Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Zostanie w sercach

To rzadki przypadek, żeby poszczególne części Różańca zostały przedstawione na scenie – przekonuje ks. dr Marek Krupa, proboszcz ze Skrzydlnej.

Niedziela Plus 36/2024, str. IV

[ TEMATY ]

różaniec

MFS/Niedziela

W przedstawieniu zagrało kilkadziesiąt osób w różnym wieku

W przedstawieniu zagrało kilkadziesiąt osób w różnym wieku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To miejscowość powiatu limanowskiego leżąca na terenie malowniczego Beskidu Wyspowego. A parafia św. Mikołaja Biskupa, której historia sięga przełomu XIII i XIV wieku, należy do diecezji tarnowskiej.

Natchnienie

Zainteresowana ogłoszeniem o „Misterium Chwalebnej Drogi” wybrałam się w niedzielę 25 sierpnia do Skrzydlnej, gdzie dowiedziałam się, że planowane przedstawienie to czwarta część projektu wymyślonego przez wikariusza – ks. Bogdana Mikołajczyka i zrealizowanego przez grupę teatralną. – Zaczęło się od tego, że po raz kolejny przedstawialiśmy misterium Męki Pańskiej w parafii – wspominał pomysłodawca. – Szukałem jakiegoś klucza, bo przecież wydarzeń historycznych związanych z męką i śmiercią Jezusa nie można zmieniać. Wtedy przyszło natchnienie, żeby to zrobić przez pryzmat tajemnic różańcowych. Zaczęliśmy tę przygodę od części bolesnej, potem były tajemnice radosne, w lipcu – światła, a dzisiaj wystawiamy część chwalebną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po popołudniowej Mszy św. parafianie i goście z okolicznych miejscowości zebrali się na placu przy kościele. Przygotowane na potrzeby inscenizacji miejsca wokół świątyni wzbudzały zainteresowanie. Pośród licznie zgromadzonych widzów przechadzali się odtwórcy ról „Misterium Chwalebnej Drogi”.

Reklama

Spektakl przypomniał historie związane ze zmartwychwstaniem Chrystusa i konsekwencjami wynikającymi z tego przełomowego wydarzenia. Widzowie przyglądali się m.in. spotkaniu Marii Magdaleny i Apostołów z Jezusem, przysłuchiwali się rozmowom przerażonych faryzeuszy, obserwowali scenę Wniebowstąpienia i wydarzenia związane ze śmiercią Matki Bożej. Finał inscenizacji został zaprezentowany we wnętrzu świątyni, gdzie widzowie zobaczyli... niebo, a w nim, na tronach, Jezusa i Maryję oraz towarzyszące im anioły. Przedstawienie zakończyło się sceną przekazania przez Matkę Bożą różańca z prośbą o upowszechnianie tej modlitwy. Relacje narratora, w tej roli wystąpił ks. Bogdan Mikołajczyk, dopełniały przekazywane na scenie treści, a całość motywowała do zadumy i refleksji.

Rzadki przypadek

Widzowie nagrodzili twórców gromkimi brawami. – Dzięki inscenizacji staliśmy się świadkami tych tajemnic, które rozważamy, gdy odmawiamy Różaniec, mieliśmy okazję pełniej je przeżyć – powiedział ks. Marek Krupa, dziękując za przedstawienie. I zaznaczył: – To, co dzięki kolejnym przedstawieniom przeżyliśmy, zostanie w naszych sercach. W rozmowie z Niedzielą proboszcz podkreślił zaangażowanie i wikariusza, i parafian. Zauważył: – To rzadki przypadek, żeby poszczególne części Różańca zostały przedstawione na scenie. W tym misterium nie byliśmy biernymi świadkami, ale jakby uczestnikami przedstawionych wydarzeń.

– Jesteśmy wdzięczni za 6 lat, za spotkania, które były niezapomnianym przeżyciem, i za role, które sprawiały, że każdy z nas w jakiś sposób przeżywał je i w swej duszy rozważał – powiedziała Natalia Błądek w imieniu grupy teatralnej. I zaznaczyła: – Jesteśmy pod wielkim wrażeniem tego, co potrafi zdziałać jeden człowiek, jak potrafi zarazić innych swym entuzjazmem, poczuciem humoru, dobrocią, pokorą, a przede wszystkim rozmodleniem.

Reklama

Wzruszony ks. Bogdan wyznał: – Autorką tego projektu była Matka Boża, której prowadzenia doświadczyliśmy w czasie przygotowywania tegoż dzieła na chwałę Boga i Niepokalanej. Podziękował za zaangażowanie tak wielu osób w realizację kolejnych inscenizacji, za otrzymaną pomoc i wsparcie ze strony proboszcza i parafian. Podarował zebranym różańce przywiezione z Medjugorie i poprosił, aby odmówili na nich dziesiątkę w intencji grupy teatralnej.

Wyzwania

W realizacji kolejnych inscenizacji projektu uczestniczyło po kilkadziesiąt osób. Najmłodsi mieli zaledwie kilka lat, najstarsi – 60+. W tym gronie uwagę widzów przyciągał m.in. grający Chrystusa Krystian Kaczmarek (pracownik banku). – To trudna rola, każdy inaczej wyobraża sobie Jezusa – przyznaje p. Krystian. Przekonuje, że głoszenie Dobrej Nowiny ze sceny to cenny sposób ewangelizacji. Dodaje: – Mam nadzieję, że nawet ci, którzy przyszli z ciekawości, też się ubogacili.

Rolę św. Jana zagrał Filip Kokoszka. Uczeń technikum, a w parafii – ceremoniarz przyznaje, że chętnie zgodził się na udział w tym projekcie. – To bardzo fajna inicjatywa i ciekawy sposób integracji z ludźmi, a równocześnie możliwość przeżywania i pogłębiania relacji z Bogiem – stwierdza.

Reklama

Odtwórca roli św. Piotra – Jarosław Zając (pracuje jako operator koparki) przyznaje, że zagranie Apostoła było trudne. – Sceny związane np. z odprawianiem Eucharystii to było niesamowite wyzwanie – stwierdza. Opowiada, że trudno było mu też zagrać Piotra udzielającego sakramentu namaszczenia Maryi. – Mam nadzieję, że nie tylko aktorzy zapamiętają te inscenizacje, że także widzom utkwią w pamięci przekazywane ze sceny myśli – zauważa. Zdradza, że nie było mu łatwo wygospodarować czas na próby, na naukę roli, ale dzięki żonie, która także ma pasję (gra w orkiestrze), było to możliwe. Przekonuje: – Bez Boga ani do proga!

Karolina Matykiewicz zagrała Marię Magdalenę. Należąca do Młodzieżowej Grupy Apostolskiej uczennica liceum jest zadowolona, że mogła wziąć udział w poszczególnych przedstawieniach. – Bardzo lubię to robić, a w przyszłości chciałabym zostać aktorką – wyznaje i podkreśla: – Mogłam się spotykać z ludźmi reprezentującymi różne pokolenia. Chodzenie na próby daje także możliwość oderwania się od codzienności.

Ewangelizacja

Pomysłodawca projektu przypomina o istotnym w dzisiejszych czasach apostolstwie świeckich. – Teatr jest dobrym sposobem ewangelizacji – zapewnia ks. Mikołajczyk. Przekonuje, że ani film, ani telewizja nie zastąpią kontaktu z żywym słowem, co oferuje teatr. Zauważa: – Takie misteria pozwalają przeżyć i pełniej poznać konkretne wątki Ewangelii i tym, którzy grają, i widzom. To można zauważyć w ich wzruszeniu, w reakcji na pewne sceny i w zapewnieniu, że prezentowane przedstawienia chwytają za serce.

Wszystkie części inscenizacji można zobaczyć na: ks. Bogdan Mikołajczyk – SŁOWEM DO SERCA DO BOGA na YouTubie

2024-09-03 13:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy o. Pio odczuwał znużenie podczas modlitwy?

[ TEMATY ]

różaniec

św. o. Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

Ojciec Pio, tak jak każdy człowiek, odczuwał niekiedy znużenie i zmęczenie podczas modlitwy. Nad wszelkimi trudnościami w modlitwie dominowało jednak jego pragnienie odpowiadania na Bożą miłość, a także świadomość, że modlitwa jest warunkiem jego owocnego działania.

Nie tylko znużenie i zmęczenie utrudniało mu modlitwę. Przeszkodą w odmawianiu Różańca były często pokusy i napaści diabelskie. Swojemu przełożonemu Ojciec Pio wyznał, że diabeł wyrywał mu różaniec z ręki, a do tego kpił z jego modlitwy, wmawiając mu, że jest ona niegodna i jest wynikiem jego obłudnej miłości do Boga, a on sam jest opętany i potępiony, więc nie warto, aby się modlił.
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Raport UNESCO: 85 % zabójstw dziennikarzy pozostaje bezkarnych

2024-11-03 10:00

[ TEMATY ]

media

dziennikarze

Adobe.Stock

W latach 2022-2023 zginęło 162 pracowników mediów, prawie połowa w strefach wojennych, a 85% zabójstw dziennikarzy pozostaje bezkarnych – stwierdzono w opublikowanym 2 listopada raporcie UNESCO. Wzrosła również liczba zabitych dziennikarek do 14. W związku z tym od państw wymaga się pilnych działań w tym względzi.

Zorganizowano kampanię „Za historiami kryje się historia” i przewodnik wsparcia psychologicznego.„W 2022 i 2023 roku co cztery dni dziennikarz był zabijany tylko dlatego, że wykonywał swoją pracę: szukał prawdy. W zdecydowanej większości przypadków nikt nigdy nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności” – alarmowała Audrey Azoulay, dyrektor generalny UNESCO w Międzynarodowym Dniu Walki z Bezkarnością za Przestępstwa wobec Dziennikarzy, który wypada 2 listopada. Podkreśla to powagę sytuacji, pomimo niewielkiego postępu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję