Ludzie od zawsze zastanawiają się, czym właściwie jest wiara. Znajdujemy wiele różnych odpowiedzi, przy czym jedne przemawiają do nas bardziej, inne mniej. Pismo Święte, a konkretnie autor Listu do Hebrajczyków, przekazuje nam wyjątkową definicję wiary. W rozdziale 11., który można uznać za traktat o wierze, przekazuje on, że „wiara jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy”. Biblijne rozumienie wiary jest jednak odmienne od naszych wyobrażeń.
Stary Testament na określenie wiary używa terminów, które wskazują na pewność i bezwarunkowe zaufanie. Hebrajskie słowa nawiązujące do rdzenia ´mn bardziej podkreślają ideę pewności (´emun, ´emunah, ´omen, ´amanah, ´aman – prawda, wiara, prawość, ufność, trwałość, stałość, wierność, niewzruszalność, coś pewnego, być wiernym, być godnym zaufania, być trwałym, ufać, trwać mocno, być pewnym), a nawiązujące do rdzenia btch – akcentują ideę pełnego, bezgranicznego zaufania Bogu, które łączy się z niezłomną nadzieją (batach, bittachin, bitcha – ufać, mieć pewność, być pewnym, być bezpiecznym, ufność, pewność, nadzieja, zaufanie). Grecki odpowiednik tych terminów – pistis także wskazuje na stałość, solidność jakiejś rzeczy lub osoby. Ta stałość budzi w człowieku zaufanie, pewność i poczucie bezpieczeństwa (jak dzisiejsze certyfikaty). Oczywiście, nas interesuje stosunek człowieka do Boga. Bóg wierny, czyli Ten, który nie zawodzi i na którym można polegać, zawiera nieodwołalne przymierze. Dlatego jest ono podstawą całkowitego zawierzenia Bogu, bez dowodów – są one bowiem niepotrzebne, nieistotne. Człowiek natomiast ma się wyróżniać wiernym sercem, czyli ma być gotowy wypełniać wszystkie Boże polecenia. Stąd uwierzyć komuś to przede wszystkim uznać kogoś za godnego zaufania, że to, co robi i mówi, jest zgodne z rzeczywistością. Przykładem takiej postawy, ale i wzorem do naśladowania jest Abraham, gdyż zaufał on Bogu i Jego obietnicom, mimo że po ludzku było to bezsensowne. Właśnie taką wiarę pochwala List do Hebrajczyków. Oczywiście, trzeba wyraźnie podkreślić, że biblijna wiara nie jest intelektualnym rozważaniem o Bogu, ale stanowi życiową odpowiedź na Boże działanie. Dlatego istotą wiary jest zaufanie Bogu, związanie się z Nim i wierne trwanie w Jego Przymierzu, a także uznanie Jahwe za jedynego i prawdziwego Boga. To jest fundament istnienia narodu wybranego.
W Nowym Testamencie natomiast wiara jest postawą wobec Jezusa – człowiek wierzący to ten, który idzie za Jezusem i Go naśladuje; brak wiary z kolei oznacza odrzucenie Jezusa i Jego zbawienia. Wiara jest także warunkiem uzdrowień i cudów Jezusa, a według św. Pawła Apostoła, jest ona wręcz konieczna, by uczestniczyć w zbawczym dziele Chrystusa. Ponadto – według autora Listu do Hebrajczyków – wiara jest poręką, czyli dowodem rzeczywistości niewidzialnych. To dzięki wierze ta rzeczywistość staje się dla człowieka oczywista, stąd ufność i przekonanie, że ona się wydarzy. A zatem biblijna wiara to pewność, że nastaną te rzeczywistości, których teraz nie jesteśmy w stanie sprawdzić, a pewność ta opiera się na stałości Boga. Podobnie biblijna nadzieja jest oczekiwaniem na to, co Bóg obiecał i co na pewno się wydarzy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu