Reklama

Niedziela Częstochowska

Bardzo pragnęli kościoła

Mam nadzieję, że jubileusz przyczyni się do jeszcze większego umocnienia, scalenia i zjednoczenia naszej wspólnoty – powiedział ks. Marcin Knaga, proboszcz parafii św. Franciszka z Asyżu w Blachowni.

Niedziela częstochowska 28/2024, str. III

[ TEMATY ]

odpust parafialny

Blachownia

40 lat parafii

Zdjęcia: Mateusz Kijas

Są wdzięczni za to, że od 40 lat mają swoją parafię

Są wdzięczni za to, że od 40 lat mają swoją parafię

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólnota dziękowała 30 czerwca za 40 lat istnienia. Uroczystość była połączona z odpustem parafialnym. Mszy św. przewodniczył ks. Andrzej Kornacki, pierwszy proboszcz i budowniczy kościoła. Eucharystię koncelebrowali ks. Marcin Knaga oraz jego poprzednik ks. Artur Stopikowski. Posługę muzyczną pełnił chór Alla Breve z Częstochowy.

Prezent od jubilata

W homilii ks. Kornacki podziękował swoim następcom i wiernym za troskę o piękno kościoła. – To jest nasz wysiłek, to jest nasze serce, które mówi, że ta świątynia ma być piękna – podkreślił. Odnosząc się do wezwania „Serce Jezusa, rozkoszy Wszystkich Świętych” z Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa, celebrans ukazał wiernym obraz Jezusa otoczonego aureolą świętych. Zachęcał również do modlitwy przez wstawiennictwo św. Franciszka z Asyżu i św. Rity z Cascii. Na zakończenie Liturgii wierni złożyli ks. Kornackiemu życzenia z okazji 50. rocznicy święceń kapłańskich. Jubilat nie pozostał dłużny – ofiarował parafii nową monstrancję.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powołany z ławki

Reklama

W uroczystościach czynny udział brała Liturgiczna Służba Ołtarza. Lektor Mariusz Stanik przyznał, że do posługi przy ołtarzu zaprosił go pierwszy proboszcz parafii. – Ksiądz Kornacki zgarnął mnie prosto z ławki, zostałem wzięty z biegu – wspominał. Mariusz służy przy ołtarzu już ponad 12 lat. Wyznał, że do służby motywują go silna więź z Bogiem i chęć pomocy proboszczowi. – Samemu jest ciężko wszystko ogarnąć, chociażby to, żeby procesja była piękna, z krzyżem i kadzidłem – zauważył.

Trudne początki

O niełatwych początkach parafii opowiadał Jerzy Szymański, przewodniczący rady duszpasterskiej. – Na początku było bardzo prowizorycznie, powstało tylko zadaszenie nad ołtarzem. Zbliżające się miesiące jesienno-zimowe zobowiązały nas jednak do zbudowania drewnianego baraku – wyjaśnił. Z uwagi na trudne realia komunistycznej Polski wierni nowo powstałej parafii musieli się zmierzyć z wieloma przeszkodami. – Pozyskanie wszelkiego rodzaju materiałów na budowę kościoła, czy nawet tego baraku, było wyjątkowo trudne. Wymagało to bardzo wielu wysiłków i korzystania z pomocy różnych osób – stwierdził. Mimo wszystko w pamięć p. Jerzego zapadły ogromny entuzjazm, poświęcenie i serdeczność ludzi, którzy ofiarnie pomagali przy budowie kościoła. – To było najbardziej uderzające, jak bardzo pragnęliśmy, by ten kościół powstał – zaznaczył.

Pierwszy pasterz

– Władze szantażowały właścicielkę działki, że jeśli sprzeda ją księdzu, to jej ojciec nie dostanie emerytury. Ostatecznie zamiast 4 tys. m2 udało się początkowo zakupić tylko 1864 m2. Plac został poświęcony 1 lipca 1984 r. Wtedy też, pod prowizorycznym zadaszeniem, Mszę św. sprawował bp Tadeusz Szwagrzyk – wspominał ks. Kornacki. – Należy podkreślić, że budowli nie wznosi ksiądz. Potrzebne są błogosławieństwo Boże i życzliwość ludzka – dodał.

Budowa kościoła św. Franciszka z Asyżu rozpoczęła się w 1986 r. Poświęcenia dokonał abp Stanisław Nowak 4 października 2000 r. W świątyni znajdują się relikwie św. Jozafata Kuncewicza, biskupa i męczennika, oraz św. Jana Pawła II.

2024-07-09 08:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

40 lat wspólnoty z Bogiem i ludźmi

– Jesteśmy tutaj po to, żeby być razem, żeby tworzyć Kościół jako wspólnotę Boga z ludźmi i ludzi pomiędzy sobą – powiedział abp Wacław Depo w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy, w parafii św. Barbary Dziewicy i Męczennicy w Rudnikach k. Zawiercia.

Metropolita częstochowski przewodniczył tam uroczystej Mszy św. z okazji 40-lecia parafii i udzielił 40 osobom sakramentu bierzmowania.
CZYTAJ DALEJ

„Jaśniejące Oblicze Chrystusa” na Chuście z Manoppello powstało pod wpływem promieniowania

2024-11-22 21:18

[ TEMATY ]

całun turyński

chusta z Manopello

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Przeprowadzone ostatnio przez niemieckiego lekarza-chemika Gosberta Wetha badania Chusty (Sudarionu) z Manoppello rzuciły nowe światło na widoczne na niej „jaśniejące Oblicze Chrystusa”. 26 września br. naukowiec wypowiedział się jako lekarz, że „ta osoba musiała być ciężko torturowana”.

Wyjaśnił on, iż „krwiaki są wyraźnie widoczne zarówno na nosie, jak i w okolicy prawego policzka. Na obrazie nie można wykryć śladów ani farby, ani krwi”. Zaznaczył, iż „inne płyny ustrojowe, takie jak krew czy pot, nie są rozpoznawalne. Tkaninę tę można było zatem nałożyć tylko na osobę, która już umarła”. Podsumowując swe prywatne „śledztwo” Weth stwierdził, że „w sumie istnieje tylko jedno wyjaśnienie powstania obrazu świętej twarzy. Przemiana azotu (N14) w węgiel (C14) musiała nastąpić pod wpływem ogromnego promieniowania neutronowego (energii świetlnej). "«Obraz» nie powstał zatem przez nałożenie farby na tkaninę, ale w wyniku spowodowanej przez silne promieniowanie zmiany włókien materiału nośnego”.
CZYTAJ DALEJ

Dziękowali za dar życia i kapłaństwa śp. ks. Franciszka Kołacza

2024-11-22 18:06

Biuro Prasowe AK

    - Ks. Franciszek pozostanie wzorem i przykładem, jak należy składać ofiarę z siebie każdego dnia w służbie Chrystusowi i ludziom - powiedział ks. Jerzy Musiałek podczas uroczystości pogrzebowych ks. infułata Franciszka Kołacza w sanktuarium św. Józefa w Krakowie.

    – Serdecznie i z żalem, ale z głęboką wiarą w zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa i nasze zmartwychwstanie, żegnamy dziś śp. ks. infułata Franciszka Kołacza, kapłana według Bożego Serca – powiedział na początku kard. Stanisław Dziwisz, który przewodniczył liturgii. Podkreślił, że ks. Kołacz zostanie zapamiętany jako długoletni i gorliwy proboszcz parafii św. Józefa na krakowskim Podgórzu i moderator diecezjalny Domowego Kościoła. Po zakończeniu służby na Podgórzu, ksiądz infułat poszerzył swą przestrzeń kapłańskiego serca, podejmując pracę w Odessie. – Będzie nam brakowało śp. księdza Franciszka, ale – znając jego gorliwość – ufamy, że będzie nam wypraszał u Stwórcy i Zbawiciela wsparcie w naszym pielgrzymowaniu do wieczności. Modlimy się dziś i prosimy Wszechmogącego Pana, aby przyjął swego wiernego sługę Franciszka do Bożego królestwa miłości i pokoju – dodał arcybiskup senior.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję