Reklama

Porady

Nasze zdrowie

Jak walczyć z trądzikiem

Trądzik różowaty nie lubi światła słonecznego. Letnie miesiące są trudnym czasem dla osób dotkniętych tą chorobą.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielu pacjentów uważa, że światło słoneczne pomaga w leczeniu chorób dermatologicznych. W niektórych schorzeniach rzeczywiście tak jest. W przypadku trądziku różowatego opalenizna na twarzy spowoduje w pierwszych dniach zniwelowanie kontrastu między zdrową skórą i partiami dotkniętymi zmianami chorobowymi, ale poprawa będzie tylko pozorna i szybko dojdzie do zaostrzenia. Chorzy na trądzik różowaty powinni unikać ekspozycji na promienie słoneczne i stosować preparaty z filtrami blokującymi promieniowanie UVA i UVB.

Choroba i objawy

Trądzik różowaty to przewlekła, niezakaźna, zapalna choroba skóry twarzy, która dotyczy przede wszystkim osób w wieku dojrzałym. Jest dość rozpowszechniona, szacuje się, że cierpi na nią 1-5% społeczeństwa. Tak duża różnica w danych szacunkowych wynika z faktu, że choroba ma różny przebieg, występują też okresy zaostrzeń i remisji. Dlatego wielu chorych, u których objawy są łagodne, nie zgłasza się do lekarza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Charakterystycznym objawem trądziku różowatego jest rumień umiejscowiony w środkowej części twarzy, głównie na nosie i przylegających do niego partiach policzków. Innym objawem są grudki i krosty występujące w centralnej części twarzy, a także na policzkach. W tym samym obszarze mogą się również pojawić poszerzone i widoczne przez skórę naczynia krwionośne, których popularna nazwa brzmi „pajączki”, a prawidłowa – teleangiektazje. Część pacjentów cierpi na objawy oczne: obrzęk i rumień powiek, teleangiektazje na ich brzegach, pieczenie i swędzenie. Cera chorych jest często wrażliwa, sucha, ma tendencję do łuszczenia się i źle znosi wiele preparatów do pielęgnacji.

Leczenie i pielęgnacja

Leczenie trądziku różowatego jest trudne, ponieważ choroba, po okresie wyciszenia, często nawraca. Celem terapii jest zmniejszenie zmian i wydłużenie okresów remisji. Decyzja o wyborze leków, zarówno ogólnych, jak i stosowanych miejscowo, należy do dermatologa. Pacjent powinien dbać o staranną pielęgnację skóry oraz unikać czynników zaostrzających objawy.

Do pielęgnacji cery z trądzikiem różowatym nie nadają się preparaty stosowane w trądziku pospolitym (inaczej młodzieńczym). Mimo tego samego rzeczownika w nazwie są to dwie różne choroby. Z uwagi na wrażliwość skóry osób chorych nowe preparaty trzeba wprowadzać pojedynczo, z wcześniejszym przeprowadzeniem przy każdym z nich próby tolerancji. Widoczne „pajączki” są sygnałem, że trzeba sięgnąć po kosmetyki do cery naczynkowej (zawierające np. wyciąg z arniki lub kasztanowca), które wzmocnią naczynia krwionośne. Ważne są również kosmetyki, które usprawnią odbudowę bariery ochronnej skóry i będą chronić twarz przed czynnikami zewnętrznymi (słońce, zimno). Przeciwwskazane są preparaty zawierające kwasy owocowe lub kwas salicylowy i zabiegi kosmetyczne, w których wykorzystywane są tego typu substancje, oraz zabiegi rozgrzewające.

Zapobieganie nawrotom

Przyczyny powstawania trądziku różowatego nie są do końca poznane. W pracach naukowych wymieniane są m.in. zaburzenia w funkcjonowaniu układu odpornościowego, czynniki genetyczne, nadreaktywność naczyń krwionośnych, mikroorganizmy. Na podstawie obserwacji stworzono listę czynników, które mogą zaostrzać objawy i których powinno się unikać. Są to m.in.: ekstremalne temperatury, alkohol, gorące napoje i potrawy, ostre przyprawy, ekspozycja na słońce, silne emocje.

Artykuł ma charakter informacyjny i nie stanowi porady medycznej.

2025-07-29 13:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawracający problem

Wrzody żołądka i dwunastnicy wywołuje bakteria Helicobakter pylori. Jak pozbyć się jej z organizmu, by zapobiec ponownym zakażeniom?

W Polsce zakażenie bakterią Helicobacter pylori jest dość powszechne, dotyczy bowiem ok. 67% dorosłych oraz 30% dzieci. Obecność tej bakterii może wiązać się też z przykrymi dolegliwościami ze strony układu pokarmowego. Zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia raka żołądka. Samo zakażenie może być bezobjawowe, a osoba zainfekowana często dowiaduje się o problemie dopiero po kilku miesiącach czy latach, np. przy bólach związanych z zapaleniem żołądka. Bakteria może występować nie tylko w żołądku, ale też głębiej, w ścianach czy w innych organach, przez co utrudnia diagnostykę i leczenie, które niestety w wielu przypadkach okazuje się niewystarczające. Problem ma tendencje do nawracania, dlatego też warto wiedzieć, jak naturalnymi sposobami pomóc się z niego wyleczyć.
CZYTAJ DALEJ

Tajemnica stygmatów Ojca Pio

Niedziela Ogólnopolska 39/2018, str. 13

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W 2018 r. minęło 100 lat od chwili, kiedy Ojciec Pio podczas modlitwy w chórze zakonnym przed krucyfiksem otrzymał stygmaty: 5 ran na rękach, boku i nogach – w miejscach ran Jezusa Chrystusa zadanych Mu w czasie ukrzyżowania. Jak obliczyli lekarze, którzy go wielokrotnie badali, z tych ran w ciągu 50 lat wypłynęło 3,4 tys. litrów krwi. Po śmierci Ojca Pio, 23 września 1968 r., rany zniknęły bez śladu, a według raportu lekarskiego, ciało było zupełnie pozbawione krwi

Chwilę, w której Ojciec Pio otrzymał ten niezwykły dar od Boga, opisał później w liście tak: „Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pod stopami również czuję ból”.
CZYTAJ DALEJ

Święta Rita w sercu wiernych z Góry

2025-09-23 22:05

ks. Łukasz Romańczuk

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

Ks. Wiesław Mąkosa przy figurze św. Rity

W parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Górze coraz mocniej szerzy się kult św. Rity. 22 września minął rok, kiedy zainaugurowano nabożeństwa ku czci świętej z Cascii. Dziś już św. Rita ma swoją kapliczkę w Górze.

Pierwsze nabożeństwo do św. Rity odbyło się 22 września 2024 roku. - Miałem taką potrzebę serca - mówi ks. Wiesław Mąkosa, wikariusz, dodając: - Zaproponowałem księdzu proboszczowi Henrykowi Wachowiakowi, aby takie nabożeństwo odbywało się w naszej parafii. Zgodził się bez zastanowienia. Była to dla mnie wielka radość, zwłaszcza, że wtedy byłem nowym księdzem w parafii, bo zaledwie kilkanaście dni wcześniej tutaj przybyłem. Nabożeństwo cieszy się dużym zainteresowaniem, bo przychodzi około 120 osób, nie tylko z naszej parafii. Na każde nabożeństwo kupuję róże, które wierni zabierają po poświęceniu i po nabożeństwie do domu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję