Reklama

Niedziela Rzeszowska

Mnich z Libanu w Rzeszowie

Wizerunek św. Szarbela z przymkniętymi oczami mówi nam, że powinniśmy czasem zamknąć ziemskie oczy, by dostrzec Bożą rzeczywistość; należy też czasem zamknąć uszy, by usłyszeć to, co Bóg ma nam do powiedzenia.

Niedziela rzeszowska 33/2024, str. V

[ TEMATY ]

Rzeszów

Agnieszka Kamycka

Procesja z Najświętszym Sakramentem po ulicach osiedla

Procesja z Najświętszym Sakramentem po ulicach osiedla

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sztuce chrześcijańskiej mówi się często o atrybutach świętych, czymś, co ułatwia rozpoznanie danego świętego na obrazie, rzeźbie. A jaki atrybut byłby odpowiedni dla św. Szarbela – maronickiego mnicha z Libanu? Gdyby istniał atrybut, który oznaczałby „cudotwórcę”, to zapewne byłby on najodpowiedniejszy dla tego Świętego. Libański pustelnik zyskuje na swojej popularności najbardziej przez to, że ma on „dobrze wydeptaną ścieżkę u Boga”, jest bardzo skuteczny, mówiąc wprost, w przedstawianiu i wypraszaniu u Boga łask i cudów dla proszących. Szarbel umacnia naszą wiarę w tajemnicę świętych obcowania.

Każdego 28. dnia miesiąca w kościele akademickim św. Jadwigi w Rzeszowie odbywa się nabożeństwo ku czci świętego mnicha z Annaya. W jego liturgiczne wspomnienie, 28 lipca br., już po raz drugi wzbogaciliśmy nasze modlitewne spotkanie o eucharystyczną procesję ulicami miasta.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Mimo wakacyjnego czasu i niedzielnego popołudnia do świątyni przybyły rzesze pielgrzymów. Mury świątyni nie pomieściły wszystkich. Już ponad godzinę wcześniej przed kościołem gromadzili się ludzie, którzy, jak słyszeliśmy od nich, przybyli nawet z Pomorza, by uczestniczyć w tym nabożeństwie, by wymodlić cud. Kobieta, która po procesji prosiła o olej św. Szarbela, mówiła, że zdiagnozowano u niej nowotwór, poprosiła męża, by ją zawiózł do kościoła. Mąż zgodził się i nic w tym nie byłoby dziwnego, gdyby nie to, że przebyli drogę ponad 600 km.

Nasz patron wyprosił już wiele cudów. Opisanych i udokumentowanych jest kilkadziesiąt tysięcy. W naszej wspólnocie również mamy bardzo spektakularne, niewytłumaczalne przez naukę, medycynę cuda, jak chociażby uzdrowienie Mateuszka, który nie tylko odzyskał zdrowie, ale również towarzyszyło temu zjawisko cudownego kwiatowego zapachu, jaki wydobywał się z jego ciała i ciała jego mamy. Niekiedy cuda dokonują się odmiennie od naszej prośby, bo Bóg najlepiej wie, czego nam potrzeba. Rodzina prosiła o cud życia dla żony i mamy; kobieta po kilku miesiącach zmarła; dokonał się jednak cud uzdrowienia relacji w rodzinie, pogodzenie braci, którzy nie rozmawiali ze sobą ponad 20 lat: „Przyjeżdżałem tu prosić o cud uzdrowienia żony a otrzymałem inny, bardziej potrzebny dla mnie: cud uzdrowienia relacji z bratem, z którym nie rozmawiałem od lat” – napisał mąż kobiety.

Podczas tegorocznej uroczystości poświęcona została nowa ikona maronickiego mnicha, którą wykonał i w specjalnym obrzędzie poświęcił ks. Kamil Bambrowicz. Wizerunek św. Szarbela z przymkniętymi oczami mówi nam, że powinniśmy czasem zamknąć ziemskie oczy, by dostrzec Bożą rzeczywistość; należy też czasem zamknąć uszy, by usłyszeć to, co Bóg ma nam do powiedzenia.

Nabożeństwa ku czci św. Szarbela odbywają się w naszym kościele każdego 28. dnia miesiąca o godz. 17.30. Zapraszamy.

2024-08-13 16:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Częstochowy do Rzeszowa

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Jan Wątroba został mianowany 21 czerwca br. biskupem diecezji rzeszowskiej. Znam bp. Jana od bardzo wielu lat, zwłaszcza od czasu, kiedy przez bp. Stefana Barełę został wydelegowany do Rzymu, do posługi polskim pielgrzymom w Centro Pastorale „Corda Cordi”. W tej pracy ks. Jan trwał 4 lata i podchodził do niej w sposób niezwykle odpowiedzialny, a jednocześnie ciepły i serdeczny. Polacy wiedzieli, że mają w nim prawdziwego przyjaciela. Czasem po pielgrzymkach przychodzili do mnie ich uczestnicy, zachwyceni, że tak piękny czas spędzili w Rzymie pod kierunkiem znakomitego przewodnika ks. Jana Wątroby.
CZYTAJ DALEJ

Wyraz heroicznej wiary

2024-11-05 14:43

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

W czasach Pana Jezusa kobieta nie mogła stanowić sama o sobie. Zależała najpierw od ojca, ewentualnie brata, a później najczęściej od męża lub syna. Po śmierci głowy rodziny była w trudnej sytuacji, szczególnie gdy nie miała dzieci. Choć prawo nakazywało troskę o nią rodzinie czy instytucjom religijnym, to stan, w którym się znajdowała, narażał ją na nadużycia ze strony innych. Starożytni królowie, aby podkreślić swoją łaskawość wobec poddanych, nosili miano opiekunów wdów, sierot i cudzoziemców, czyli najbardziej bezradnych. Pan Jezus daje wyraz swej troski o wdowy z niebywałą przenikliwością. Wypomina uczonym w Piśmie ich obłudne postępowanie. Pod płaszczykiem troski o samotne po śmierci męża kobiety, używając swojej pozycji religijnej i społecznej, zabiegali oni o dochód dla swojej grupy lub dla siebie. Mieli prawo zarządzać majątkiem wdów i pobierać z tego tytułu prowizję, dodajmy: znaczącą, jeśli wdowa była bogata. Czasem za tę pracę zobowiązywali się do modlitwy, a bywało też tak, że udając religijną troskę, okradali je. Pan Jezus zapowiada za to bardzo surową karę. Zapytajmy wobec tego: czy nasza pobożność nie jest podszyta jakąś wyrachowaną interesownością? Postawa chciwości czy hipokryzji niszczy więź z Bogiem i z ludźmi, a w konsekwencji nas samych. Czy okazywana dobroć nie jest obliczona na wymierne korzyści materialne lub prestiż? Czy powierzone nam pieniądze służą dobrej sprawie czy niegodziwej? Druga część Ewangelii opowiada o tym, co zdarzyło się przy skarbonie świątynnej. Przy ostatniej, trzynastej, wrzucający datek nie musiał podawać kapłanowi intencji, w jakiej to czyni. Bogaci, ofiarując pokaźną kwotę na świątynię, wypełniali obowiązek troski o nią i przy okazji zyskiwali miano hojnych, choć ofiara pochodziła z nadmiaru tego, co posiadali. Pan Jezus obserwuje wdowę, która wrzuca do skarbony dwa pieniążki stanowiące całe jej utrzymanie. Mogła zostawić sobie jedną monetę na chleb. Wrzucając obie, daje wyraz heroicznej wiary, że przecież sam Bóg zatroszczy się o nią, weźmie ją w obronę, nie da jej zginąć. Ona dała najwięcej – dosłownie całe życie, a jej wiara była żarliwa, gorąca. Boża „rachunkowość” patrzy na serce. A jak jest z nami? Czy nie lękamy się zbytnio o jutro? A może nasze troski są przyziemne, nijakie, zbędne, ba – gorszące? Bóg troszczy się o nas, wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy. Dba nawet o wróble, lilie i włosy na naszej głowie. Czy przypadkiem nie jest tak, że zbyt kurczowo trzymamy się opłacalności, prognozy zysków i stopy zwrotu z inwestycji? Tymczasem troski trzeba przerzucić na Niego i sprawdzać „inwestycje” pod kątem „odsetek” wypłacanych w wieczności. Zdarzenie z ubogą wdową poprzedza opis męki Jezusa. Ona bezgranicznie zaufała Bogu, oddała całe swoje życie w Jego ręce. Jezus za chwilę pójdzie tą samą drogą! „Wskazując na czyn wdowy, Jezus może zapowiadać swój własny los w najbliższej przyszłości: i On zostanie sam, i On odda wszystko, co ma, całe swoje życie Bogu” (E. Adamiak).
CZYTAJ DALEJ

Wybuchy w szpitalu w Puszczykowie. Są ranni

2024-11-09 14:58

[ TEMATY ]

Państwowa Straż Pożarna

szpital w Puszczykowie

wybuchy

Państwowa Straż Pożarna

Wybuchy w szpitalu w Puszczykowie

Wybuchy w szpitalu w Puszczykowie

Trzy osoby zostały poszkodowane w prawdopodobnych wybuchach, do których doszło w sobotnie przedpołudnie w szpitalu w podpoznańskim Puszczykowie. Na miejscu działa prawie 30 jednostek straży.

Oficer dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał PAP, że około godz. 11.30 strażacy otrzymali informację o dwóch wybuchach, do których miało dojść w piwnicy szpitala w Puszczykowie, w budynku obok oddziału paliatywnego. "Mamy tam aktualnie 28 zastępów straży. 36 osób ewakuowało się z budynku. Mamy informację o trzech osobach poszkodowanych" - powiedział.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję