Reklama

Z zakonnej kuchni

Życie ze smakiem

Świąteczne ciasteczka

Już na początku grudnia zaczynamy wypiekać pierniczki oraz inne ciasteczka, które w puszce mogą przetrwać do świąt. Oby tylko wcześniej jakieś łasuchy się do nich nie dobrały :).

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kokosanki

SKŁADNIKI :
*5 białek
*szczypta soli
*1 szklanka miałkiego cukru
*1/2 cytryny
*15 dag wiórków kokosowych
*4 łyżki startych biszkoptów
*cukier wanilinowy

Wykonanie:
1. Na garnku z delikatnie gotującą się wodą ustaw miskę, wlej białka, wsyp odrobinę soli i ubij pianę.
2. Gdy będzie sztywna, porcjami wsypuj cukier, a następnie dodaj sok i skórkę otartą z cytryny. Ubijaj, aż piana będzie puszysta i gęsta.
3. Dodaj wiórki kokosowe, biszkopty i cukier wanilinowy. Bardzo starannie wymieszaj.
4. Na natłuszczoną blaszkę wyciskaj szprycą (lub z foliowego woreczka) małe okrągłe ciastka.
5. Piecz w temp. 160oC przez 30 min na jasnozłoty kolor.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Amoniaczki

SKŁADNIKI :
*2 szklanki mąki
*10 dag masła
*10 dag cukru
*2 jajka
*1 laska wanilii
*1 dag amoniaku (węglan amonu)
*ewentualnie mleko lub śmietana

Reklama

Wykonanie:
1. Mąkę przesiej na stolnicę, uformuj wianuszek, do środka włóż masło, jajka, cukier, utłuczoną lub zmieloną wanilię. Zarób ciasto nożem.
2. Dodaj amoniak wymieszany z kilkoma łyżkami wody. Ciasto zagnieć i wyrób ręką. Jeśli będzie zbyt twarde (powinno mieć konsystencję ciasta pierogowego), dodaj kilka łyżek mleka lub śmietany.
3. Owiń ciasto folią aluminiową i wstaw do lodówki (dolna część) na całą noc.
4. Następnego dnia ciasto cienko rozwałkuj, nakłuj widelcem i wykrawaj foremkami drobne ciastka.
5. Układaj ciasteczka na blaszce wysmarowanej masłem.
6. Wstaw blaszkę do piekarnika o temp. 170oC. Piecz do lekkiego zrumienienia (ok. 15 min).
7. Przechowuj w szczelnie zamkniętym słoju lub puszce.

Pyszotki

SKŁADNIKI:
*20 dag cukru pudru
*10 dag masła
*1 jajko
*25 dag mąki orkiszowej
*1 łyżeczka cynamonu
*szczypta mielonego kardamonu
*1 puszka kajmaku
*15 dag orzechów arachidowych

Wykonanie:
1. Cukier puder i masło rozetrzyj na gładką masę, dodaj jajko i wymieszaj.
2. Połącz z mąką orkiszową, dodaj cynamon i szczyptę kardamonu. Ciasto wstaw do lodówki, żeby się schłodziło.
3. Po wyjęciu z lodówki rozwałkuj na grubość ok. 5 mm i wykrawaj krążki o średnicy 4 cm.
4. Układaj na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz w temp. 220oC przez 10-15 min.
5. Kajmak wyjmij z puszki i lekko podgrzej, wymieszaj z orzechami arachidowymi. Masę wyłóż na ciasteczka. Ciasteczka najlepiej smakują po kilkudniowym przechowywaniu w puszce.

Kruche ciasteczka

SKŁADNIKI:
*30 dag mąki pszennej
*1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
*szczypta soli
*15 dag masła
*7 dag cukru pudru
*1 jajko

Reklama

Wykonanie:
1. Na stolnicę przesiej mąkę z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Dodaj zimne masło pokrojone w małe kawałki, cukier puder i zimne jajko. Szybko zagnieć ciasto na jednolitą masę.
2. Uformuj kulkę i zawiń w folię. Włóż do lodówki na 2 godz.
3. Schłodzone ciasto ponownie szybko zagnieć, na stolnicy posypanej mąką rozwałkuj na grubość ok. 3 mm. Wykrawaj różne kształty ciasteczek.
4. Ułóż ciastka na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, pozostawiając między nimi odstępy. Piecz ok. 13 min w temp. 180°C (czas pieczenia zależy od piekarnika – ciasteczka powinny się zrumienić). Piecz partiami.
5. Zostaw do wystygnięcia. Udekoruj lukrem lub cukrem pudrem.
• Do zagniatanego ciasta można dodać cukier wanilinowy lub 1/3 łyżeczki ulubionego aromatu, np. migdałowego czy pomarańczowego.
• Jeśli ciasto zrobi się zbyt miękkie, można je ponownie wstawić na chwilę do lodówki.

Pierniczki

SKŁADNIKI:
*20 dag masła
*45 dag miodu
*80 dag mąki pszennej
*15 dag cukru pudru
*2 płaskie łyżeczki sody
*3-4 łyżki przyprawy do piernika
*2 łyżeczki kakao
*2 jajka

Wykonanie:
1. Roztop masło z miodem. Wystudź.
2. Przesianą mąkę wymieszaj na stolnicy z suchymi składnikami.
3. Uformuj kopiec, w środek wybij jajka. Stopniowo mieszaj, powoli dolewając masło z miodem.
4. Kiedy ciasto zrobi się gęste, zacznij wyrabiać rękami, aż stanie się jednolite.
5. Rozwałkuj, wycinaj pierniczki. Ułóż je na blaszce wyłożonej papierem i piecz w temp. 180oC ok. 8 min.

2024-11-26 14:11

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ciasta z czekoladą

Kakao, które jest głównym składnikiem ciast czekoladowych, nie tylko nadaje im wyśmienity smak, ale też pozytywnie wpływa na pracę mózgu i łagodzi stres.

SKŁADNIKI : * 20 dag mąki pszennej * 20 dag masła * 10 dag płatków owsianych górskich * 10 dag cukru * 1 torebka cukru wanilinowego * 2 jajka * 6-8 łyżek posiekanej gorzkiej czekolady * 3 łyżeczki kakao * sól
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Zawalcz o pokój twego domu

2025-10-01 19:47

Archiwum organizatorów

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Zapraszamy na rekolekcje charyzmatyczne dla małżeństw „Pokój Twemu domowi”, które poprowadzi ks. Łukasz Plata.

Rekolekcje odbędą się we Wrocławiu od 18 do 19 października w parafii Świętej Rodziny i skierowane są do wszystkich małżeństw – zarówno tych, które przeżywają trudności, jak i tych, które po prostu pragną umocnić swoją więź i odnaleźć nową radość ze wspólnego życia. – To przestrzeń, by zatrzymać się, zostawić na chwilę codzienny chaos i usłyszeć, że Bóg pragnie być źródłem pokoju w każdym domu – mówią współorganizatorzy Katarzyna i Tomasz Węgrzynowie. Podczas spotkania małżonkowie będą mieli okazję wysłuchać konferencji opartych na Dobrej Nowinie, uczestniczyć w Eucharystii, doświadczyć modlitwy wstawienniczej, a także skorzystać z wyjątkowych momentów, jak randka małżeńska czy szczera rozmowa z kapłanem podczas panelu „Zapytaj księdza o co tylko chcesz”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję