Towarzystwo Miłośników Torunia zaprosiło 30 września na ostatnie „Spotkania kopernikańskie”. Ich tematem było to, jak wyglądał toruński kościół świętojański – dzisiejsza katedra – w czasach Kopernika.
Nie ufaj kanonikowi Strzeszowi!
Prowadzący spotkanie prof. Juliusz Raczkowski wprowadził słuchaczy w dzieje parafialnego kościoła Starego Miasta Torunia. Okazało się, że Kopernik widział taką bryłę katedry, jaką my widzimy – brakuje tylko jednej sygnaturki. Za to wnętrza z pewnością by nie poznał!
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Profesor proponuje spacer w taki sposób, jak powinien go zrobić dawny wizytator. Czy wzorem mógłby być słynny kanonik Jan Ludwik Strzesz? Bynajmniej! Miał on w latach 60. XVII w. zwizytować kościoły ziemi chełmińskiej i Pomezanii, ale ponieważ czekała go długa droga, więc poprosił proboszczów, żeby sami spisali, co mają. Ci zrobili to bardzo niedbale, jednak raport kanonika Strzesza jest dobrze znany, ponieważ wiele lat później wydano go drukiem.
Na szczęście są jeszcze źródła piśmiennicze, ukryte w archiwum – o wiele bardziej dokładne. Dzięki temu profesor bardzo szczegółowo opowiada, jakie ołtarze i obrazy mógł widzieć mały Mikołaj, gdzie są teraz i… dlaczego kaplice boczne za jego czasów nie były dostępne dla wszystkich.
Zakonny bałagan
Reklama
Okazuje się, że za największe zmiany we wnętrzu (oprócz konserwatorów z lat 70. XX w.) są odpowiedzialni… jezuici. W XVI w. w świątyni gospodarowali i protestanci, i katolicy, jednak luteranie nie niszczyli żadnych rzeźb czy obrazów z Maryją i świętymi. Uznali, że są to pamiątki po dawnych mieszkańcach – zresztą w sąsiednim kościele Mariackim gospodarzyli protestanci, którzy wywodzili się z miejscowych franciszkanów i oni też nic nie niszczyli. Jednak od 1596 r. gospodarzami kościoła zostało Towarzystwo Jezusowe. Ojcowie zmienili np. zupełnie wystrój dwóch dużych kaplic. Tam, gdzie dziś widzimy św. Ignacego Loyolę, była za czasów Kopernika kaplica Świętego Krzyża, tu, gdzie jest dziś ołtarz św. Franciszka Ksawerego, znajdował się dawniej ołtarz Korony Cierniowej z XV w.
Jednak nawet oni nie pobili bernardynów, którzy po protestantach przejęli kościół Mariacki. To właśnie oni otynkowali piękne freski, a nawet zniszczyli gotyckie lektorium, nazywając je luterską robotą. Tymczasem postawili je bracia franciszkanie…
Żeby jednak oddać sprawiedliwość, zakonnicy, niekoniecznie znający się na architekturze, nie zrobili w kościołach takich zniszczeń jak wojska szwedzkie i napoleońskie.
Średniowieczne zagadki
Spotkanie powinno skończyć się przed wieczorną Mszą św., więc żeby nie przeszkadzać, uczestnicy wychodzą na zewnątrz. Wśród słuchaczy są nie tyko torunianie, ale mieszkańcy Chełmży, Chełmna, a nawet Złejwsi Małej. Okazuje się, że zatrzymali się dokładnie w tym miejscu, w którym był odlewany słynny Tuba Dei.
Jak wielki dzwon został wniesiony na świętojańską dzwonnicę – nikt przecież nie wierzy w woły spacerujące na pochylni? Gdzie został pochowany biskup Chrystian, pierwszy ewangelizator ziemi chełmińskiej? Z którego roku mogą pochodzić piękne maswerki w kształcie serc? Jakie skarby z gotyckich świątyń naszej diecezji znajdują się dziś w szwedzkich kościołach i czy dałoby się je sprowadzić?
Rozmowy miłośników historii – mimo chłodu i zapadających ciemności – trwają więc kolejną godzinę. Choć to ostatnie spotkanie poświęcone Mikołajowi Kopernikowi, widać, że dzieje własnego regionu nigdy się nie znudzą.