Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

300 lat chwały

W tym roku przypada 300-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Sokalskiej, jednego z najważniejszych wizerunków maryjnych w polskiej tradycji.

2024-10-15 14:12

Niedziela zamojsko-lubaczowska 42/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Krasnobród

Paulina Zając

Homilia głoszona przez abp Mieczysława Mokrzyckiego, metropolitę lwowskiego

Homilia głoszona przez abp Mieczysława Mokrzyckiego, metropolitę lwowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obraz, który znajduje się w Hrubieszowie, nie tylko przypomina o głębokiej więzi Polaków z Maryją, ale również jest symbolem przetrwania i nadziei w najtrudniejszych chwilach historii naszego narodu. Z tego powodu, jubileusz ten nie jest tylko kolejną rocznicą, ale czasem głębokiej refleksji nad historią i duchowym dziedzictwem, jakie wiąże się z Matką Bożą Sokalską.

Historia obrazu i pierwsza koronacja

Historia obrazu sięga XIV wieku, gdy w Sokalu w województwie bełskim, w jednym z miejscowych klasztorów dominikańskich zaczęto czcić wizerunek Maryi z Dzieciątkiem. Sam obraz choć nieznajomego autorstwa, od początku otaczany był szczególną czcią, a wierni przypisywali mu liczne cuda i łaski. Jego chwała rosła, aż nadszedł moment, który miał związać ten wizerunek z koroną, symbolem królowania Matki Bożej nad narodem polskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na mocy papieskiego dekretu, obraz Matki Bożej Sokalskiej został uroczyście koronowany. Koronacja była niezwykle ważnym wydarzeniem, które przyciągnęło pielgrzymów nie tylko z Polski, ale i z okolicznych ziem. Był to bowiem znak, że Matka Boża ma szczególne miejsce w sercach wiernych. Wizerunek ten stawał się świadkiem ważnych wydarzeń w historii, towarzysząc Polakom w czasach zmagań z wrogami, w czasie kryzysów, ale także dając nadzieję na lepsze jutro.

Z Sokala do Hrubieszowa

Reklama

Niestety, nie był to koniec trudnych chwil dla tego wizerunku. Obraz przetrwał wiele zawieruch dziejowych, ale najważniejsza próba miała nadejść dopiero w XX wieku. Po II wojnie światowej, wskutek zmian granic, Sokal znalazł się po stronie radzieckiej Ukrainy. Klasztor dominikański, który przez wieki strzegł obrazu, został zniszczony, a sam obraz musiał opuścić swoje miejsce, będące świadkiem tysięcy modlitw i cudów. Z pomocą ojców dominikanów, obraz został przewieziony najpierw do Krakowa, a potem decyzją biskupa lubelskiego, trafił do Hrubieszowa. Do dziś jest otoczony czcią i nieustannie przypomina o skomplikowanych losach zarówno Kościoła jak i narodu polskiego.

Przeniesienie obrazu do Hrubieszowa, choć wymuszone okolicznościami, było jednocześnie aktem odwagi i nadziei. Obraz ten, przez wieki towarzyszący polskim pielgrzymom, teraz miał być symbolem odrodzenia i duchowej siły dla tych, którzy musieli opuścić swoje domy na wschodnich kresach Rzeczpospolitej. Wielu z nich pozbawionych ojcowizny, szukało schronienia i pociechy w modlitwie przed wizerunkiem Matki Bożej Sokalskiej, odnajdując w jej spojrzeniu ukojenie i nadzieję.

W sercu Hrubieszowa, na styku historii i tradycji, 8 września odbyły się niezwykłe uroczystości z okazji 300-lecia koronacji Obrazu Matki Bożej Sokalskiej. To wydarzenie, które połączyło mieszkańców w jednym duchowym uniesieniu, przypomniało, jak ważna jest wspólnota w czasach zmieniającego się świata.

Centralnym punktem obchodów była Msza św., której przewodniczył abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski Kościoła rzymskokatolickiego. W liturgii uczestniczyli także, bp Marian Rojek pasterz diecezji zamojsko-lubaczowskiej oraz liczni kapłani diecezjalni i zakonni. To niezwykłe wydarzenie nie tylko podkreśliło religijny wymiar uroczystości, ale również siłę, jaką daje jedność w wierze. W obliczu tak wielu dostojników Kościoła, mieszkańcy czuli się częścią czegoś większego – tradycji, która trwa od trzech stuleci.

Reklama

– Uroczysta liturgia była wyrazem dziękczynienia za opiekę Matki Bożej Sokalskiej. Każde słowo, każda modlitwa niosły ze sobą emocje, które trudno było opisać. W tym dniu nie chodziło jedynie o formę religijną, lecz o głębokie przeżycie wspólnotowe. Wszyscy zanosili swoje prośby i dziękczynienia wpatrując się w piękny wizerunek Matki Bożej – mówił bp. Marian Rojek

Tradycja i współczesność

300-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Sokalskiej to wyjątkowa okazja do zastanowienia się nad miejscem tego kultu w dzisiejszym świecie. Pomimo upływu wieków, obraz nadal przyciąga wiernych, którzy tak jak ich przodkowie powierzają swoje troski i radości Matce Bożej. Rzeczą jasną jest, że współczesne wyzwania są inne niż te, z którymi borykali się nasi przodkowie. Dziś, w erze globalizacji i cyfrowych rewolucji, potrzeby duchowe są nadal obecne, choć często maskowane przez tempo życia.

Dla mieszkańców Hrubieszowa i całej Polski Wschodniej obraz ten jest jednak czymś więcej, niż reliktem przeszłości. Jego obecność w Hrubieszowie jest przypomnieniem, że mimo zmieniających się czasów i wyzwań, fundamenty wiary pozostają niezmienne. W trudnych momentach zarówno w przeszłości jak i dziś Matka Boża Sokalska była i jest źródłem otuchy i siły. Dziś, w dobie niepewności i licznych kryzysów, obraz ten może być inspiracją do odnalezienia wewnętrznej równowagi i pokoju.

Jubileusz koronacji ma nie tylko wymiar lokalny, ale także uniwersalny. Przypomina o tym, że historia narodu i Kościoła jest spleciona z kultem maryjnym, a obraz ten, mimo że przeniesiony z pierwotnego miejsca, nie stracił swojej mocy duchowej. Jest symbolem wytrwałości i wiary, ale także znakiem, że mimo zmieniających się granic i burzliwych losów, Maryja pozostaje z narodem.

Reklama

Przeżywając 300-lecie koronacji obrazu warto przyjrzeć się temu wizerunkowi z perspektywy współczesności. Czy potrafimy dostrzec w nim to, co nasi przodkowie? Czy umiemy czerpać z duchowych źródeł, które dawały siłę kolejnym pokoleniom Polaków? Obraz ten przypomina, że wiara, nadzieja i miłość są wartościami, które mogą przetrwać najtrudniejsze chwile. To one łączą nas z naszymi przodkami i dają nam siłę na przyszłość.

W hrubieszowskim kościele, przed wizerunkiem Matki Bożej Sokalskiej dźwięczą modlitwy. Każdy, kto tam przybywa, przynosi swoje troski i prośby, wierząc, że Maryja wysłucha i udzieli wsparcia. W tym tkwi moc tego obrazu – wierność i nieustanne towarzyszenie wiernym w ich drodze przez życie. Tegoroczny jubileusz przypomina, że obrazy, takie jak ten, mają zdolność przenoszenia nas w czasie – łącząc minione pokolenia z teraźniejszością, pozwalając wierzyć, że Maryja, nasza Królowa, zawsze czuwa nad nami.

Pamiątką po obchodzonym 8 września jubileuszu 300-lecia koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Pocieszenia z Sokala jest odpust nadany przez Penitencjarię Apostolską, która udzieliła wszystkim nawiedzającym to sanktuarium możliwość uzyskania daru odpustu zupełnego.

Możliwość uzyskania takiego odpustu obejmuje cały okres jubileuszowy, który trwa do 15 września 2025 r.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skarb modlitwy

8 października w sanktuarium Nawiedzenia NMP w Krasnobrodzie odbędzie się VI Diecezjalny Dzień Skupienia dla osób modlących się za kapłanów.

Każdego roku Diecezjalny Dzień Skupienia dla osób modlących się za kapłanów zrzesza setki wiernych. Co roku też do osób tych przyłączają się następni pragnący każdego dnia modlić się za konkretnego kapłana. Czy te modlitwy są rzeczywiście potrzebne?
CZYTAJ DALEJ

Bp Muskus zaprzecza informacjom o kompromisie z Rządem ws. lekcji religii

2024-11-13 19:13

[ TEMATY ]

religia

bp Damian Muskus

religia w szkołach

Mazur/episkopat.pl

Według informacji "Gazety Wyborczej", podczas ubiegłotygodniowego spotkania przedstawicieli rządu i Konferencji Episkopatu Polski ws. lekcji religii w szkole biskupi zaproponowali szefowej MEN Barbarze Nowackiej kompromisowe propozycje w sprawie ograniczenia lekcji religii w szkołach.

Według nieoficjalnych ustaleń dziennika, biskupi zaakceptują ograniczenie lekcji religii do jednej tygodniowo pod warunkiem, że zmiana ta wejdzie w życie dopiero od 2026 roku.
CZYTAJ DALEJ

Szymon Hołownia ogłosił start w wyborach prezydenckich

2024-11-13 18:35

[ TEMATY ]

prezydent

Szymon Hołownia

PAP/Piotr Polak

Chcę być niezależnym kandydatem na prezydenta i niezależnym prezydentem - oświadczył w środę lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Jestem i będę niezależny, bo ani nie mam, ani nie będę miał żadnego premiera, który zadzwoni do mnie, gdy będę prezydentem, by mówić mi, co mam robić - zapewnił.

Podczas spotkania z mieszkańcami Jędrzejowa, odbywającego się w ramach cyklu "Spotkajmy się pod jedną flagą", lider Polski 2050 Szymon Hołownia ogłosił swój start w wyborach prezydenckich w 2025 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję