Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Cel: integracja

Parafialny festyn, zorganizowany 7 września przy kościele św. Mateusza w Czeladzi, był okazją do spotkania z ks. Grzegorzem Maciejewskim. Od pół roku pełni on funkcję administratora tej parafii.

Niedziela sosnowiecka 38/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Czeladź

Jarosław Ciszek

Od czasu do czasu dobrze jest zregenerować siły

Od czasu do czasu dobrze jest zregenerować siły

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dekret, który czynił mnie administratorem, wszedł w życie w Niedzielę Palmową, 24 marca. Obejmowałem parafię w najgorętszym czasie Wielkiego Tygodnia. Na szczęście z pomocą wikariusza, ks. Radosława Skałki, i kościelnej, pani Zofii, udało się – zachowując miejscowe tradycje – przygotować wszystko na ten wyjątkowy czas Triduum Paschalnego i Świąt Wielkanocnych oraz duchowo przeżyć ten okres – opowiada ks. Maciejewski.

Uśmiech i życzliwość

Parafia, którą objął, w przyszłym roku świętować będzie swoje 40-lecie. Jej proboszczami byli ks. Jan Kantor (budowniczy pierwszej kaplicy), ks. Jan Gaik (rozbudował kościół, który został poświęcony w 1995 r.), ks. Jan Błaszczyk, ks. Stanisław Rozner i ks. Zbigniew Bigaj. Po przedwczesnej śmierci tego ostatniego zarządzanie parafią powierzono ks. Maciejewskiemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Znałem ks. Zbigniewa, był tutaj bardzo szanowany i wciąż jeszcze odprawiamy za jego zbawienie sporo Mszy św. Wchodzę w dobro, które on i poprzednicy stworzyli, i czerpię z owoców, starając się je pomnożyć – podkreśla ks. Grzegorz. Dodaje, że parafię najpierw chciał dokładnie poznać, by nie przychodzić z gotowymi rozwiązaniami i nie zmieniać tego, do czego ludzie są przyzwyczajeni, a co sprawdza się w duszpasterstwie. – Bycie proboszczem to stały wysiłek, by parafia dobrze funkcjonowała od strony duchowej i materialnej. Wiadomo, że choć wiele zostało zrobione, prace wciąż czekają – rzeczy się zużywają, pojawiają się nowe technologie i możliwości – zaznacza.

Nie jest to proste. To znak czasów i coraz częstszy problem, że proboszcz czy administrator zostaje sam na parafii, gdzie jeszcze do niedawna był wikariusz. Do tego ks. Maciejewski wciąż pozostaje katechetą (aktywnym od 29 lat!) w szkole podstawowej w Będzinie-Łagiszy. Na szczęście nie zniechęca się trudnościami, a uśmiech i życzliwość, z których jest znany w diecezji, wciąż mu towarzyszą. Nie zapomina też o swoich wypróbowanych duchowych praktykach, które przynoszą wyciszenie i refleksję, a o które na co dzień trudno – kolejny raz pielgrzymował z Będzina na Jasną Górę, jak czyni to każdego roku. Ostatniego dnia dojechał do Częstochowy autokarem z liczną grupą parafian, by uczestniczyć w imieninach Matki Bożej Jasnogórskiej, której tak wiele zawdzięcza.

Zaczątek Rady Parafialnej

Zadaniem parafialnego festynu, który przy pięknej, słonecznej pogodzie trwał od godz. 13 do 18, była integracja parafii. Temu miały służyć rozliczne atrakcje dla dzieci i dorosłych – animacje, pokazy ratowników medycznych i straży pożarnej, zajęcia z zumby, dmuchańce, motocykle, fotobudka, poczęstunek, a także różnorodne występy artystyczne, o które zadbali: kwartet Bliżej Nieba, zespół Duet z Wojkowic, solistka Karolina Kubasik, a nawet orkiestra dęta.

Reklama

– Mój poprzednik zorganizował takie wydarzenie trzykrotnie, potem tradycja została przerwana przez pandemię. Cieszę się, że mogę to dzieło wskrzesić i kontynuować. W słuszności tego pomysłu utwierdziła mnie też konferencja bp. Artura Ważnego do kapłanów. To znakomita okazja, by porozmawiać z parafianami na nieco luźniejszej stopie. Cieszę się, że mieliśmy też wsparcie miasta, które udostępniło nam scenę – mówi ks. Maciejewski.

Z grupy organizującej to wydarzenie od razu stworzył Radę Parafialną, by – jak podkreśla – nie stracić tych osób i nie zmarnować ich zaangażowania, ale mieć przy sobie grono ludzi, którzy doradzą i pomogą w kolejnych wyzwaniach. Na pewno niedługo w parafii zainaugurowana zostanie młodzieżowa oaza – są już dwie animatorki, które mogą ją prowadzić. Nowemu administratorowi na sercu leży też katecheza dorosłych, stąd wprowadzenie codziennych homilii oraz chęć stworzenia kręgu biblijnego.

Wzory

Zapytany o swoje kapłańskie wzorce i autorytety, ks. Maciejewski wymienia śp. ks. Kazimierza Szwarlika, wieloletniego proboszcza parafii Świętej Trójcy w Będzinie. – Wychowywałem się przy nim. To był człowiek wielkich ideałów i wielkiego ducha. Jego wikariusze wciągnęli mnie do oazy, w parafii działało wiele wspólnot, a plebania była zawsze otwartym domem, gdzie można było spotkać się i przy kawie porozmawiać o różnych sprawach. Staram się, by moja plebania też była otwarta i dostosowana do potrzeb licznych osób – mówi administrator parafii św. Mateusza. – Tylko tak wyobrażam sobie dobre funkcjonowanie parafii: w ścisłej współpracy ze świeckimi – dodaje. I przyzywa orędownictwa świętego ewangelisty, patrona parafii, ale także swojego patrona – św. Grzegorza Wielkiego, którego homilie i dziedzictwo do dziś wywierają wpływ na Kościół.

Gdy pytam go, czy bycie proboszczem to ciężka praca, czy kariera, odpowiada: – Widziałem ostatnio mężczyznę w koszulce z napisem „Ojcostwo to najlepsza kariera”. I tak jest z proboszczowaniem. To spełnienie i radość, choć także mnóstwo pracy i zmęczenia. Człowiek wie, że robi to, do czego go Bóg powołał. I nawet jak wieczorem pada się zmęczonym po pracy w szkole i posługach w kościele, człowiek ma satysfakcję i poczucie wypełnienia woli Bożej. Jeśli kogoś męczy to, co robi, musi zmienić swoje miejsce. Tutaj zawsze Bóg wspiera, wspomaga i przysyła dobrych ludzi. Czego chcieć więcej?

2024-09-17 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

ZAPROSZENI DO MODLITWY

W liturgiczne wspomnienie patrona proboszczów św. Jana Marii Vianneya już po raz jedenasty, 4 sierpnia, do sanktuarium św. Jana Marii Vianneya przy parafii pw. Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi-Piaskach zaproszeni są kapłani diecezjalni i zakonni oraz wierni modlący się za nich. W programie spotkania przewidziana jest o godz. 10.00 adoracja Najświętszego Sakramentu z koronką do Bożego Miłosierdzia. Po niej zaplanowana jest konferencja, którą wygłosi ks. Tomasz Nowak, były kustosz sanktuarium św. Jana Marii Vianneya w Mzykach (archidiecezja częstochowska), a obecnie proboszcz parafii pw. św. Stanisława Kostki w Zawierciu. Uroczystej Eucharystii przewodniczył będzie Pasterz Kościoła sosnowieckiego bp Grzegorz Kaszak. Po modlitwie Anioł Pański nastąpi uczczenie relikwii św. Jana Marii Vianneya.
CZYTAJ DALEJ

Wyraz heroicznej wiary

2024-11-05 14:43

Niedziela Ogólnopolska 45/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

W czasach Pana Jezusa kobieta nie mogła stanowić sama o sobie. Zależała najpierw od ojca, ewentualnie brata, a później najczęściej od męża lub syna. Po śmierci głowy rodziny była w trudnej sytuacji, szczególnie gdy nie miała dzieci. Choć prawo nakazywało troskę o nią rodzinie czy instytucjom religijnym, to stan, w którym się znajdowała, narażał ją na nadużycia ze strony innych. Starożytni królowie, aby podkreślić swoją łaskawość wobec poddanych, nosili miano opiekunów wdów, sierot i cudzoziemców, czyli najbardziej bezradnych. Pan Jezus daje wyraz swej troski o wdowy z niebywałą przenikliwością. Wypomina uczonym w Piśmie ich obłudne postępowanie. Pod płaszczykiem troski o samotne po śmierci męża kobiety, używając swojej pozycji religijnej i społecznej, zabiegali oni o dochód dla swojej grupy lub dla siebie. Mieli prawo zarządzać majątkiem wdów i pobierać z tego tytułu prowizję, dodajmy: znaczącą, jeśli wdowa była bogata. Czasem za tę pracę zobowiązywali się do modlitwy, a bywało też tak, że udając religijną troskę, okradali je. Pan Jezus zapowiada za to bardzo surową karę. Zapytajmy wobec tego: czy nasza pobożność nie jest podszyta jakąś wyrachowaną interesownością? Postawa chciwości czy hipokryzji niszczy więź z Bogiem i z ludźmi, a w konsekwencji nas samych. Czy okazywana dobroć nie jest obliczona na wymierne korzyści materialne lub prestiż? Czy powierzone nam pieniądze służą dobrej sprawie czy niegodziwej? Druga część Ewangelii opowiada o tym, co zdarzyło się przy skarbonie świątynnej. Przy ostatniej, trzynastej, wrzucający datek nie musiał podawać kapłanowi intencji, w jakiej to czyni. Bogaci, ofiarując pokaźną kwotę na świątynię, wypełniali obowiązek troski o nią i przy okazji zyskiwali miano hojnych, choć ofiara pochodziła z nadmiaru tego, co posiadali. Pan Jezus obserwuje wdowę, która wrzuca do skarbony dwa pieniążki stanowiące całe jej utrzymanie. Mogła zostawić sobie jedną monetę na chleb. Wrzucając obie, daje wyraz heroicznej wiary, że przecież sam Bóg zatroszczy się o nią, weźmie ją w obronę, nie da jej zginąć. Ona dała najwięcej – dosłownie całe życie, a jej wiara była żarliwa, gorąca. Boża „rachunkowość” patrzy na serce. A jak jest z nami? Czy nie lękamy się zbytnio o jutro? A może nasze troski są przyziemne, nijakie, zbędne, ba – gorszące? Bóg troszczy się o nas, wie, czego nam potrzeba, zanim Go poprosimy. Dba nawet o wróble, lilie i włosy na naszej głowie. Czy przypadkiem nie jest tak, że zbyt kurczowo trzymamy się opłacalności, prognozy zysków i stopy zwrotu z inwestycji? Tymczasem troski trzeba przerzucić na Niego i sprawdzać „inwestycje” pod kątem „odsetek” wypłacanych w wieczności. Zdarzenie z ubogą wdową poprzedza opis męki Jezusa. Ona bezgranicznie zaufała Bogu, oddała całe swoje życie w Jego ręce. Jezus za chwilę pójdzie tą samą drogą! „Wskazując na czyn wdowy, Jezus może zapowiadać swój własny los w najbliższej przyszłości: i On zostanie sam, i On odda wszystko, co ma, całe swoje życie Bogu” (E. Adamiak).
CZYTAJ DALEJ

Od wtorku cykl wydarzeń z okazji VIII Światowego Dnia Ubogich

2024-11-09 19:48

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Ubogich

Maciej Orman/Niedziela

Wydarzenia dla osób potrzebujących pomocy przygotował z okazji VIII Światowego Dnia Ubogich łódzki Caritas wraz z partnerami. Spotkania z ekspertami oferującymi różnego rodzaju wsparcie, wspólne posiłki i zbiórki charytatywne rozpoczną się we wtorek i potrwają do niedzieli.

W niedzielę 17 listopada ósmy raz obchodzony będzie ustanowiony przez papieża Franciszka Światowy Dzień Ubogich. Dyrektor Caritasu Archidiecezji Łódzkiej Tomasz Kopytowski poinformował, że w Łodzi obchody tego święta potrwają niemal przez cały tydzień i rozpoczną się we wtorek 12 listopada. Pozwoli to organizatorom skupić się na różnych aspektach ubóstwa i formach wsparcia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję