Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Źródła pobożności

Nie ma takiego miejsca na świecie, gdzie nie można by spotkać żywych przejawów maryjnej wiary Kościoła – przekonuje w rozmowie z Niedzielą ks. prof. Janusz Królikowski.

2025-09-02 08:24

Niedziela Plus 36/2025, str. V

[ TEMATY ]

Tarnów

Archiwum prywatne

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szymon Burek: Czy pobożność maryjna jest elementem DNA polskiego, w tym tarnowskiego Kościoła?

Ks. Janusz Królikowski: Jeśli już chcemy użyć tej współczesnej kategorii, to pobożność maryjna stanowi DNA wiary katolickiej w ogóle, zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie. Bogactwo jej przejawów jest wręcz zachwycające, co pokazuje żywotność wiary i jej oddziaływanie duchowe i kulturowe. Nie ma takiego miejsca na świecie, gdzie nie spotyka się żywych przejawów maryjnej wiary Kościoła. Na tym tle dopiero możemy mówić o pobożności w Polsce i w diecezji tarnowskiej. Wpisujemy się w ten wielki nurt pobożności maryjnej, którą żyje cały Kościół, przy czym – i to jest ważne – nasza pobożność ma pewne własne przejawy, akcenty czy też pewne odrębne formy zaangażowania.

Gdzie możemy szukać źródeł pobożności maryjnej?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Pobożność maryjna w swojej genezie i w swoich przejawach wyrasta z połączenia tego, w co wierzymy, ze zwykłym codziennym ludzkim doświadczeniem. To jest pewna synteza, może niekiedy zaskakująca, ale ostatecznie głęboko prawdziwa i wymowna. Na przykład kluczowa w naszej pobożności modlitwa do Maryi z prośbą o Jej wstawiennictwo narodziła się z połączenia obecności Maryi pod krzyżem i Jej udziału w cierpieniach i śmierci Jezusa z ludzką potrzebą wsparcia w trudnym losie, który świat zachodni przeżywał w wiekach X i XI, bo w tym czasie rodzi się właściwa modlitwa do Maryi, tak jak ją dzisiaj pojmujemy i praktykujemy. Rozwinięty w Polsce kult Maryi jako Królowej Polski podobnie wyrasta z łączności wiary z polskim doświadczeniem duchowym, a zwłaszcza ze szczególną potrzebą wspierania narodu i państwa w doznawanych potrzebach.

W jakim stopniu temat pobożności i kultu maryjnego został zbadany przez naukowców?

Uczeni badają rozmaite przejawy religijności, duchowości czy pobożności. Intensywność tych badań często zależy od potrzeb danej epoki czy też konkretnych wydarzeń historycznych, np. przy okazji przypadających rocznic. Sprawa polskiej maryjności, zwłaszcza w dwóch ostatnich wiekach, nie jest zbadana zbyt dobrze, a jest to wielki skarbiec wiary i doświadczeń duchowych. Pracuję ostatnio nad dziejami kultu Maryi jako Królowej Polski.

Kościół tarnowski zdecydowanie można określić jako miejsce kultu i pobożności maryjnej. Przykładem może być Chorzelów. Jak w tym sanktuarium rozwijał się ten kult?

Reklama

Byłem świadkiem narodzin kultu obrazu Matki Bożej zwanej Dzikowską, a dzisiaj czczonej jako Królowa Rodzin. Nie były to, oczywiście, narodziny kultu maryjnego w ogóle, ponieważ taki kult istniał od dawna, czego dowodem jest np. barokowy obraz Matki Bożej Różańcowej w bocznym ołtarzu, niesłusznie niedoceniany. Z moich obserwacji wynika, że na rozwój sanktuarium i jego znaczenie duży wpływ ma konkretny kustosz. Nie będę tego komentował w odniesieniu do Chorzelowa, bo miał on szczęście do kustoszów, począwszy od ks. Jerzego Grabca, który doprowadził do intronizacji obrazu z przydrożnej kapliczki do głównego ołtarza w kościele. Potem rozwijał się kult przez wprowadzane nabożeństwa, rekolekcje, świadectwa doznanych łask, pielgrzymki indywidualne i zbiorowe czy okolicznościowe publikacje.

Jakie są charakterystyczne elementy pobożności maryjnej?

Zgodnie z nauczaniem Kościoła, zwłaszcza od adhortacji Marialis cultus papieża św. Pawła VI, mamy uznane za powszechne, a więc obowiązujące w całym Kościele, dwie formy pobożności, tzn. Różaniec i trzykrotne w ciągu dnia odmawianie modlitwy Anioł Pański. Osobiście uważam, że należy dołączyć także Litanię Loretańską, której Paweł VI nie wymienia. Stanowi ona jednak element wielu nabożeństw, które cieszą się papieską aprobatą.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boża drużyna

XVI Mistrzostwa Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Tarnowskiej w Piłce Nożnej Halowej przeszły do historii!

Najlepsze drużyny z całej diecezji walczyły 10 czerwca w Brzesku i Jadownikach o tytuł mistrza i awans do kolejnego etapu. W zawodach wzięło udział czterdzieści osiem drużyn, w których zagrało blisko 350 zawodników! Ministranci i lektorzy rywalizowali wcześniej w etapach dekanalnym i rejonowym, a ich zwycięzcy awansowali do mistrzostw diecezjalnych. Chłopcy rywalizowali w trzech kategoriach wiekowych: ministranci, lektorzy młodsi i lektorzy starsi.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

25 października: IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

2025-09-23 18:23

[ TEMATY ]

IV Forum Liderek

Wspólnoty dla Kobiet

duszpaterze

materiał prasowy organizatora

IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

W sobotę, 25 października br., w Warszawie pod hasłem „Budujemy jedność. Niesiemy nadzieję" odbędzie się IV Ogólnopolskie Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet. Wydarzenie organizowane jest przez bp. Wiesława Szlachetkę, delegata KEP ds. Duszpasterstwa Kobiet oraz Krajową Radę ds. Duszpasterstwa Kobiet przy Delegacie KEP.

Podczas Forum będzie przestrzeń na wspólną modlitwę, zapoznanie się oraz wymianę myśli w kontekście tego, w jaki sposób kobiety mogą przyczynić się do budowania jedności tam, gdzie działają, pracują i żyją. Będzie to również czas poszukiwania tego, co łączy oraz zachęty do wzajemnego słuchania i dialogu w duchu szacunku, oraz odkrywania na nowo źródła jedności, którym jest Bóg.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję