Reklama

Niedziela Częstochowska

Żywe monstrancje

Nie wystarczy tylko przychodzić na Eucharystię, słuchać i patrzeć, bo wówczas rzeczywiście można być tylko obserwatorem i widzem. Trzeba być współuczestnikiem tych tajemnic, aby później mieć odwagę być ich świadkiem – powiedział abp Wacław Depo na rozpoczęcie Kongresu Eucharystycznego w Radomsku.

Niedziela częstochowska 38/2025, str. VI-VII

[ TEMATY ]

Częstochowa

Karol Porwich/Niedziela

Procesja eucharystyczna do kolegiaty św. Lamberta

Procesja eucharystyczna do kolegiaty św. Lamberta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę 13 września wierni z regionu radomszczańskiego przeżywali swój udział w regionalnej stacji kongresu w Radomsku pod hasłem: „Eucharystia tajemnicą wiary”. Centralne uroczystości rozpoczęły się w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski konferencją wygłoszoną przez ks. dr. Michała Pabiańczyka, ojca duchownego Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie. Następnie abp Depo podjął osobistą modlitwę, po której zostały poświęcone nowe witraże w kościele – w tym jeden ufundowany specjalnie na okoliczność kongresu. Chwilę później wszyscy zgromadzeni udali się w procesji eucharystycznej do kolegiaty św. Lamberta, gdzie metropolita częstochowski przewodniczył Mszy św.

Przylgnąć do Chrystusa

W rozmowie z Niedzielą abp Depo podpowiadał, w jaki sposób powinniśmy rozumieć ideę kongresu: – W nowym Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy, że wiara to jest nie tylko uwierzenie w jakąś prawdę, którą się głosi czy którą się otrzymuje, ale przede wszystkim jest to przylgnięcie do Chrystusa całym umysłem, całym sercem i ze wszystkich sił. To jest również cel naszych spotkań podczas stacji eucharystycznych, żebyśmy zrozumieli, że Chrystus spełnia swoją obietnicę – jest z nami aż do skończenia świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Najcenniejsze jest ponowne odkrywanie, że Emmanuel, Bóg z nami, pozostaje w nas jak w żywych monstrancjach – zaznaczył ks. Pabiańczyk.

Reklama

Już na długo przed rozpoczęciem uroczystości kościół Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski był solidnie wypełniony przez wiernych z całego regionu, których na zewnątrz przywitała piękna słoneczna pogoda. Mariannie Wronie z Brzeźnicy Nowej udało się dotrzeć do Radomska pomimo nie najlepszego samopoczucia. – Jestem bardzo wdzięczna, że Pan Bóg mi dopomógł i mogłam tutaj przyjechać. O kongresie dowiedziałam się na Jasnej Górze podczas comiesięcznego czuwania od jednej z pań z Pajęczna, a później również w mojej parafii. I właśnie z tą grupą tu przyjechałam – z zadowoleniem przyznaje brzeźniczanka.

Konkretnym efektem przygotowań do kongresu na ziemi radomszczańskiej, jak informuje proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski ks. Józef Błasiński, jest wprowadzenie przez niego całodobowej adoracji w kościele: – Udało się dzięki staraniu wielu parafian – zaznacza kapłan. I jednocześnie wyraża pragnienie, „żeby jeszcze więcej ludzi znajdowało czas na adorację Najświętszego Sakramentu”.

Piękny symbol

Podczas procesji eucharystycznej akompaniament zapewniła orkiestra dęta z Kłomnic. Najświętszy Sakrament nieśli na zmianę kapłani reprezentujący dziesięć dekanatów wchodzących w skład regionu radomszczańskiego. Dumnie powiewające sztandary procesyjne, za którymi podążały kobiety z feretronami i różańcami procesyjnymi, były na pewno wyjątkową ozdobą Radomska podczas przemarszu. W trakcie procesji przywołana była pamięć o IV Diecezjalnym Kongresie Eucharystycznym w Radomsku, zwołanym przez bp. Teodora Kubinę w 1932 r. Wówczas uczestniczyło w nim około 30 tys. wiernych, co jest liczbą nieporównywalną do dzisiejszych realiów.

Dla Filipa Stępnia, lektora z parafii św. Mikołaja w Chełmie, uczestnictwo w kongresie ma jeszcze głębszy wymiar: – Uczęszczam do Niższego Seminarium – Liceum Humanistycznego dla młodzieży męskiej w Częstochowie i udział w tym wydarzeniu ma dla mnie charakter doszkalający. Eucharystia jest dla mnie drogowskazem – zapewnia.

Tajemnica Eucharystii

Reklama

Uroczysta Msza św. sprawowana w intencji regionu radomszczańskiego zgromadziła przy ołtarzu także jubilatów z kapituły radomszczańskiej, których szczególnie powitał abp Depo.

W homilii metropolita częstochowski wskazał na fragment Ewangelii według św. Łukasza, „który jest ciągiem mowy Chrystusa o tym, że On jest krzewem winnym, a my latoroślami”. – Latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, jeśli nie trwa w winnym krzewie – zaznaczył. – Poznajcie Chrystusa, który jest drogą, prawdą i życiem, a On uczyni was wolnymi od zła i śmierci. Te słowa Zbawiciela wpisują się w sposób szczególny w naszą świadomość wiary podczas przeżywania każdej Eucharystii, ale również tych stacji eucharystycznych w naszej archidiecezji – wyjaśnił hierarcha.

Następnie przypomniał słowa Benedykta XVI z adhortacji Sacramentum Caritatis: „Eucharystia jako tajemnica, którą się żyje, udziela się każdemu z nas w takim położeniu, w jakim się znajdujemy, sprawiając, iż egzystencjalna sytuacja staje się miejscem, w którym codziennie przeżywa się nowość chrześcijańską. Skoro Ofiara eucharystyczna karmi i pomnaża w nas to, co już jest dane w chrzcie, dzięki czemu wszyscy jesteśmy powołani do świętości, to teraz powinno to wypływać i ujawniać się właśnie w tych sytuacjach i stanach życia, w których każdy chrześcijanin się znajduje”.

Reklama

W dalszej części homilii abp Depo zauważył, że zagrożenie wojną rodzi w nas pytania o przyszłość i bezpieczeństwo, i podkreślił, że mamy prawo postawić pytanie: „Do kogo pójdziemy?”. W odpowiedzi wskazał na Chrystusa, „który ma dla nas słowa życia i karmi nas sobą poprzez Ciało i Krew”. – I właśnie ten sakrament Jego ofiary z samego siebie wkracza w nasze najbardziej osobiste i społeczne więzy – uświadomił wiernym hierarcha. Przypomniał również słowa papieża Jana Pawła II wielokrotnie powtarzane podczas pielgrzymek do Polski: „Proszę was, abyście nigdy nie wzgardzili miłością, która objawiła się w krzyżu Jezusa Chrystusa, a bez której życie ludzkie nie ma korzeni ani sensu”.

Metropolita zwrócił uwagę na niezwykłą rolę Matki Chrystusa i Jej zadanie w przybliżaniu nas do tajemnicy Jezusa. – Dlatego może już rozumiemy głębiej i dojrzalej, że nie wolno nam się było zatrzymać na przepięknym obdarowaniu, jakim była tajemnica nawiedzenia obrazu Matki Bożej. Bo Ona nie zatrzymuje na sobie, Ona od początku należy cała do Chrystusa – podkreślił. Na zakończenie homilii hierarcha poruszył kwestię wypowiedzenia konkordatu, nazywając ją odejściem od rozumu.

Uroczyste zakończenie IX Archidiecezjalnego Kongresu Eucharystycznego będzie miało miejsce 29 października w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie, podczas centralnych uroczystość jubileuszowych na 100-lecie Kościoła częstochowskiego.

2025-09-16 16:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szata nadziei

[ TEMATY ]

Częstochowa

karmelitanki

Matka Boża Szkaplerzna

Karol Porwich / Niedziela

– Szkaplerz jest jak dwa skrzydła. Zakładamy go na siebie, żeby wzlatywać ku Bogu i nie poddać się sile grawitacji zła i grzechu. Jest on szatą nadziei – powiedział bp Andrzej Przybylski.

16 lipca w częstochowskim Karmelu biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej przewodniczył uroczystej Mszy św., podczas której miało miejsce nałożenie szkaplerzy.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec w trudnych sprawach ze świętą Ritą

2025-10-16 20:58

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Bożena Sztajner/Niedziela

Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.

Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: duży postęp w rozmowach z Putinem, będzie spotkanie w Budapeszcie

2025-10-16 21:29

[ TEMATY ]

Donald Trump

plan Trumpa

PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Donald Trump

Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że poczynił duże postępy podczas rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem. Zapowiedział, że wkrótce dojdzie do spotkania delegacji wysokiego szczebla obu krajów, a potem do spotkania przywódców w Budapeszcie.

„Właśnie zakończyłem rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i była ona bardzo produktywna (...) Na zakończenie rozmowy uzgodniliśmy, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie naszych doradców wysokiego szczebla. Pierwsze spotkania ze strony Stanów Zjednoczonych poprowadzi sekretarz stanu Marco Rubio wraz z innymi osobami, które zostaną wyznaczone. Miejsce spotkania zostanie wkrótce ustalone. Prezydent Putin i ja spotkamy się potem w uzgodnionym miejscu, Budapeszcie na Węgrzech, aby sprawdzić, czy uda nam się położyć kres tej »niesławnej« wojnie między Rosją a Ukrainą” - napisał Trump na Truth Social.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję