Reklama

Wiadomości

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

GŁASUJMY
Sygnał dla Europy

W ubiegłorocznym ogólnopolskim głosowaniu internetowym, do którego zakwalifikowano 16 drzew z całej Polski, najwięcej głosów zdobył buk pospolity odmiany purpurowej z terenu diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Tym samym 300-letni pomnik przyrody, który znajduje się w miejscowości Dalków w parafii św. Jana Chrzciciela w Kurowie Wielkim, zdobył zaszczytny tytuł Drzewa Roku 2024. Dalkowski buk nazywany jest „Sercem Wzgórz Dalkowskich”, ponieważ znajduje się w centralnej części Wzgórz Dalkowskich. Jego intensywnie czerwony kolor przypomina symboliczny kolor serca, a także stanowi centrum życia mikroregionu. W lutym drzewo reprezentuje Polskę w europejskim konkursie i ma szansę zdobyć tytuł Europejskiego Drzewa Roku 2025. W ostatnich 3 latach to właśnie drzewa z Polski zdobyły ten tytuł. – Jeśli w tym roku udałoby się to po raz czwarty z rzędu, dla Europy byłby to znak jedności Polaków i naszej postawy szacunku do przyrody. Stanowiłoby to również sygnał dla zlaicyzowanej Europy, że pod tym pięknym drzewem sprawowane są Msze św. i nabożeństwa katolickie, które są świadectwem publicznego wyznawania naszej wiary – powiedziała Anna Gomułka, prezes Fundacji Na Rzecz Rodziny i Rewitalizacji Polskiej Wsi. Głosowanie trwa przez cały luty na anglojęzycznej platformie: www.treeoftheyear.org/vote/heart-of-the-dalkowski-hills . Warunkiem udziału jest oddanie głosu na dwa drzewa.

STREFA GAZY
Amerykańska wizja

Reklama

Zapowiedź prezydenta Donalda Trumpa przejęcia Strefy Gazy przez USA i przesiedlenia jej ludności nie spotkała się ze zrozumieniem. Trump ogłosił plan po spotkaniu z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu; USA miałyby przejąć kontrolę nad Strefą Gazy, której mieszkańcy powinni zostać przesiedleni do Egiptu, Jordanii i innych państw. Wizja jest pomysłem na przerwanie spirali przemocy w regionie i odbudowę zniszczonej Strefy Gazy jako „riwiery Bliskiego Wschodu” o międzynarodowym charakterze, zamieszkanej również przez Palestyńczyków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wypowiedzi Trumpa spotkały się z krytyką państw arabskich, a także organizacji międzynarodowych. Podkreślono, że Egipt zamierza współpracować z partnerami międzynarodowymi przy odbudowie Strefy Gazy, ale bez wysiedlania Palestyńczyków. „Wypowiedzi Trumpa o przejęciu kontroli nad Strefą Gazy przez Waszyngton są równoznaczne z otwartym zadeklarowaniem zamiaru okupacji tego terytorium” – napisał rzecznik Hamasu Hazem Kasem w oświadczeniu.
j.k.

14 LUTEGO
Dzień AK

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej. Święto obchodzone będzie 14 lutego, w rocznicę przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w AK.

– To święto obejmuje całe spektrum oraz oddaje szacunek wszystkim uczestnikom tamtej walki – podkreślił prezydent. Wskazał, że upamiętnia żołnierzy Armii Krajowej, którzy w konspiracji pod okupacją niemiecką walczyli o wolną i suwerenną Polskę. Przypomniał również, że AK była największą podziemną armią w Europie w czasie II wojny światowej, stanowiła także element całej podziemnej struktury Polskiego Państwa Podziemnego. W 1944 r. liczyła 480 tys. żołnierzy, z których ok. 100 tys. w czasie wojny zostało zamordowanych.
j.k.

KRAJE BAŁTYCKIE
Odłączeni od sieci

Reklama

Służby tych krajów postawiono w stan gotowości przed odłączeniem ich od rosyjskiej sieci. Według prezydenta Łotwy Edgarsa Rinkeviczsa, nie można było wykluczyć prowokacji. Odłączenie od rosyjsko-białoruskiej sieci elektroenergetycznej i synchronizacja z systemem przesyłowym Europy są najważniejsze dla wzmocnienia bezpieczeństwa narodowego i niezależności po rezygnacji z rosyjskiego gazu ziemnego i ropy naftowej. W trakcie procesu przełączania mogły wystąpić okresowe skoki napięcia. Władze zalecały wcześniejsze naładowanie telefonów i zatankowanie samochodów, a w razie wyjazdu z domu – odłączenie od sieci wrażliwych sprzętów, np. komputerów. Kraje bałtyckie były ostatnimi w UE, które nie były połączone z systemem przesyłowym Europy kontynentalnej CESA (Continental Europe Synchronous Area) i funkcjonowały w ramach współpracy energetycznej BRELL, wykorzystującej poradziecką infrastrukturę. Decyzję o rezygnacji z tego systemu podjęto ponad 10 lat temu w związku ze zmianami stosunków politycznych między UE, krajami bałtyckimi a Rosją. Atak Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. przyspieszył realizację tego procesu.
j.k.

POLSKA
Śledztwo w toku

Losy postępowania w sprawie możliwości dokonania zamachu stanu, rozpoczętego na wniosek prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego, są niepewne. Prokurator Michał Ostrowski, który je wszczął, uważa, że był to jego obowiązek.

Reklama

Zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa Rady Ministrów, ministrów, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, prezesa Rządowego Centrum Logistycznego, niektórych sędziów i prokuratorów złożył w styczniu prezes TK. Jak podkreślił, przestępstwo polega na tym, że od 13 grudnia 2023 r. osoby te działają „w zorganizowanej grupie przestępczej i w krótkich odstępach czasu (...), mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN”. – To nie jest zamach stanu polegający na wyprowadzeniu wojska na ulice, jest to pełzający, ustrojowy zamach stanu – wyjaśnił prezes Święczkowski. Prokurator Ostrowski, informując o wszczęciu śledztwa, przekazał zlecenie pewnych czynności do ABW. Powiedział również, że przesłuchał dotychczas I prezes Sądu Najwyższego oraz szefową Krajowej Rady Sądownictwa. Prezes Święczkowski ocenia, że ewentualne odebranie śledztwa ws. zamachu stanu Michałowi Ostrowskiemu świadczyłoby o tym, iż zawiadomienie jest wiarygodne. – Jeśli władza nie ma nic na sumieniu, powinna pozwolić prokuratorowi Ostrowskiemu przeprowadzić to postępowanie – dodał.
w.d.

SPORT
Zdrowa rywalizacja

Donald Trump wydał specjalne rozporządzenie kończące erę męskich bokserów udających kobiety. Nowa regulacja ma uniemożliwić sportowcom transpłciowym udział w zawodach sportowych dziewcząt i kobiet. Rozporządzenie przewiduje zablokowanie funduszy federalnych dla amerykańskich instytucji edukacyjnych dopuszczających udział biologicznych mężczyzn w kobiecych zawodach sportowych. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA będzie mógł odmówić wydania amerykańskich wiz sportowcom płci męskiej, którzy zmienili płeć. – To rozporządzenie oznacza zakończenie walki o sport kobiet – zauważył Trump i podkreślił, że już dawno trzeba było to zrobić.

Sekretarz prasowy Białego Domu Karoline Leavitt oświadczyła, że Trump oczekuje, iż Amerykański Komitet Olimpijski oraz związki sportowe nie pozwolą już mężczyznom transpłciowym brać udziału w zawodach sportowych kobiet. Prezydent oczekuje natychmiastowego działania, w tym postępowań egzekucyjnych przeciwko szkołom i stowarzyszeniom sportowym, które odmawiają kobietom uprawiania sportów jednopłciowych oraz szatni jednopłciowych.
w.d.

BADANIE
Smartfon na cały dzień

Reklama

96% nastolatków korzysta ze smartfonów, 93% ma je na własność, a 65% prawie nigdy się z nimi nie rozstaje – wynika z badania „Urządzenia mobilne w uczeniu się i nauczaniu”. Przeprowadziło je Centrum Nauki Kopernik wśród uczniów w wieku 13-19 lat. 79% dzieci i młodzieży w Polsce korzysta z laptopa, 48% – z konsoli do gier, 39% – z tabletu, 31% – ze smartwatcha, 11% – z czytników e-booków. Z komputerów stacjonarnych korzysta 48% uczniów. Laptopa ma 43% badanych , tablet – 36%, a komputer stacjonarny – 35%. Tablet, smartfon, laptop i komputer stacjonarny używane są najczęściej wieczorami oraz popołudniami – zarówno w dni robocze/szkolne, jak i w weekendy. Ze smartfona korzysta się dużo częściej przez cały dzień.
w.d.

PRAWOMOCNY WYROK
Sprawiedliwość kontra równość

Ksiądz Mirosław Matuszny wygrał prawomocnie w sądzie z minister równości Katarzyną Kotulą. Sąd Okręgowy w Lublinie cofnął wyrok skazujący z sądu pierwszej instancji i umorzył sprawę. Proces toczył się z wyłączeniem jawności i był wynikiem prywatnego aktu oskarżenia złożonego przez min. Kotulę.

Sądowa batalia trwała niemal 2 lata, a wszystko zaczęło się od internetowego memu. Przedstawiał on minister równości w maseczce z piorunem, obok której wizerunku zamieszczono rysunek młodzieżówki hitlerowskiej z identyczną błyskawicą na sztandarze. Na górze był napis: „faszyzm wczoraj i dziś”. Ksiądz Matuszny nie był autorem mema, a tylko jedną z osób, które podały go dalej. „Kotula odnalazła grafikę po niemal 3 latach, postanowiła skorzystać z okazji i iść do sądu” – przypomniał portal RatujŻycie.pl. Sąd pierwszej instancji opowiedział się po stronie minister równości, sędzia Wojciech Wolski uznał księdza za winnego przestępstwa zniesławienia. Sąd okręgowy cofnął ten wyrok i umorzył sprawę. Wyrok jest prawomocny.
a.k.

2025-02-11 14:05

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czwarta fala?

Specjaliści apelują do Polaków o zaszczepienie się przeciwko COVID-19. Ich zdaniem, czwarta fala nie ominie naszego kraju i tylko duża liczba zaszczepionych może nas uchronić przed paraliżem służby zdrowia. Niewielkie liczby zakażonych w porównaniu ze szczytem trzeciej fali nie oznaczają, że jesteśmy bezpieczni. Polsce nadal grozi wariant Delta, który zaczyna przybierać na sile w Europie Zachodniej, tymczasem tempo szczepień w kraju mocno zwalnia. – Obecnie najważniejsze jest szybkie zwiększenie liczby zaszczepionych Polaków, by zapobiec wzrostowi transmisji wirusa w najbliższych tygodniach. Jaki będzie szczyt prawdopodobnej czwartej fali? To zależy tylko i wyłącznie od nas, od społeczeństwa i naszej odpowiedzialności za siebie i innych – powiedział rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Przewidywane scenariusze dotyczące przebiegu czwartej fali pandemii w Polsce mówią o zakażeniach na poziomie tysiąca dziennie w wersji najlepszej oraz o 10-15 tys. nowych zakażeń w najgorszym przypadku. – Dużej liczby osób zakażonych można się spodziewać już w drugiej połowie sierpnia – ocenia dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego gen. dyw. prof. dr hab. n. med. Grzegorz Gielerak. Jego zdaniem, wszystko zależy od tego, jaki będzie poziom wyszczepienia. Przywołując przykłady z innych krajów, m.in. Wielkiej Brytanii, podkreśla on, że widać, jak skuteczne są szczepienia i jak zmieniają rzeczywistość pandemii. Zaszczepienie chroni nie tylko osoby zaszczepione, są one też w mniejszym stopniu (o ile w ogóle) transmiterami zakażenia, zatem chronią one również ludzi ze swojego otoczenia.
CZYTAJ DALEJ

Sytuacja przedrozbiorowa?

2025-07-21 18:01

Niedziela Ogólnopolska 30/2025, str. 37

[ TEMATY ]

Witold Gadowski

Red.

Sytuacja, która teraz panuje w naszym kraju, skłania, niestety, do postawienia dramatycznego pytania: ile jeszcze zostało polskiej niepodległości.

Z rosnącą paniką przyglądam się „osiągnięciom” rządu premiera Donalda Tuska. To już nie tylko kasacja wszelkich prorozwojowych inwestycji, które mogłyby być konkurencyjne wobec planów niemieckich. Sztandarowym tego przykładem są skasowanie planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i cały kontredans kłamstw maskujących efekt i wymowę tej decyzji. Dochodzi do tego całkowite współgranie z niemiecką polityką historyczną, którego przykłady mamy właśnie przed oczami w Gdańsku, Berlinie, Jedwabnem, we Wrocławiu. Oto w Berlinie – z wyjątkowo bezczelnym i kłamliwym wystąpieniem – pojawia się niejaki Peter Oliver Loew z Deutsches Polen-Institut w Darmstadt, który wprost sugeruje, że Polacy muszą zastanowić się nad swoimi „współodpowiedzialnością i współudziałem” w Holokauście wschodnioeuropejskich Żydów. Przysłuchuje się temu prof. Rafał Wnuk, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, i... milczy, a więc akceptuje nowe niemieckie kłamstwa! To dyrektor tego samego muzeum, z którego usunięto ekspozycje poświęcone rtm. Witoldowi Pileckiemu, św. Maksymilianowi Marii Kolbemu oraz rodzinie Ulmów. W czasie rządów Tuska zmienione zostało kierownictwo Instytutu Pileckiego, który teraz także stał się ośrodkiem szerzenia niemieckiej propagandy historycznej. Z kłamliwym wystąpieniem potomka narodu morderców zbiegła się wystawa „Nasi chłopcy” przygotowana w Muzeum Miasta Gdańska, która pokazuje, jak wielu Polaków służyło w Wehrmachcie. Jaka z tych faktów wynika konstatacja? Otóż to „nasi chłopcy” nosili mundury feldgrau i strzelali do bezbronnych cywilów różnych narodowości, w tym Żydów. Zbrodnie Wehrmachtu zostały udowodnione, a więc należy jedynie podmienić narodowość bandytów noszących mundury tej zbrodniczej organizacji... Wynika z tego, że byli to Polacy, a więc tezy p. Loewa mają pełne potwierdzenie na ekspozycji w Gdańsku, przygotowanej przecież za pieniądze polskich podatników. We Wrocławiu w auli głównej Uniwersytetu Wrocławskiego skuto płaskorzeźbę orła białego i na jej miejsce powieszono portret oberłajdaka kaisera Fryderyka II, odpowiedzialnego za rozbiory Rzeczypospolitej Polskiej. W tym samym czasie władze samorządowe dokonują remontu mostu Grunwaldzkiego na Odrze i na poważnie zastanawiają się nad tym, „czy nie przywrócić mu historycznego wyglądu i kształtu”. Wszystko zmierza ku temu, aby nazywał się „Kaiserbrücke” i był oznaczony insygniami Hohenzollernów. Podobne przypadki germanizowania nazw i miejsc publicznych mają miejsce w Opolu i Poznaniu. Co jest wspólnym mianownikiem tych wszystkich miejsc? Otóż rządzą tam członkowie Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ DALEJ

Polska lektorka na Placu św. Piotra: tu widać wiarę młodych ludzi

2025-07-29 18:29

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Fot. archiwum Karoliny Mandak

Polski głos, który zabrzmi na Placu św. Piotra podczas Mszy św. otwierającej Jubileusz Młodzieży, należy do dziewiętnastoletniej Karoliny Mandak z Sośnicowic na Śląsku. „Tutaj widać, że wiara wśród młodych ludzi jest naprawdę żywa” – mówi już w pierwszych dniach jubileuszowej pielgrzymki, w której uczestniczy z przyjaciółmi z parafii.

Polka, wybrana do odczytania jednej z intencji modlitwy wiernych podczas Mszy św. rozpoczynającej obchody Jubileuszu Młodzieży, przyjechała Rzymu z grupą z parafii pw. św. Jakuba w Sośnicowicach. „Pomysł na przyjazd na jubileusz zrodził się w naszych głowach podczas spotkania młodzieży z ministrantami i ministrantkami z naszej parafii– wspomina Karolina Mandak w rozmowie z mediami watykańskimi – Zebraliśmy pieniądze, sprzedając ciasta i różne rzeczy wyprodukowane przez nas i przez naszego księdza wikarego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję