mojej relacji z Bogiem. Byłem na 7-dniowych rekolekcjach w ciszy u sióstr zawierzanek, wyrzuciłem z kalendarza wszystkie zadania typu „praca na pierwszym miejscu”, a wpisałem o godz. 8 Eucharystię. Życie z Bogiem to nie rewolucja, tylko ewolucja. Bóg daje wskazówki, jak do Niego przyjść, trzeba tylko chcieć je odczytywać.

Pismo Święte jest żywe

Rozbudowujemy projekt Zrujnowani, odbudowani, bo wiem, że Bóg chce czegoś więcej niż tylko programu telewizyjnego. Bóg dopomina się o stworzenie społeczności męskiej, dlatego chcemy się rozszerzyć o podcast Odbudowani dostępny na YouTubie i innych platformach streamingowych. Planujemy męskie rekolekcje, które będą się odbywały na Karczówce u pallotynów. Wielka postprodukcja w mediach społecznościowych wzięła się natomiast z potrzeby serca, z tego, jak czytać i rozumieć Pismo Święte. Dziś wiem, że jeden z moich darów na drodze nawrócenia to właśnie rozumienie Pisma Świętego. Czytam je codziennie od 4 lat, zanurzam się w te fragmenty i cieszę się chociażby ze współpracy z twórcami serialu The Choosen, który jest też ilustracją Pisma Świętego. Myślę, że dla naszych czasów Bóg pragnąłby „netfliksacji” Biblii, wyrażania Go przez teatr, muzykę, film. Pamiętajmy, że wszystko, co nie prowadzi do grzechu, prowadzi do Boga. Niektóre odcinki rozważań Biblii z Instagrama kolaudują moi przyjaciele duchowni – proszę ich o to, żeby pilnowali, czy nie popełniam herezji. Te medytacje i przemyślenia to moje doświadczenie, a nie próba interpretacji. Chcę natomiast pokazać, że Pismo Święte to nie tylko coś zarezerwowanego dla ludzi Kościoła, dla tych z rozbudowaną duchowością, ale to fajny, prosty tekst blisko nas, który możemy czytać w poczekalni u lekarza, w podróży, do snu. Może być naszym „FaceBógiem”, gdzie dostaniemy wskazówki, Jego podpowiedzi na nasze życie. Pamiętajmy, że Pismo Święte jest żywe, bo o każdym w nim napisano. Jeśli weźmiesz te historie i zaczniesz je rozważać, zobaczysz, że czytasz o swoich pragnieniach, zranieniach, znajdziesz tam obraz siebie. Z tego obrazu siebie Bóg jednych ocala, drugich wyprowadza z nałogów – do każdego wyciąga rękę. Nie pozostaje obojętny na człowieka.

2024-04-09 14:22

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Były żołnierz w Afganistanie: Jezus do mnie mówił, że oddał za mnie życie

[ TEMATY ]

spotkanie

świadectwo

żołnierze

Andrzej Hrechorowicz / KPRP

Ppor. Karol Cierpica i rodzice śp. sierż. Michaela Ollisa

Ppor. Karol Cierpica i rodzice śp. sierż. Michaela Ollisa

To Jezus do mnie mówił, że oddał za mnie życie - mówił w środowy wieczór ppor. Karol Cierpica, były żołnierz w Afganistanie. Świadectwem swojego ocalenia dzielił się podczas kolejnego spotkania „Gość na Polach” organizowanego przez Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Karol Cierpica opowiadał o tym, jak wyglądało jego życie przed nawróceniem. – Nie liczyłem się z ludźmi, traktowałem ich przedmiotowo. Ja byłem w centrum. Wiedziałem o Bogu, o Jezusie, ale to ja byłem na tronie swojego życia, swojego serca - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Niedziela płocka 46/2003

[ TEMATY ]

św. Cecylia

GRAZIAKO

Bazylika katedralna Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu - posąg św. Cecylii

Bazylika katedralna Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu - posąg św. Cecylii
22 listopada Kościół obchodzi wspomnienie św. Cecylii. Należy ona do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III w. Jako młoda dziewczyna, złożyła ślub czystości. Mimo iż zmuszono ją do małżeństwa z poganinem Walerianem, nie złamała swego przyrzeczenia, lecz pozyskała dla Chrystusa swego męża i jego brata. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską. Jakub de Voragine w Złotej legendzie w taki oto sposób pisze o św. Cecylii: „Gdy muzyka grała, ona w sercu Panu jedynie śpiewała. Przyszła wreszcie noc, kiedy Cecylia znalazła się ze swym małżonkiem w tajemniczej ciszy sypialni. Wówczas tak przemówiła do niego: Najmilszy, istnieje tajemnica, którą ci wyznam, jeśli mi przyrzekniesz, że będziesz jej strzegł troskliwie. Jest przy mnie anioł Boży, który mnie kocha i czujnie strzeże mego ciała. Będziesz go mógł zobaczyć, jeśli uwierzysz w prawdziwego Boga i obiecasz, że się ochrzcisz. Idź więc za miasto drogą, która nazywa się Appijska i powiedz biedakom, których tam spotkasz: Cecylia posyła mnie do was, abyście pokazali mi świętego starca Urbana. Skoro ujrzysz jego samego, powtórz mu wszystkie moje słowa. A gdy on już oczyści ciebie i wrócisz do mnie, wtedy ujrzysz i ty owego anioła. Walerian przyjął chrzest z rąk św. Urbana. Wróciwszy do Cecylii znalazł ją w sypialni rozmawiającą z aniołem. Anioł trzymał w ręce dwa wieńce z róż i lilii i podał jeden z nich Cecylii, a drugi Walerianowi, mówiąc przy tym: Strzeżcie tych wieńców nieskalanym sercem i czystym ciałem, ponieważ przyniosłem je dla was z raju Bożego. One nigdy nie zwiędną ani nie stracą swego zapachu i nigdy nie ujrzą ich ci, którym czystość nie jest miła”. Pierwszym miejscem kultu św. Cecylii stał się jej grób w katakumbach Pretekstata, gdzie zachowała się grecka inskrypcja „Oddała duszę Bogu”. Następnie kryptę powiększono, przyozdabiając jej sklepienie malowidłem przedstawiającym Świętą w postaci orantki. Pierwsze ślady kultu liturgicznego Świętej męczennicy zawiera Sakramentarz leoniański z V w., gdzie znajduje się 5 formularzy mszalnych z własnymi prefacjami. Z kolei w aktach synodu papieża Symmacha z 499 r. znajduje się wzmianka o kościele pw. św. Cecylii wzniesionym w połowie IV w. Inną sławną świątynią dedykowaną Świętej jest bazylika zbudowana przez papieża Paschalisa na rzymskim Zatybrzu w początkach IX w., gdzie złożono pod ołtarzem jej doczesne szczątki. Za patronkę muzyki kościelnej uznano św. Cecylię dopiero pod koniec średniowiecza. Miało to swoje źródła w błędnym rozumieniu treści jednej z antyfon oficjum brewiarzowego: Cantantibus organis Coecilia Domino decantabat. Owo sformułowanie antyfony spowodowało powstanie licznych przedstawień ikonograficznych św. Cecylii, która gra na instrumencie przypominającym organy. W nawiązaniu do tej średniowiecznej tradycji od XVI w. w Kościele zachodnim zaczęły powstawać stowarzyszenia, których celem było pielęgnowanie muzyki kościelnej. Największy jednak rozgłos zyskało Stowarzyszenie św. Cecylii, które powstało w Bambergu w 1868 r. Dążyło ono do odnowienia prawdziwej muzyki kościelnej poprzez oczyszczenie liturgii z elementów świeckich i przywrócenia w liturgii chorału gregoriańskiego oraz polifonii Szkoły Rzymskiej. Rychło ruch cecyliański rozszerzył się na cały Kościół powszechny, a wybitni kompozytorzy dedykowali jej swoje dzieła.
CZYTAJ DALEJ

W najbliższą niedzielę obchody 39. Światowego Dnia Młodzieży w diecezjach

2024-11-22 15:06

[ TEMATY ]

diecezje

39. Światowy Dzień Młodzieży

ci co zaufali Panu

Niedziela Chrystusa Króla

Archiwum Rycerstwa Niepokalanej

Maryja, nasza Mama

Maryja, nasza Mama

Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, biegną bez zmęczenia (Iz 40,31) - to hasło tegorocznego 39. Światowego Dnia Młodzieży, obchodzonego w Kościołach partykularnych na całym świecie w Niedzielę Chrystusa Króla. Dzień ten obchodzony też będzie w diecezjach w Polsce.

W archidiecezji warszawskiej spotkanie w ramach Diecezjalnego Dnia Młodzieży zaplanowane jest w sobotę 23 listopada w Świątyni Opatrzności Bożej. Poprowadzi je młodzieżowa wspólnota "Trzeba Siać", działająca w czterech parafiach archidiecezji warszawskiej. Wspólnota ta poprowadzi program ewangelizacyjny „Nadzieja w przyszłości to życie w wolności”. Kulminacyjnym momentem będzie Eucharystia pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję