Reklama

Świat

Niedożywienie = wyrok śmierci

W północnej Etiopii i w Burkina Faso tysiące dzieci nie marzy o zabawkach ani o przyborach szkolnych, ale o jednym posiłku, który da im siłę, by przeżyć kolejny dzień.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skrajne niedożywienie to nie tylko brak jedzenia. To choroba, która atakuje organizm, odbierając mu odporność. Prosta infekcja, która zdrowemu dziecku nie zrobiłaby krzywdy, dla dziecka z niedożywieniem może być wyrokiem śmierci. Wystarczy spojrzeć na obwód ramienia – jeśli jest ono węższe niż moneta pięciozłotowa, organizm dziecka jest w stanie krytycznym. Tysiące takich dzieci czekają dziś w Afryce na naszą pomoc.

Wojna się skończyła, cierpienie trwa

– Czasem jemy dwa razy dziennie. Często tylko raz. A bywa, że nie ma nic – opowiada Gargas, ojciec sześciorga dzieci z Tigraju. Jego najmłodsza córeczka zachorowała z powodu głodu i od roku leczy się w klinice; powoli wraca do zdrowia. Starsze dzieci musiały porzucić szkołę, aby pójść do pracy i zdobywać jedzenie dla rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tak wygląda codzienność w północnej Etiopii, gdzie wojna zniszczyła szkoły, infrastrukturę i pola uprawne. Konflikt zbrojny odebrał dzieciństwo całemu pokoleniu. Zniszczone budynki, brak wody i toalet, głód – wszystko to sprawia, że edukacja stała się luksusem. Ponad 1,2 mln uczniów po zakończeniu wojny wciąż nie podjęło nauki. Wielu uczniów spośród tych, którzy kontynuują edukację, każdego dnia idzie do szkoły pieszo, nawet 2 godz. w jedną stronę, często boso, w deszczu albo upale. I nawet wtedy siadają w ławkach głodni. Caritas Polska prowadzi w Tigraju program dożywiania 7 tys. dzieci w trzydzistu czterech szkołach – dla wielu z nich drugie śniadanie, które otrzymują w szkole, to jedyny posiłek w ciągu dnia.

Życie w cieniu głodu

Burkina Faso jest dziś jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów świata. Ataki terrorystyczne zmusiły 3 mln ludzi do opuszczenia domów. Ponad 3 mln osób żyje w ostrej fazie kryzysu żywnościowego. Setki tysięcy dzieci doświadczają skrajnego niedożywienia. W jednej z klinik wspieranych przez Caritas Polska pomoc otrzymało 288 dzieci – całkowicie wyszły one z niedożywienia. Ale to wciąż kropla w morzu potrzeb. Zgodnie z pierwotnym planem organizacja miała zapewnić leczenie 480 dzieciom w kilku placówkach w ciągu roku, ale już po 3 miesiącach zgłosiło się ich dwa razy więcej. Dziś opieką objętych jest 680 dzieci oraz ich rodziny. To walka o życie, która trwa dzień po dniu.

Niedożywienie nie kończy się na zapewnieniu jednego posiłku – proces powrotu do zdrowia trwa miesiącami. Obejmuje specjalistyczne leczenie, suplementację, a także wsparcie całych rodzin. Caritas pomaga im, dostarczając paczki żywnościowe, zestawy higieniczne i moskitiery chroniące przed malarią.

Miliony czekają na pomoc

Głód to nie tylko brak chleba. To również odebrana godność, utracone dzieciństwo, złamane marzenia. Bo każde dziecko – niezależnie od miejsca urodzenia – ma prawo do życia, zdrowia i nauki.

Reklama

Chrześcijaństwo od samego początku uczy nas: „(...) byłem głodny, a daliście Mi jeść” (Mt 25, 35). Pomoc humanitarna to nie abstrakcyjne hasła, ale konkretna odpowiedź na wezwanie płynące z Ewangelii. To nasz obowiązek wobec dzieci, które dziś proszą nie o luksusy, lecz o kromkę chleba i kubek mleka.

Podaruj posiłek dzieciom w Afryce!

• Dokonaj wpłaty na stronie: caritas.pl/afryka,

• zrób przelew BLIK na telefon o tytule: Afryka4, pod numer +48 668 070 000,

• wpłać dowolną kwotę na konto: 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 tytułem: Afryka4.

Za treść artykułu odpowiada wyłącznie Caritas Polska.

2025-10-07 15:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaproszenie na oazę

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 60

[ TEMATY ]

warte uwagi

Damian Burdzań

Oaza Jedności Diakonii Społecznej planuje zorganizować w Krościenku spotkanie rekolekcyjne dla członków i sympatyków Ruchu, którzy pragną nie tylko pogłębiać wiarę, ale też podejmować misję ewangelizacyjną.

Jestem byłą oazowiczką z lat 80. – z czasów wielkiej popularności ruchu oazowego w Polsce. Jako licealistka z dumą nosiłam na piersi swoją „foskę”, czyli skórzany medalion na rzemyku ze skrzyżowanymi dwoma greckimi słowami: ??? i ??? (fos, zoe) oznaczającymi „światło” i „życie”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Depo o abp. Nowaku: w jego posłudze była czytelna nadprzyrodzoność

12 grudnia abp Wacław Depo przewodniczył Mszy św. w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie w intencji śp. abp. Stanisława Nowaka, pierwszego metropolity częstochowskiego, w 4. rocznicę jego śmierci.

Hierarcha przytoczył fragment listu na Boże Narodzenie z 2011 r., w którym abp Nowak zachęcał wiernych swojej archidiecezji, aby byli szczęśliwi, że mają Jasną Górę, dzięki której Częstochowa jest duchową stolicą Polski. Podkreślił, że „to szlachectwo duchowe zobowiązuje”.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wołkowicz: Wpatrujmy się w Maryję po to, by poddawać Panu Bogu!

2025-12-13 09:22

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.

- Wpatrujmy się w Maryję po to, by uczyć się od Niej - w każdej z tych sytuacji życiowych, w których Ona była, i w których my się znajdujemy - poddawać Panu Bogu. Pozwalali Mu się prowadzić - czy jest radość, czy jest niepokój, a wtedy znajdziemy radość najgłębszą. Radość z pewności, że Bóg jest z nami. Bóg jest przy nas - mówił bp Wołkowicz.

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA. W wygłoszonej homilii powiedział: - Dziś Pan Bóg przez proroka Izajasza mówi, o gdybyś zważał na me przykazanie. To jest taki troszkę wyrzut z żalem. Gdybyś to uczynił, twoje życie było inne. Wtedy stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo było jak piasek i jak ziarnko twoje na to rośnie. Tak naprawdę to, o co chodzi, to jest otworzyć serce, przyjąć, pozwolić Panu Bogu, żeby to On kierował moim życiem. Oczywiście to nie jest tak, że to wszystko zależy tylko ode mnie, od mojego wysiłku, bo Słowo Boże, bo przykazania, tak naprawdę to jest forma obecności Pana Boga. Taka sama jak w Eucharystii jest obecność Pana Jezusa w Słowie. Boga, który do mnie przemawia. Więc te zalecenia, które daję, są Jego słowami, ale skoro to jest Jego obecność, to to Słowo ma też moc uczynienia tego, co przekazuje. Więc to nie jest tylko mój wysiłek. Moim wysiłkiem jest otwartość, pozwolenie, żeby to Pan Bóg mnie zaskoczył, żeby Pan Bóg ciągle działał. Ale to On działa, On przemienia. Weźmy sobie takie przykazanie miłości nieprzyjaciół. Jest to jedno z przykazań. Najbardziej radykalne w chrześcijaństwie. Po ludzku niemożliwe do zrealizowania. No ale, kiedy przyjmę, że to jest Słowo Boga, że to Pan Bóg wie, co mówi i On mi daje siłę, żeby to uczynić. Z drugiej strony, jeżeli ja próbuję podjąć pewne akty, wyjść do człowieka, który jest moim nieprzyjacielem, którego kochać trudno, to Pan Bóg da mi siłę, żeby to moje działanie przyniosło owoce, żeby przemieniło naszą relację. Zobaczcie, tutaj tak naprawdę widać, że potrzebne są dwie strony w tym, żeby Pan Bóg mógł nas zbawić, mógł przyjść do nas, mógł do nas przychodzić. Z jednej strony potrzebna jest moja otwartość i moja chęć przyjęcia tego Słowa, czyli próba życia Nim. - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję