Reklama

Aspekty

Spoglądać na mądrość rolników

Podczas diecezjalnych dożynek w sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie dziękowano Bogu za otrzymane plony.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 34/2024, str. I

[ TEMATY ]

dożynki diecezjalne

Karolina Krasowska

Diecezjanie dziękowali Bogu za tegoroczne plony

Diecezjanie dziękowali Bogu za tegoroczne plony

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do udziału w tegorocznych dożynkach zaproszenie otrzymali wszyscy diecezjanie, a w szczególności rolnicy, ogrodnicy, sadownicy, pszczelarze, Koła Gospodyń Wiejskich, a także przedstawiciele parafii z wieńcami żniwnymi, chlebami i owocami. Przybyły poczty sztandarowe z różnych regionów diecezji. Oprawę liturgii uświetnił Zespół Fryderyki Nowa Jabłona z Niegosławic. Obchodom dożynek towarzyszyły wystawy Lubuskiego Centrum Produktu Regionalnego.

Prawo wzrostu

Reklama

Uroczyste obchody dziękczynienia Bogu za otrzymane plony odbyły się 15 sierpnia w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Mszy św. polowej przewodniczył bp Adrian Put. W homilii biskup odniósł się do fragmentu pierwszego czytania z Apokalipsy św. Jana Apostoła, o Niewieście obleczonej w słońce, która „woła cierpiąc bóle i męki rodzenia”. – Niewiasta obleczona w słońce przeszła granicę śmierci z tego świata, do życia Bożego. Jest u początków wieczności, która nigdy się nie skończy. To oznacza, że przeszła to wszystko, co jest naznaczone radością i bólem tego życia. Warto spoglądać na mądrość rolników, ogrodników, sadowników, którzy trochę z tej Matki Bożej muszą owej nauki zaczerpnąć – mówił biskup. – Jest w ziarnie zapisane jakieś prawo wzrostu. Ale żeby owo ziarno wydało plon, musi być właściwe środowisko, wytrwała praca rolnika, ogrodnika, sadownika. I tak jest chyba z nami, z każdym z nas z osobna i z nami jako Kościołem. Jeśli zostaliśmy na ten świat przez Boga jako ludzie powołani, to ma wyrosnąć z nas człowiek. Żeby człowiek mógł w pełni łaski się rozwinąć, także potrzeba odpowiedniego środowiska, potrzeba wielu osób, które będą pomagały i wskazywały właściwą drogę. Dopiero na końcu naszego życia będziemy mogli powiedzieć czy ten plon przynieśliśmy 30-, 60- czy 100-krotny. Ważne, żebyśmy widzieli się tam z Niewiastą obleczoną w słońce, w chwale samego Boga – dodał kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak do Mamy

– Przyjechaliśmy rowerami z Przytocznej. Staramy się zawsze uczestniczyć w odpuście i uroczystościach dożynkowych. Myślę, że tutaj dokonuje się zjednoczenie wspólnoty, a odnowiony Kościół to jest wspólnota wspólnot. Tutaj wyraźnie czuć moc ludzi razem modlących się. Przytulamy się do Maryi, otaczamy Ją, jesteśmy wokół Niej – powiedziała Anna Kopyść. – Przychodzimy tutaj jak do Mamy. Zawierzamy Jej sprawy małżeńskie, sprawy rodziny. Wiemy, że Ona nas słucha i doświadczamy tu wyciszenia, wewnętrznego pokoju i tych wartości, które prowadzą do Boga, na które Maryja nam wskazuje – dodała.

– Nasza wiara powinna iść w sposób dwutorowy. Z jednej strony naukowe podejście, a z drugiej ta pobożność ludowa, która jest piękna. W tym momencie wszyscy jesteśmy równi, wszyscy stajemy wokół swojej Matki i w jakiś sposób staramy się realizować słowa Jezusa, który powiedział: „Idźcie i nauczajcie”. Ale żeby to robić, trzeba „naładować akumulatory”, a to na pewno dokonuje się tutaj, teraz i przy wszystkich większych spotkaniach religijnych, bo one, wspólnotowo, budują naszą osobowość – dodał Lech Kopyść.

2024-08-21 08:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas dziękczynienia za plony

Niedziela rzeszowska 37/2024, str. I

[ TEMATY ]

Rzeszów

dożynki diecezjalne

Ks. Jakub Oczkowicz

Bp Jan Wątroba z uczestnikami dożynek diecezjalnych i wojewódzkich

Bp Jan Wątroba z uczestnikami dożynek diecezjalnych i wojewódzkich

W Parku Papieskim przy katedrze rzeszowskiej rolnicy z całego Podkarpacia świętowali XXIV Dożynki Województwa Podkarpackiego, które połączone były z Dożynkami Diecezji Rzeszowskiej.

Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Jan Wątroba, ordynariusz rzeszowski. W koncelebrze uczestniczyło kilkunastu księży. Przed rozpoczęciem Mszy św. ks. Jerzy Uchman, diecezjalny duszpasterz rolników, przywitał rolników, ogrodników, sadowników i pszczelarzy, wśród nich starostów dożynek Lucynę i Sławomira Bogaczów, a także obecnych na Mszy św. parlamentarzystów, władze państwowe i samorządowe, służby mundurowe oraz poczty sztandarowe.
CZYTAJ DALEJ

Zobowiązujący obraz

2025-05-06 14:43

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 26

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Gdy byłem ze stypendystami „Dzieła Nowego Tysiąclecia” w Murzasichlu, obserwowałem z balkonu interesującą scenę. Obok ośrodka pasło się ok. 300 owiec. Pilnowali je dwaj juhasi, a pomagało im w tym sześć pięknych owczarków górskich. Gdyby to porównać do boiska piłkarskiego, to psy leżałyby w miejscu czterech chorągiewek w narożnikach, a dwa z nich – na zewnętrznych liniach wyznaczających połowę boiska. Studenci próbowali podejść i zrobić sobie zdjęcie z owcami. Zagadywali, uśmiechali się, pokrzykiwali, umizgiwali się do owiec i próbowali je karmić. Te nawet nie spoglądały w ich stronę, były zupełnie obojętne na wymyślne „zaloty” młodzieży. Studenci polowali na ujęcie z przytuloną do nich owcą, patrzącą z nimi prosto w obiektyw. Bezskutecznie. Ja jednak czekałem na powodzenie tych zabiegów. Zgodnie z zasadą pozytywnego myślenia spodziewałem się, że za chwilę na pewno się uda, bo bardzo tego pragnęli. Raz czy drugi któraś z owiec zniecierpliwiona nagabywaniem na króciutką chwilę podnosiła głowę, ale niestety, błyskawicznie wracała do żerowania, tyle że w innym miejscu. Smak trawy był dla niej o wiele ważniejszy niż kariera medialna. W pewnej chwili juhas wstał i w znany wyłącznie góralom sposób, z mocą, gardłowo zakrzyknął: he-ej! W ciągu sekundy wszystkie owce uniosły głowy, spojrzały na niego, a gdy ruszył, poszły za nim, w towarzystwie troskliwych owczarków. Stałem jak osłupiały.
CZYTAJ DALEJ

Późny debiut

2025-05-11 11:51

[ TEMATY ]

poezja

Zielona Góra

ks. Andrzej Draguła

Krystyna Dolczewska

Ks. Andrzej Draguła

Ks. Andrzej Draguła

Ukazał się debiutancki tomik poezji ks. prof. Andrzeja Draguły.

Już sam tytuł jest interesujący, bo kto ogłasza, że późno debiutuje… "Późny debiut" to tytuł pierwszego tomiku wierszy Profesora ks. dr hab. Andrzeja Draguły. Mamy więc nowego księdza poetę i będziemy mieli, mam nadzieję, bo z rozmowy wynika, że następne wiersze czekają, aby znaleźć czytelników.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję