Ojciec przyszłego błogosławionego był wyznania greckokatolickiego, jednak postanowiono, że chłopiec zostanie ochrzczony w obrządku rzymskokatolickim. Jan Balicki dorastał w atmosferze głębokiej religijności. Na jego postawę wpłynęła matka, którą często widywał na modlitwie. Kiedy przyszła pora na naukę, Jan przeniósł się do starszej siostry, która mieszkała na terenach Ruskiej Wsi i rozpoczął naukę w Seminarium Nauczycielskim. W Ruskiej Wsi znajdowało się wiele szynków. Gospody otwarte były, w przeciwieństwie do tych z miasta, całą noc, a ceny trunków znacznie niższe niż w pobliskim Rzeszowie. Kuryer Rzeszowski pisał o Ruskiej Wsi: „Już to przyznać trzeba, że nasze miasto ma niekoniecznie miłą sąsiadkę w Ruskiej Wsi. Surdutowcy ruskowsiańscy od dawna już dają się nam dotkliwie we znaki. (…). Ostatnio rozwinął się tam nowy przemysł uliczny – rabowanie przechodniów”. Będąc świadkiem tych trudnych i niemoralnych sytuacji, młody Janek modlił się głęboko o wiarę i zmianę życia tych ludzi.
Reklama
W czasie, gdy uczęszczał do I Gimnazjum w Rzeszowie, spędzał w kościele gimnazjalnym modlitewne godziny, polecając Matce Bożej swoje dalsze życie. Aż przyszła chwila, kiedy postanowił wstąpić do Seminarium Duchownego w Przemyślu. Była to dla niego nowa sytuacja, pozwalająca rozwijać życie duchowe. Pierwszą parafią po święceniach (1892 r.) była Polna koło Grybowa. Ludzie przychodzili słuchać jego homilii z odległych miejscowości. O Bogu opowiadał także na ulicy i w... karczmie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kiedy został skierowany na studia do Rzymu, pisał: „Nie studiuję po to, by mieć jak najlepsze oceny, albo żeby zdobyć różne tytuły naukowe. Studiuję, by dowiedzieć się czegoś więcej o Bogu, by Go lepiej poznać, by kochać Go coraz więcej”. Był bardzo zżyty z Pismem Świętym. Czytał je codziennie, znał na pamięć długie fragmenty. Potrafił na poczekaniu znaleźć cytat stosowny do sytuacji czy osoby. Za fundament życia religijnego uznawał pokorę przeciwną najcięższemu grzechowi – pysze. W jego zapiskach znaleziono często notowaną myśl: „Dobrze, Panie, żeś mnie upokorzył”.
W Rzeszowie jest parafia pod wezwaniem bł. ks. Jana Balickiego, erygowana w 2022 r. w Staromieściu-Ogrodach. W Świlczy, gdzie mieszkali Baliccy, odbywa się regularna Nowenna do bł. ks. Jana, zaś w kościele Świętego Krzyża w Rzeszowie odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą temu świątobliwemu kapłanowi.
