Reklama

W wolnej chwili

Król miodów polskich

Miód wrzosowy uznawany jest za jeden z najlepszych miodów kwiatowych. Może być stosowany zarówno do leczenia różnych dolegliwości, jak również w kosmetyce i w kuchni.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest wykorzystywany w chorobach nerek i pęcherza, a także w przypadku zakażeń układu moczowego, w kamicy nerkowej. Ma działanie moczopędne i bakteriobójcze. Jest polecany przy stanach zapalnych gruczołu krokowego, dlatego powinni go spożywać mężczyźni po 40. roku życia. Łagodzi stany zapalne żołądka i jelit. Jest pomocny w leczeniu biegunki i zaparć. Wspomaga trawienie. Powinniśmy spożywać go także w stanach zapalnych dróg oddechowych, przy przeziębieniu i grypie; łagodzi podrażnienia gardła.

Osobom dorosłym zaleca się 1-2 łyżek dziennie, a dzieciom od 2. roku życia 1-2 łyżeczek dziennie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miód wrzosowy jest bardzo ceniony w kosmetyce, zwłaszcza polecany jest do pielęgnacji twarzy i włosów. Zawiera witaminę B, która ma duży wpływ na regenerację i odmłodzenie skóry. Dlatego warto używać go do przygotowania peelingu czy maseczki na twarz. Dzięki temu skóra będzie bardziej nawilżona i odzyska blask. Po 20 minutach należy twarz umyć.

Miód wrzosowy działa także wzmacniająco na włosy. Na jego bazie można przygotować domową maskę na włosy. Potrzebujemy 1 żółtko oraz 2 łyżki miodu wrzosowego. Możemy dodać 1 łyżkę oliwy z oliwek. Składniki należy wymieszać i nałożyć na włosy. Głowę nakryć plastikowym czepkiem. Po godzinie umyć włosy szamponem.

Miód wrzosowy można dodać do porannej owsianki czy koktajli. Coraz częściej jest dodawany do potraw – potrafi zaskakująco wzbogacić smak dania czy sosu. Kucharze dodają go do marynaty do mięs albo wykorzystują jako składnik do przygotowywania sosów sałatkowych. Jest także doskonałym składnikiem do przygotowania ciast i ciasteczek – tym bardziej powinniśmy słodzić nim herbatę czy kawę.

Przed zimą warto go kupić bezpośrednio u pszczelarza. Niestety, ze względu na trudność pozyskiwania go jest drogi.

2024-08-20 14:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zimowanie wrzosów

Krzewinki wrzosów rosnące w gruncie warto, zwłaszcza w pierwszym roku, zabezpieczyć przed zimą.

Do przykrycia roślin można wykorzystać białą agrowłókninę lub gałęzie roślin iglastych. Można je też obsypać trocinami albo korą. Jest to szczególnie ważne w przypadku zim bez opadów śniegu – śnieg stanowi izolację i chroni roślinę przed zimnym, mroźnym wiatrem. Do zabezpieczania roślin na zimę należy przystąpić dopiero po pierwszych przymrozkach – zbyt wczesne rozpoczęcie tego zabiegu może roślinom bardziej zaszkodzić niż pomóc. Gdy temperatura jest dodatnia, trzeba wrzosy podlewać. W dużym stopniu zwiększy to ich szanse na przezimowanie.
CZYTAJ DALEJ

Wyraz heroicznej wiary

2024-11-05 14:43

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

W czasach Pana Jezusa kobieta nie mogła stanowić sama o sobie. Zależała najpierw od ojca, ewentualnie brata, a później najczęściej od męża lub syna. Po śmierci głowy rodziny była w trudnej sytuacji, szczególnie gdy nie miała dzieci. Choć prawo nakazywało troskę o nią rodzinie czy instytucjom religijnym, to stan, w którym się znajdowała, narażał ją na nadużycia ze strony innych. Starożytni królowie, aby podkreślić swoją łaskawość wobec poddanych, nosili miano opiekunów wdów, sierot i cudzoziemców, czyli najbardziej bezradnych. Pan Jezus daje wyraz swej troski o wdowy z niebywałą przenikliwością. Wypomina uczonym w Piśmie ich obłudne postępowanie. Pod płaszczykiem troski o samotne po śmierci męża kobiety, używając swojej pozycji religijnej i społecznej, zabiegali oni o dochód dla swojej grupy lub dla siebie. Mieli prawo zarządzać majątkiem wdów i pobierać z tego tytułu prowizję, dodajmy: znaczącą, jeśli wdowa była bogata. Czasem za tę pracę zobowiązywali się do modlitwy, a bywało też tak, że udając religijną troskę, okradali je. Pan Jezus zapowiada za to bardzo surową karę. Zapytajmy wobec tego: czy nasza pobożność nie jest podszyta jakąś wyrachowaną interesownością? Postawa chciwości czy hipokryzji niszczy więź z Bogiem i z ludźmi, a w konsekwencji nas samych. Czy okazywana dobroć nie jest obliczona na wymierne korzyści materialne lub prestiż? Czy powierzone nam pieniądze służą dobrej sprawie czy niegodziwej? Druga część Ewangelii opowiada o tym, co zdarzyło się przy skarbonie świątynnej. Przy ostatniej, trzynastej, wrzucający datek nie musiał podawać kapłanowi intencji, w jakiej to czyni. Bogaci, ofiarując pokaźną kwotę na świątynię, wypełniali obowiązek troski o nią i przy okazji zyskiwali miano hojnych, choć ofiara pochodziła z nadmiaru tego, co posiadali. Pan Jezus obserwuje wdowę, która wrzuca do skarbony dwa pieniążki stanowiące całe jej utrzymanie. Mogła zostawić sobie jedną monetę na chleb. Wrzucając obie, daje wyraz heroicznej wiary, że przecież sam Bóg zatroszczy się o nią, weźmie ją w obronę, nie da jej zginąć. Ona dała najwięcej – dosłownie całe życie, a jej wiara była żarliwa, gorąca. Boża „rachunkowość” patrzy na serce. A jak jest z nami? Czy nie lękamy się zbytnio o jutro? A może nasze troski są przyziemne, nijakie, zbędne, ba – gorszące? Bóg troszczy się o nas, wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy. Dba nawet o wróble, lilie i włosy na naszej głowie. Czy przypadkiem nie jest tak, że zbyt kurczowo trzymamy się opłacalności, prognozy zysków i stopy zwrotu z inwestycji? Tymczasem troski trzeba przerzucić na Niego i sprawdzać „inwestycje” pod kątem „odsetek” wypłacanych w wieczności. Zdarzenie z ubogą wdową poprzedza opis męki Jezusa. Ona bezgranicznie zaufała Bogu, oddała całe swoje życie w Jego ręce. Jezus za chwilę pójdzie tą samą drogą! „Wskazując na czyn wdowy, Jezus może zapowiadać swój własny los w najbliższej przyszłości: i On zostanie sam, i On odda wszystko, co ma, całe swoje życie Bogu” (E. Adamiak).
CZYTAJ DALEJ

Tajemnicze polichromie odkryto po powodzi w kościele w Kłodzku

2024-11-09 19:17

[ TEMATY ]

Kłodzko

powódź

klasztor franciszkanów

Franciszkanie, Prowincja św. Jadwigi

Wnętrze kościoła MB Różańcowej w Kłodzku po zalaniu wodą podczas powodzi

Wnętrze kościoła MB Różańcowej w Kłodzku po zalaniu wodą podczas powodzi

Po powodzi w Kłodzku trzeba było zbić tynk w zalanych budynkach. W kościele Matki Bożej Różańcowej odkryto 30 nisz, które przez 20 lat były zamurowane. W przyszłości będą eksponowane. Na razie wszystko trzeba dokładnie osuszyć i zdezynfekować.

Kościół Matki Bożej Różańcowej jest częścią klasztoru Franciszkanów. W połowie września fala powodziowa miała w tym miejscu ok. trzech metrów. W porządki zaangażowało się wojsko i wielu wolontariuszy. W świątyni trwa remont. Na samo osuszanie i odgrzybianie potrzeba ok. 1,5 mln zł. Franciszkanie czekają na pieniądze z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję