Reklama

Znak sprzeciwu

Trwają prace nad kolejną produkcją z katolickim przesłaniem. O szczegółach Angelice Kaweckiej opowiada Andrzej Sobczyk – prezes Stowarzyszenia Rafael.

Niedziela Ogólnopolska 8/2025, str. 68-69

Materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jaki to będzie film i jakie jest jego główne przesłanie?

Znak sprzeciwu będzie opowiadał o bardzo ważnym wydarzeniu sprzed 40 lat. W 1984 r. władze komunistyczne nakazały zdjęcie krzyży z sal lekcyjnych. Kiedy uczniowie jednej z włoszczowskich szkół zobaczyli puste gwoździe na ścianach, próbowali zrobić wszystko, żeby krzyże wróciły. Upór ze strony komunistów przyczynił się do tego, że uczniowie rozpoczęli strajk. To było wydarzenie, o którym mówiła wtedy cała Polska, bo w szkole przez dwa tygodnie przebywało kilkaset młodych osób. Oczywiście w Znaku sprzeciwu ta historia będzie fabularyzowana, ale mamy nadzieję, że oddamy na ekranie to, jak ważny był dla tych młodych ludzi krzyż – do tego stopnia, że byli w stanie dla niego poświęcić swoją przyszłość. A jednocześnie chcemy zwrócić uwagę na siłę solidarności, bo wielokrotnie w historii naszego kraju mogliśmy się przekonać, że gdy działa się razem, można dokonać wielkich rzeczy. Jest to też maksyma Stowarzyszenia Rafael – wiemy, że tylko razem z osobami, które nas wspierają, możemy zmieniać świat na lepszy i szerzyć Ewangelię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do kogo będzie skierowany film?

Reklama

Naszym marzeniem jest to, żeby ten film trafił do różnych odbiorców. Mamy nadzieję, że pokaże katolikom, że o krzyż warto walczyć, że to nie jest kawałek drewna, tylko symbol tak ważny, że ludzie potrafili w jego obronie postawić na szali swój los. Mamy nadzieję, że Znak sprzeciwu rozpali wiarę w tych sercach, w których ona przygasła. Chcielibyśmy też, żeby ten film zobaczyły młode pokolenia i poznały nie tylko kawałek historii swojego kraju, ale również dostrzegły, że są sprawy, w imię których warto się zjednoczyć, że warto mieć ideały. Będziemy również szczęśliwi, jeśli ten film obejrzą również osoby mniej zaangażowane religijnie czy niewierzące. Jestem przekonany, że warto, bo strajk we Włoszczowie to nie tylko wydarzenie związane z wiarą, ale także nieodłączny element historii Polski. Mamy nadzieję, że obecność znanych i lubianych polskich aktorów przyciągnie wielu widzów, którzy będą chcieli po prostu zobaczyć dobre polskie kino.

Jak ten film może się wpisać w misję głoszenia Ewangelii oraz promowania chrześcijańskich wartości w świecie?

Ten film może być zapalnikiem do tego, żebyśmy potrafili bez wahania stanąć w obronie wiary. Mam nadzieję, że zainspiruje widzów do tego, żeby nie wstydzili się tego, w co wierzą. Na wielkim ekranie zobaczą świetną historię ludzi, którzy nie mieli wątpliwości, jak postąpić. To będzie też film o młodości i odwadze.

Dlaczego akurat historia strajku we Włoszczowie w 1984 r.?

Ta historia żyła w naszej pamięci od dawna, a los sprawił, że dokładnie w momencie rozpoczęcia prac nad filmem w Warszawie zapadły pierwsze decyzje o usuwaniu krzyża z przestrzeni publicznej. Te postulaty nie są nowe – już kiedyś się pojawiły i zapisały się jako jedna z najciemniejszych kart naszej historii. My się na to nie zgadzamy, a wydarzenia z Włoszczowy są doskonałym przykładem, jak powinniśmy reagować w takich sytuacjach. Kilka tygodni temu minęła 40. rocznica tamtych wydarzeń. Wierzymy, że ten film stanie się hołdem dla tych wszystkich, którzy w 1984 r. stanęli w obronie krzyża.

Potrzebujecie statystów. Skąd wziął się pomysł na zaangażowanie aż tak dużej liczby osób?

Reklama

W strajku brało udział kilkuset uczniów. To było ich wydarzenie, stąd potrzebujemy kilkuset młodych ludzi. Do tego dochodzą osoby, które pośrednio brały udział w strajku: mieszkańcy Włoszczowy, którzy przychodzili pod szkołę, żeby wspierać uczniów, ale również ci wszyscy, którzy brali udział w przemarszu ze szkoły do kościoła, który zakończył strajk. To było wydarzenie, którym bardzo mocno żyła lokalna społeczność, dlatego nie możemy ominąć tego w filmie i w związku z tym do udziału zapraszamy również dorosłych. Chcemy oddać skalę tego strajku, ale żeby to się udało, potrzebujemy ludzi. Zdjęcia będą kręcone w Warszawie i okolicach. A zatem, jeżeli tylko ktoś chciałby przeżyć filmową przygodę, zachęcamy do wypełnienia formularza na stronie: statysci.webankieta.pl i zapraszamy na plan! Zbieramy zgłoszenia, żeby wkrótce ruszyć ze zdjęciami.

Dlaczego warto zaangażować się w ten projekt?

Jestem przekonany i mocno wierzę w to, że bardzo potrzebujemy takiego filmu! Ma on szansę przypomnieć o sprawach elementarnych, które niezależnie od tego, czy jesteśmy wierzący, czy nie, zbudowały nas jako społeczeństwo, jako wspólnotę. Wierzę, że to film, który obudzi w nas dobro!

Udało się pozyskać wielu znanych aktorów do pracy przy tym filmie...

Cieszymy się, że tak znane osoby, jak Sebastian Fabijański, Dominika Kluźniak, Rafał Zawierucha, Mirosław Zbrojewicz, Piotr Cyrwus, Mieczysław Hryniewicz i wielu innych naprawdę świetnych aktorów postanowiło zagrać w naszym filmie. Mamy nadzieję, że ich obecność zaciekawi tym tematem ich fanów, do których sami byśmy prawdopodobnie nie dotarli. Z rozmów z niektórymi z aktorów wiem, że wydarzenia z Włoszczowy, duch solidarności i wzajemnego wsparcia, który przepełniał tamtą młodzież, i to wspólnotowe działanie, wzbudzają w nich podziw.

Czy praca na planie filmowym wiąże się z wiarą?

Reklama

Nasze filmy przede wszystkim poruszają głębokie tematy wiary! Z doświadczenia wiemy, że już samo tworzenie filmu wywołuje lawinę rozmów i refleksji na temat poruszanych w nim treści. Jednocześnie praca na planie filmowym to przede wszystkim zadanie dla profesjonalistów, którzy dążą do wykonania swojej pracy na najwyższym poziomie. Jeśli przy okazji angażują się w to duchowo – tym lepiej!

Jakie są dalsze plany związane z filmem?

Na tym etapie skupiamy się na tym, żeby projekt doprowadzić do kinowej premiery, chcemy, by miała ona miejsce na przełomie 2025 i 2026 r. Po tym etapie będziemy chcieli wprowadzić film na VOD, prawdopodobnie będzie on dostępny również w wersji DVD. Marzy nam się, żeby jego przekaz trafił również za granicę, a z doświadczeń przy naszych poprzednich produkcjach wiemy, że jest to bardzo realny cel, z wartością dodaną, bo potrafi przynieść ogromne duchowe owoce. A co dalej – zobaczymy.

2025-02-18 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do influencerów: naprawcie sieć, bądźcie misjonarzami

2025-07-29 11:54

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Bądźcie więc twórcami komunii, zdolnymi przełamać logikę podziałów i polaryzacji, indywidualizmu i egocentryzmu. Skupcie się na Chrystusie, aby pokonać logikę świata, fake newsów i frywolności – pięknem i światłem prawdy – powiedział dziś Papież do młodzieży zebranej na Jubileuszu Influencerów.

Papież zaznaczył, że Jezus powołał swoich pierwszych apostołów, gdy naprawiali sieci rybackie i powiedział. Dodał, że także dziś Chrystus prosi o naprawienie sieci, „a nawet więcej, prosi nas, dzisiaj, abyśmy budowali inne sieci: sieci relacji, sieci miłości, sieci bezinteresownego dzielenia się, w których przyjaźń jest głęboka”.
CZYTAJ DALEJ

Przepis na bycie udanym rodzeństwem? Marta, Maria i Łazarz go znali!

Nieporozumienia są w każdej rodzinie. Mimo problemów nigdy nie możemy zapominać, że jesteśmy uczniami Chrystusa, który bardzo nas kocha. Doświadczenie miłości Jezusa pozwala nam sobie przebaczać i pomaga troszczyć się o siebie nawzajem – powiedział Family News Service biblista Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, ks. dr Marcin Zieliński. 29 lipca obchodzimy wspomnienie świętego rodzeństwa – Marty, Marii i Łazarza z Betanii.

Marta, Maria i Łazarz to rodzina, która należała do grona przyjaciół Jezusa. Mieszkali w Betanii, która dziś jest identyfikowana z arabską miejscowością Al-Azarija, położoną kilka kilometrów od Jerozolimy. Jezus często ich odwiedzał i bardzo dobrze czuł się w ich domu.
CZYTAJ DALEJ

Wiara to wybór wolności – powitalna Msza św. Jubileuszu Młodych

2025-07-29 20:42

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Natanael Brewczyński/Radio Fiat

Wiara jest spotkaniem z Jezusem, naszym towarzyszem drogi, a także wyborem wolności - powiedział abp Rino Fisichella w homilii podczas Mszy św. na Placu św. Piotra w Watykanie, którą Kościół w Rzymie powitał uczestników Jubileuszu Młodych.

Na początku liturgii, w imieniu Leona XIV, powitał uczestników jako proprefekt Dykasterii ds. Ewangelizacji, która zorganizowała Jubileusz. Podziękował, że przyjęli papieskie zaproszenie do uczestnictwa w nim. Szczególnie podkreślił obecność młodych z Ukrainy, Palestyny i innych miejsc, w których toczą się wojny. Zachęcił wszystkich, by kontemplowali Rzym i niezliczone dzieła sztuki, będące wyrazem wiary. „Pan was nie zawiedzie. Przychodzi, żeby się spotkać z wami” - zapewnił włoski hierarcha, wzywając do czujności w odkrywaniu Jego obecności. Abp Fisichella przemówił po włosku, angielsku, hiszpańsku, francusku, portugalsku i niemiecku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję