Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Szlak nadziei

O poszukiwaniu nadziei oraz o istocie rekolekcji w drodze mówi dyrektor Pieszej Pielgrzymki Zamojsko-Lubaczowskiej na Jasną Górę ks. Marek Mazurek.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 30/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Pielgrzymka na Jasną Górę

Joanna Suszko

Ks. Marek Mazurek, dyrektor Pieszej Pielgrzymki Zamojsko-Lubaczowskiej

Ks. Marek Mazurek, dyrektor Pieszej Pielgrzymki Zamojsko-Lubaczowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Joanna Suszko: Wśród wakacyjnych planów piesza pielgrzymka na Jasną Górę może być interesującą propozycją?

Ks. Marek Mazurek: Zdecydowanie tak. Choć zdaję sobie sprawę z tego, że dla niektórych może być trudna do zrealizowania, ponieważ piesza pielgrzymka na Jasną Górę to są prawie dwa tygodnie, od 2 do 14 sierpnia. Wiem, że nie każdy może sobie niestety pozwolić na taki luksus wolnego czasu od pracy, od swoich obowiązków.

Czy można zatem uczestniczyć w pielgrzymce jedynie w części, tylko przez kilka dni, albo w takim wymiarze, w jakim mamy możliwość?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielką radością będzie, jeżeli ktoś pójdzie na całość pielgrzymki, natomiast jeżeli ktoś się zdecyduje na kilka dni, na połowę czy na weekend, to oczywiście każdy jest bardzo mile widziany. Nasz sekretariat ma przygotowane odpowiednie procedury zapisu takich osób, bo oczywiście każdy, kto nawet na jeden dzień wybiera się ku Jasnej Górze, musi być zapisany, musi posiadać identyfikator. Bardzo serdecznie zachęcam, jeśli mamy plany np. odwiedzić pielgrzymów, by stworzyć sobie taką możliwość, żeby dzień czy kilka dni przejść razem z nimi.

Kiedy pielgrzymka się odbędzie, skąd wyruszy?

Reklama

Będzie to 43. Piesza Pielgrzymka Zamojsko-Lubaczowska na Jasną Górę. Wyruszamy tradycyjnie 2 sierpnia z Zamościa z grupą ziemi zamojskiej i hrubieszowskiej. Tego dnia wyruszamy także z Lubaczowa i z Tomaszowa Lubelskiego. Natomiast grupa ziemi biłgorajskiej dołącza do nas 4 sierpnia i wtedy już wszyscy razem, chociaż jeszcze przez kilka chwil troszkę oddzielnie, własną trasą, ale już od 6 sierpnia idziemy jedną kolumną w pięciu grupach ku Jasnej Górze.

Pod jakim hasłem pójdziemy w tym roku? Jakie treści tak szczególnie będziemy rozważać podczas pielgrzymki?

W tym roku idziemy pod hasłem „Pielgrzymi nadziei”. Jest to hasło, które dał nam Ojciec Święty Franciszek, ustanawiając rok jubileuszowy. Będziemy pielgrzymować pod kierownictwem naszego ojca duchownego ks. Mariusza Skakuja, który przygotowuje już konferencje na poszczególne dni. Będziemy poszukiwać chrześcijańskiej nadziei. Myślę, że czasy współczesne, w których żyjemy, to wszystko co dzieje się na świecie, daje nam wyraźnie odczuć, jak bardzo brakuje nam pokoju i nadziei. Ale też gdy popatrzymy we własne serce, to widzimy, jak pokój jest bardzo nam potrzebny. W tym nadzieja jest nieodzowna. Dlatego właśnie jako pielgrzymi tutaj na ziemi, zdążający do nieba, ale też pielgrzymi zdążający ku Jasnej Górze, ku naszej Matce, będziemy iść, poszukując tej nadziei, która płynie od Matki Bożej, od Jej Syna, od Ducha Świętego i od Boga Ojca. Sądzę, że ksiądz Mariusz na poszczególne dni na pewno taką porcję tych treści dla każdego z nas przygotuje.

Wiemy już, że na Jasną Górę pójdziemy w 5 grupach. Czy znani są przewodnicy poszczególnych grup?

Reklama

W tym roku jest tylko jedna zmiana przewodnika. Grupę ziemi biłgorajskiej, błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki poprowadzi ks. Mateusz Kozyra w zastępstwie ks. Mateusza Januszewskiego. Grupę z Lubaczowa poprowadzi ks. Roman Karpowicz, z Hrubieszowa – ks. Tomasz Żurawel, z Tomaszowa Lubelskiego – ks. Adam Malinowski i z Zamościa – ks. Andrzej Wąsek.

Sądzę, że powinniśmy przypomnieć naszym czytelnikom, że poza tymi pięcioma grupami, o których Ksiądz wspomniał, jest jeszcze jedna.

Tak. Jest jeszcze jedna, najliczniejsza – grupa duchowa. To są te wszystkie osoby, które z różnych powodów pójść na szlak nie mogą, ale czują więź i sentyment do pieszej pielgrzymki na Jasną Górę i które są razem z nami duchowo każdego dnia. Są z nami choćby dzięki relacjom Katolickiego Radia Zamość. Razem z nami się modlą, słuchają konferencji, uczestniczą w sposób duchowy we Mszy św., która jest każdego dnia transmitowana z trasy pielgrzymki. Prosimy ich, żeby pamiętali o nas w swoich osobistych modlitwach. Ale chcę nadmienić, że można także poprzez nasze media przekazywać intencje do omadlania przez pielgrzymów w czasie drogi ku Jasnej Górze.

Jednak jeśli ktoś może w tym roku pójść fizycznie na Jasną Górę, już niebawem będzie mógł się zapisać na pielgrzymkę, prawda?

Reklama

Tak jest. Jako organizatorzy zachęcamy, by skorzystać z możliwości wcześniejszego zapisu w parafiach. Jeśli chodzi o kwestie formalne związane z pielgrzymką, to w parafiach naszej diecezji w niedzielę 13 lipca był odczytany list właśnie na temat pieszej pielgrzymki na Jasną Górę i tam znalazły się wszystkie ważne informacje dotyczące miejsc zapisów czy kosztów. Już teraz tylko nadmienię, że zapisy ruszyły 21 lipca. Zapisać można się w parafiach wskazanych na plakacie. Oczywiście zapisać się w czasie drogi też będzie można.

Dlaczego warto pójść na pielgrzymkę?

Jest to wyjątkowy czas rekolekcji w drodze, wyjątkowy czas spotkania z Panem Bogiem, czas spotkania ze sobą samym i z drugim człowiekiem we wspólnocie – i w tym roku też tak będzie. To niepowtarzalna okazja do szukania nadziei wśród naszych różnych zawirowań. Naprawdę bardzo serdecznie zapraszam do tego, aby wziąć udział w pieszej pielgrzymce na Jasną Górę.

Gdzie jeszcze znajdziemy informacje na temat pielgrzymowania?

Zachęcam również do tego, żeby śledzić media społecznościowe Pielgrzymki Zamojsko-Lubaczowskiej na Jasną Górę. Tam można znaleźć plakat i wszystkie potrzebne informacje. Na stronę internetową pielgrzymki również zapraszam: www.pielgrzymka.info.

2025-07-22 11:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Górale w drodze

Ponad 200 osób wyruszyło 23 sierpnia z konkatedry Narodzenia NMP w Żywcu na pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę.

Pielgrzymka to czas, w którym trzeba powiedzieć: Panie Jezu, ja chcę Ciebie słuchać. Chcę, abyś działał w moim sercu, abyś objawiał swoją wolę i przygotował moje serce na jej przyjęcie – tłumaczy ks. przewodnik Łukasz Listwan. – Już 14 raz idę do Matki. Zadebiutowałem po namowie kolegi, który mówił, że jest to fantastyczne doświadczenie. On już nie chodzi, a ja jestem rok w rok. Na początku szedłem jako zwykły pielgrzym, a z czasem podjąłem się służby bagażowego. Różnica jest tylko taka, że ostatni odcinek podjeżdżam, aby rozładować ciężarówkę. Wszyscy są na mnie skazani. Widzą mnie rano, jak nadają bagaże i wieczorem, gdy je odbierają – mówi, uśmiechając się, Artur Widz z parafii w Sopotni Wielkiej. – Od 20 lat przyjmujemy pielgrzymów na nocleg i w pewnym momencie usłyszałem od nich: „Chodź z nami”. Słowa te wyszły m.in. od bagażowych, więc jak się zgodziłem, to od razu ze służbowym przedziałem – wspomina Arkadiusz Kobielus z Wieprza k. Andrychowa. – Atmosfera bycia w grupie oraz dawanie świadectwa ludziom, których mijamy, to coś, co charakteryzuje pielgrzymkę. Spotykamy się z przychylną reakcją mieszkańców oraz kierowców, choć utrudniamy im jazdę. Widać po tym, że identyfikują się z tym, co robimy – wyjawia Bartłomiej Samek z Kęt Osiedla. – To niesamowite przeżycie duchowe. To tak, jakbyśmy szli z aniołami. Taki początek drogi do nieba – mówi o rekolekcjach w drodze Monika Bielewicz z Żywca. – To jeden z najbardziej pozytywnych tygodni w całym roku. Jest w nim i radość i wyzwanie. Idę z dziećmi już 22 raz. Jedną córkę wziąłem ze sobą, gdy miała roczek, a drugą, gdy miała 3 tygodnie – odpowiada Radosław Molęda, goprowiec z Żywca. – Modlisz się o to, aby wszystko było w porządku i jest. Moja córeczka zgodnie z nami współpracuje, a do tego jest bardzo grzeczna – mówi Dawid Martyniak z Międzybrodzia Żywieckiego, któremu towarzyszyły żona Kamila i 10-miesięczna Laura.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe

[ TEMATY ]

Maryja

wspomnienie

Adobe Stock

Aztecy zaczęli się tam osiedlać w roku 1325. Tenochtitlan (obecnie miasto Mexico) było wyspą na jeziorze Texcoco. W listopadzie 1519 r. wraz ze swoim wojskiem zdobył je Hiszpan Hernan Cortes.

Musiał jednak toczyć boje aż do 13 sierpnia 1521 r., nim zwyciężył ostatniego króla Azteków - Guatemoca. Azteccy mieszkańcy byli przerażeni tą klęską i zachłannością Hiszpanów. Między tymi dwoma narodami istniały olbrzymie różnice w kulturze, mowie, religii i zwyczajach. Trudno było znaleźć wspólny język. Zwycięzcy siłą zmuszali Azteków do przyjęcia wiary katolickiej. Byli jednak również i tacy misjonarze, którzy próbowali wprowadzić nową religię w sposób pokojowy i przy pomocy dialogu. 10 lat po hiszpańskim podboju miały miejsce objawienia Matki Bożej w Guadelupe. Przytaczamy tekst tubylca Nicana Mopohuna, przypisany Antoniemu Valeriane, jako najbardziej wiarygodny i dokładny oraz posiadający historyczną wartość.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Ogień Eliasza, światło Jana

2025-12-12 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Bożena Sztajner/Niedziela

• Syr 48, 1-4. 9-11 • Mt 17, 10-13
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję