Chrzest jest darem, ale jednocześnie zobowiązaniem do kształtowania życia indywidualnego, społecznego i politycznego na fundamencie Dekalogu – mówi ks. prał. Dariusz Gącik, wikariusz sądowy Sądu Biskupiego.
Chrzest Polski zapewnił raczkującej strukturze państwowej niezależność kościelną przez stworzenie biskupstwa podległego Rzymowi. Był początkiem procesu wiążącego Polskę z łacińskim kręgiem cywilizacyjnym i państwami Europy Zachodniej. – Polska stała się ważnym ogniwem budowania jedności europejskiej, której spoiwem było chrześcijaństwo, ale i filozofia grecka i prawo rzymskie. Nie sposób sobie wyobrazić, w jaki sposób potoczyłyby się losy naszej Ojczyzny, gdyby Mieszko I nie podjął decyzji o chrzcie. To właśnie ta decyzja stawiała księcia Mieszka w równorzędnej pozycji w stosunku do innych władców chrześcijańskich – uważa ks. Gącik.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Chrzest Mieszka I i jego poddanych odbierał Niemcom argument konieczności ekspansji misyjnej, uruchomił długotrwały proces kształcenia kadr urzędniczych, co mogło się odbywać w szkołach kościelnych, wreszcie w efekcie skutkował zdobyczami kultury, czego świadectwem są kościoły.
Reklama
Gdzie i kiedy dokładnie się odbył? Historycy nie są co do tego zgodni. Przyjmuje się, że Mieszko I wraz ze swym dworem ochrzcił się 14 kwietnia 966 r. Na ten dzień przypadła Wielka Sobota, która tradycyjnie była dniem udzielania chrztów. Fakt ten w swej Kronice Polski opisywał, spoczywający w jędrzejowskim archiopactwie bł. Wincenty Kadłubek. Tak pisał o Mieszku I: „Przez niego bowiem zasiane zostało [ziarno] walki dobrej, iżby zerwany był zły pokój. Albo może, jak mówi Ewangelia: Nie wszystkie struny cytry grają i [z tego], ilekolwiek złożone zostaje w ukrytości, [bynajmniej tyleż samo] nie ma ukrytego znaczenia”. Dr Jerzy Mańkowski, analizując kluczowe zdania z Kroniki Wincentego Kadłubka, kwestionuje jednak 14 kwietnia, wskazując raczej 3 lub 2 czerwca 966 r. jako „daty o wiele prawdopodobniejsze”.
Nie jest także znane dokładne miejsce, w którym odbył się chrzest Polski. Jan Długosz wskazał na Gniezno, inne źródła podają Poznań lub Ostrów Lednicki. W tym ostatnim odkryto miejsce, które mogło być basenem chrzcielnym, a w Poznaniu – misę chrzcielną.
– Chrzest Polski można porównać do ziarna wrzuconego w ziemię, które z biegiem czasu rozwija się i przynosi owoc. Rozpoczął się proces ewangelizacji, który stopniowo zmieniał życie i sposób myślenia poszczególnych osób. Miało to także wpływ na relacje społeczne i polityczne – podkreśla ks. Gącik. – Przyjęta wiara powstrzymywała ludzi od zemsty rodowej, pojedynków i czynów naruszających ład społeczny, bowiem punktem odniesienia stało się największe przykazanie miłości do Boga i drugiego człowieka – zaznacza Ksiądz Wikariusz.