To jeden z prelegentów konferencji „Franciszek Karpiński i jego dzieło w 200. rocznicę śmierci”, zorganizowanej przy parafii św. Maksymiliana Kolbego w Krakowie-Mistrzejowicach przez Ruch Kultury Chrześcijańskiej „Odrodzenie” Koło im. św. Jana Pawła II.
O poecie serca
Spotkanie rozpoczęło się od Mszy św. sprawowanej za duszę śp. Franciszka Karpińskiego przez o. Marka Grzelczaka, dominikanina. Po Eucharystii uczestniczących w konferencji, zebranych w sali konferencyjnej, powitała Lucyna Lubańska. Prezes Fundacji Sacr-art (Kraków) i SRKCH „Odrodzenie” Koła im. św. Jana Pawła II, nawiązując do bohatera konferencji, stwierdziła: – Myślę, że jest z nami duchowo, że spogląda na to, co robimy, o czym mówimy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W zaprezentowanych wykładach prelegenci przybliżyli twórczość Franciszka Karpińskiego (1741 – 1825), nazywanego „poetą serca”, autora m.in. sielanek i popularnych pieśni: Kiedy ranne wstają zorze, Wszystkie nasze dzienne sprawy, Zróbcie Mu miejsce... „Znaczenie dorobku literackiego Franciszka Karpińskiego w rozwoju literatury polskiej” to tytuł prelekcji pisarza, eseisty, dr. Waldemara Smaszcza z Białegostoku. W wykładzie ukazał, jak twórcy literatury polskiej, w tym m.in. Kazimierz Brodziński, Adam Mickiewicz, Zbigniew Herbert czy Czesław Miłosz postrzegali i doceniali twórczość autora sielanki Laura i Filon. Przytoczył m.in. stwierdzenie Wacława Berenta, który nazwał Franciszka Karpińskiego: „Janem Chrzcicielem nowoczesnej poezji”. Z kolei Czesław Miłosz napisał: „Przyznajmy szczerze, że Karpiński wyrósł w epoce sarmatyzmu schyłkowego, ale bądź co bądź sarmatyzmu, który w jego dziele przybrał postać czułości i wdzięku. W pewnym sensie był to ostatni poeta niepodległej Rzeczpospolitej i w jego osobie możemy oddawać należną jej cześć”.
O arcykolędzie
W wykładzie „Arcykolęda Karpińskiego – dzieje tekstu, żywot autora” dr hab. Tadeusz Sozański (socjolog) przybliżył dzieje tekstu, historie jego recepcji, prezentując, jak przez lata zmieniano niektóre wyrazy w utworze. – Mnie do Karpińskiego doprowadziła arcykolęda – wyznał prelegent, rozpoczynając wykład, wzbogacony ilustracjami i cytatami z kolejnych wersji kolędy Bóg się rodzi. Poinformował: – Kolęda ma strukturę 2 + 2 + 1. Dwie zwrotki pierwsze – filozoficzne, czy nawet wyraźnie teologiczne, dwie następne – socjologiczne. I ta ostatnia, patriotyczna, ocenzurowana w zaborze rosyjskim. Odnosząc się do twórczości autora kolędy, prelegent zauważył, że niejednokrotnie znamy utwory Karpińskiego, tylko... nie wiemy, że on jest ich autorem. Podkreślił: – Jego wiersze należą do polskiego dziedzictwa narodowego.
O arcykolędzie mówiła także dr Stefania Lubańska (filozof), która przedstawiła analizę filozoficzną utworu Bóg się rodzi. Joanna Kościukiewicz (z Ruchu Kultury Chrześcijańskiej „Odrodzenie” – Wrocław), mówiła na temat: „Przedstawienie wizerunków Franciszka Karpińskiego w sztukach plastycznych”, a „Związki Franciszka Karpińskiego z Krakowem” przybliżył dr hab. Tadeusz Sozański. Z kolei Lucyna Lubańska mówiła o: „Dziele miłosierdzia Franciszka Karpińskiego”.
To była ważna konferencja! Uczestnicząc w niej, nie po raz pierwszy pomyślałam; ileż to pokoleń Polaków śpiewa w kościołach pieśni Karpińskiego, ileż rodzin w polskich domach zaczynało dzień, śpiewając pieśń poety, a kolejną – modliło się przed spoczynkiem.
