Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo sprawowana 13 października zainaugurowała jubileuszowe obchody stulecia parafii św. Antoniego z Padwy w Kiełczygłowie.
Radość uroczystości
Ksiądz proboszcz Bogdan Ignasiak, a także wikariusz ks. Dominik Kozłowski nie ukrywali wzruszenia: – Przeżywanie uroczystości wspólnie z biskupem, gośćmi oraz wspólnotą parafialną to ogromna radość. Uroczystość, którą przeżywa dziś nasza wspólnota, zdarza się tylko raz w życiu. Cieszymy się, że przeżywamy ją pod przewodnictwem naszego pasterza arcybiskupa Wacława, który przyjął to zaproszenie, aby przewodniczyć Eucharystii w koncelebrze z braćmi w kapłaństwie, wikariuszami, którzy pracowali w tej parafii, oraz gośćmi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Proboszcz wspominał, że pierwsza drewniana kaplica, którą porównał do „mizernej betlejemki”, powstała w latach 30. XX wieku i w takich bardzo skromnych warunkach sprawowane były w niej Eucharystie i sakramenty święte. – Od tamtego czasu kilka pokoleń pracowało na to, byśmy mogli celebrować tę Mszę św. w tej pięknej świątyni. Możemy powiedzieć, że to kawałek nieba na ziemi i niech to niebo będzie dzisiaj dla nas radością w przeżyciu tak pięknego i niepowtarzalnego jubileuszu.
Słowo pasterza
Reklama
– Obejmuję całym sercem wszystkie pokolenia, które budowały i tworzyły zarówno ten kościół widzialny, jak i Kościół duchowy – przywitał zgromadzonych na Eucharystii abp Depo. I dodał: – W szczególny sposób dziękuję ks. Bogdanowi za wieloletnią posługę pośród was. Niech ta wspólnota będzie również świadectwem wiary dla innych.
Arcybiskup nawiązał także do nawiedzenia w lipcu parafii przez obraz Matki Bożej Częstochowskiej. – Zawierzaliście siebie, swoje rodziny Maryi i to było najlepsze przygotowanie do tego jubileuszu.
W homilii abp Depo nawiązał do ustanowionego na przyszły rok przez papieża Franciszka hasła Roku Świętego. – „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła” to wciąż aktualne hasło Kościoła w Polsce w bieżącym roku, ale wszyscy jesteśmy już na progu kolejnych lat, tak jak wasz jubileusz stulecia parafii, a mianowicie Roku Świętego, który z woli papieża Franciszka został zwołany na 2025 r. pod hasłem: „Pielgrzymi nadziei”. W tym zadaniu odnajdujemy się już dzisiaj w tej pielgrzymce nadziei.
W dalszej części arcybiskup przestrzegał przed nowoczesnym i postępowym modelem świata, w którym zatraca się całokształt Bożej miłości i łaski. – Upadają autorytety, ludzie przestają sobie ufać, odrzucają Boże przykazania. Zaczynają stanowić o granicach prawdy i kłamstwa, dobra i zła. Człowiek jednak został stworzony przez Boga, nie sobie zawdzięcza istnienie – podkreślił hierarcha.
Po Mszy św. odbył się koncert w wykonaniu muzyków Filharmonii Częstochowskiej.
Z kart historii
Reklama
Parafianie aktywnie zaangażowali się w przygotowanie jubileuszu. Wchodzący do kościoła mogli przypomnieć sobie historię życia parafii na wystawie starych fotografii i dokumentów, a także odnaleźć nazwiska przodków zapisanych na kartach ksiąg parafialnych m.in. z 1924 r.
W parafialnych kronikach również znajduje się wiele cennych informacji. W latach 20. XX wieku Kiełczygłów należał do parafii św. Rocha w Rząśni. Gospodarstwa były rozproszone między polami i niektórzy mieszkańcy do kościoła szli ponad 10 km. Zdecydowali, że podejmą starania, aby kościół powstał u nich, w Kiełczygłowie. W 1922 r. skierowali pierwszą prośbę do biskupa diecezji włocławskiej Stanisława Zdzitowieckiego o utworzenie nowej parafii. Po zebraniu opinii u gospodarzy przez wikarego z Rząśni ks. Jana Krawieckiego wysłana została druga prośba do bp. Zdzitowieckiego, w rezultacie której dwa lata później – 13 maja do Kiełczygłowa przybył ks. Teofil Jankowski z Brzeźnicy i powiedział, co jest potrzebne do utworzenia parafii. Mieszkańcy przekazywali na ten cel, co mogli: ziemię, na której miała zostać zbudowana świątynia, ktoś inny zaofiarował mieszkanie dla księdza i plac pod budowę plebanii. Organizacją nowej parafii miał się zająć ks. Antoni Wróbel.
Reklama
Ksiądz Ignasiak, który jest w parafii św. Antoniego z Padwy od 1986 r. najpierw jako wikary, a od 1990 r. jako proboszcz, mówi: – Dekret erekcyjny wydany z datą 21 sierpnia 1924 r. podpisany został przez bp. Zdzitowieckiego i kanclerza Gmachowskiego, a ogłoszony został 12 października 1924 r. w Rząśni na Mszy św. przez ks. Jankowskiego. W tym samym roku postawiona została drewniana kaplica, w której odprawiane były Msze św. do czasu wybudowania kościoła.
Podczas II wojny światowej świątynia podzieliła los wielu polskich kościołów, doświadczyła m.in. grabieży i dewastacji. W sierpniu 1941 r. po aresztowaniu księdza proboszcza Franciszka Figury kościół zamieniono na punkt zborny Żydów przed wywiezieniem ich do getta, a plebania została zamieniona w posterunek Gestapo. – Pierwszym powojennym proboszczem był ks. Józef Janson, który zapowiedział budowę nowego kościoła, i w 1946 r. rozpoczęto kopanie fundamentów. Trudne były długie lata Polski Ludowej dla osób duchownych, dla wierzących i miejsc kultu religijnego – opowiada ksiądz proboszcz i dodaje: – W 1949 r. ks. Janson został oskarżony i skazany na 4 lata więzienia we Wronkach za szerzenie wrogiej propagandy przeciwko władzy socjalistycznej. Po opuszczeniu więzienia, osłabiony i schorowany, powrócił do parafii i zadbał o dokończenie budowy kościoła.
Proboszcz wspomniał również o pozyskaniu przez ks. Jansona zabytkowego instrumentu. – Z likwidowanego na ziemiach odzyskanych kościoła protestanckiego przywiózł organy. Instrument był wyprodukowany w 1888 r. w wytwórni we Wrocławiu i posiadał charakterystyczne dla kościoła protestanckiego zdobienia kwiatowe. W 2005 r. przeprowadzono ich gruntowny remont i konserwację.
Reklama
Uroczystego poświęcenia kościoła dokonał biskup częstochowski Zdzisław Goliński 13 czerwca 1957 r. W 50. rocznicę tego wydarzenia, podczas uroczystej Mszy św. jubileuszowej abp Stanisław Nowak dokonał poświęcenia nowego ołtarza, nowego tabernakulum i marmurowego prezbiterium, według projektu paulistki s. Maristelly Sienickiej.
Kolejną piękną uroczystością dla parafii było wprowadzenie 13 czerwca 2008 r. relikwii św. Antoniego, które wspólnota otrzymała wprost z Padwy, dzięki staraniom o. Paulina Władysława Sotowskiego.
Niedzielne uroczystości to nie zamknięcie stu lat historii tej parafialnej wspólnoty, ale otwarcie jej drugiej setki.