Reklama

Polska

Zmarł ks. Feliks Folejewski SAC

W wieku 81 lat zmarł ks. Feliks Folejewski, pallotyn, znany i zasłużony duszpasterz i rekolekcjonista. Spotykał się i pracował m.in. u boku ks. kard. Stefana Wyszyńskiego. Był następcą ks. Jerzego Popiełuszki w duszpasterstwie ludzi pracy archidiecezji warszawskiej. Ks. Folejewski zwany też warszawskim apostołem Bożego Miłosierdzia, zmarł wczoraj, 22 września.

[ TEMATY ]

ksiądz

zmarli

JOANNA OPERACZ

Ks. Feliks Folejewski

Ks. Feliks Folejewski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystościom pogrzebowym, które odbędą się w sobotę, będzie przewodniczył abp Henryk Hoser.

Feliks Folejewski urodził się 4 lipca 1934 r. w Suwałkach. Jako 14-latek wstąpił do Małego Seminarium Duchownego w Wadowicach na Kopcu. Tu poznał orędzie miłosierdzia Bożego, które stało się inspiracją dla jego pracy apostolskiej. Tam zetknął się z ludźmi, którzy propagowali prawdę o Bożym Miłosierdziu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1952 r. rozpoczął nowicjat w Otwocku. Święcenia kapłańskie przyjął w Ołtarzewie 11 czerwca 1959 r. Po święceniach przez rok pracował w Gdańsku. Podczas studiów teologicznych na KUL spotkał apostołów Miłosierdzia Bożego ks. Stanisława Wierzbickiego i ks. Michała Sopoćko, spowiednika s. Faustyny. Miał też okazję poznać jej rodzoną siostrę i brata.

Od 30 września 1964 r. prowadził wykłady teologii dogmatycznej w seminarium w Ołtarzewie i podejmował prace duszpastersko-rekolekcyjne w seminariach duchownych, domach zakonnych, wspólnotach i parafiach, zarówno w Polsce, jak i zagranicą. Prowadził bardzo aktywna działalność duszpasterską i rekolekcyjną, był także ojcem duchownym seminarium księży pallotynów w Ołtarzewie.

Reklama

W sierpniu 1966 r. został przeniesiony do Warszawy i rozpoczął pracę w duszpasterstwie Ruchu Apostolskim „Rodzina Rodzin”, która stała się jego pasją życia. W latach 1978-80 sprawował obowiązki ojca duchownego w seminarium w Ołtarzewie. W 1980 przeszedł zawał serca, po którym rozpoczął rehabilitację zdrowotną. Od 1982 r pełnił funkcję zastępcy redaktora naczelnego czasopisma „Królowa Apostołów”, spieszył z pomocą pasterską młodym małżeństwom na terenie Warszawy i był spowiednikiem kleryków w Ołtarzewie. Jeszcze w 1982 r. przeszedł kolejny zawał.

Pisał teksty konferencji ascetycznych na miesięczne dni skupienia dla naszych domów i prowadził rekolekcje dla księży, alumnów i sióstr zakonnych.

Zanim otworzyły się możliwości pracy duszpasterskiej na Litwie, Białorusi i Ukrainie, ks. Folejewski wyjeżdżał konspiracyjnie z posługą kapłańską na te tereny. Spotykał się też i pracował ze Stefanem kard. Wyszyńskim oraz Janem Pawłem II.

W okresie stanu wojennego i po jego odwołaniu kolportował wydawnictwa podziemne, a w latach 1982-89 współorganizował patriotyczne uroczystości. Pełnił obowiązki duszpasterza akademickiego oraz otoczył duchową opieką grupę katolickich filmowców współpracujących z Komisją Episkopatu ds. Społecznego Przekazu. Był następcą bł. Jerzego Popiełuszki w duszpasterstwie ludzi pracy archidiecezji warszawskiej (1984-89) i organizował spotkania ludzi „Środowisk Pracy” na Jasnej Górze. Spełniał też obowiązki duszpasterskie przy kościele św. Stanisława Kostki na Żoliborzu.

Przez trzy kadencje wchodził w skład Komisji Episkopatu ds. Duchowieństwa oraz należał do Komisji Przygotowawczej do II Polskiego Synodu Plenarnego (synod w latach 1991-99). Był długoletnim pielgrzymem Warszawskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę i jednym z organizatorów grup „17-tek”.

Reklama

Jest autorem książek: Dziękuję... (Warszawa 2009) i Wszystko jest darem (Warszawa 2009) oraz autorem licznych publikacji w różnych czasopismach i biuletynach.

Zmarł w nocy z 22 na 23 września 2015 r. przeżywszy 81 lat w tym 63 lata w Stowarzyszeniu Apostolstwa Katolickiego (Pallotyni) i 56 lat posługi kapłańskiej.

Zmarł we wtorek 22 września. Księża pallotyni napisali w nekrologu: "Zafascynowany Bożym Miłosierdziem, które głosił słowem i przykładem; zakochany w Ojczyźnie, którą kochał jak matkę; wierny Stowarzyszeniu i misji apostolskiej w świecie, którą do końca pełnił z wielkim zaangażowaniem, ks. Feliks Folejewski SAC ostatnie dni życia naznaczone cierpieniem spędził otoczony troską i modlitwą Współbraci, najbliższej Rodziny i Przyjaciół z Rodziny Rodzin".

Żałobna Msza św. w intencji ks. Feliksa Folejewskiego zostanie odprawione w sobotę, 26 września o godz. 11.00 w katedrze warszawsko-praskiej. Liturgii będzie przewodniczył abp Henryk Hoser SAC.

Po Mszy św. ciało Zmarłego zostanie złożone do grobu w kwaterze pallotyńskiej na Cmentarzu Bródnowskim.

2015-09-23 10:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

"Szczęść Boże" czy... "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus"?

Niedziela łowicka 6/2003

[ TEMATY ]

ksiądz

kapłan

Piotr Drzewiecki

Ostatnio jedna z kobiet zapytała mnie jakby z pewnym wyrzutem: "Proszę księdza, zauważam z niepokojem, że ostatnimi laty coraz modniejsze w ustach duchownych, kleryków, sióstr duchownych jest pozdrowienie: «Szczęść Boże» zamiast «Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus». Nawet ksiądz, który przyszedł do mnie po kolędzie, pozdrowił nas słowami «Szczęść Boże». To nie jest przywitanie chwalące Boga. Kiedyś w taki sposób pozdrawiano osoby pracujące: «Szczęść Boże w pracy» i wówczas padała odpowiedź: «Bóg zapłać». Dzisiaj kiedy słyszę «Szczęść Boże», od razu ciśnie mi się na usta pytanie: do czego, skoro nikt nie pracuje w tej chwili? Nie wiem, co o tym myśleć. Według mnie to nie jest w pełni chrześcijańskie pozdrowienie". No cóż, wydaje się, że powyższa interpretacja pozdrowień chrześcijańskich jest uzasadniona. Ale chyba może za bardzo widać tutaj przyzwyczajenie do tego, co jest tradycją wyniesioną z dziecinnych lat z domu rodzinnego. Pamiętajmy jednak o jednym: to, co jest krótsze, a mam tu na myśli zwrot "Szczęść Boże", niekoniecznie musi być gorsze. Owszem, pozdrowienie "Szczęść Boże" jest krótsze i z tego powodu częściej stosowane. Ale ono ma swoją głęboką treść, która nie tylko odnosi się do ciężkiej, fizycznej pracy. To w naszej tradycji związano to pozdrowienie z pracą. A przecież życzenie szczęścia jest związane z tak wieloma okolicznościami. Bo jest to ludzkie życzenie skierowane do Boga, stanowiące odpowiedź na całe bogactwo życia człowieka. I jest tu wyznanie wiary w Boga i Jego Opatrzność; wyznanie wiary, że to, co jest ludzkim życzeniem, spełnić może tylko Bóg. To szczęście ma pochodzić od Niego. Mamy tu więc skierowanie uwagi na Boga i naszą od Niego zależność. Zależność, w którą wpisana jest Boża życzliwość dla człowieka. Tak oto odsłania się nam głębia tego skromnego pozdrowienia "Szczęść Boże". Czyż to mało? Poza tym życzyć szczęścia od Boga, to znaczy życzyć Bożego błogosławieństwa. A jak jest ono cenne, świadczy opisana w Księdze Rodzaju nocna walka patriarchy Jakuba z aniołem, której celem jest m.in. uzyskanie błogosławieństwa w imię Boga: "Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz" (por. Rdz 32, 25-32). I tu znów odsłania się znaczenie naszego pozdrowienia "Szczęść Boże". Jest to prośba o udzielenie przez Boga błogosławieństwa, czyli prośba o uszczęśliwienie człowieka, a więc ogarnięcie go Bożą łaską. Z tym łączy się życzenie osiągnięcia szczęścia wiecznego, którego wszelkie szczęście doczesne jest zapowiedzią i obrazem. Nie chciałbym jednak być źle zrozumiany. To, że piszę tak wiele o pozdrowieniu "Szczęść Boże", nie znaczy automatycznie, iż chcę przez to podważać pierwszeństwo pozdrowienia "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Moją intencją jest jedynie odkrycie głębokiej wartości wypowiedzenia słów "Szczęść Boże" przy spotkaniu dwóch osób. A na koniec pragnę przytoczyć - niejako w formie argumentu na poparcie moich rozważań - słowa Ojca Świętego Jana Pawła II, które wypowiedział 10 czerwca 1997 r. w czasie wizyty w Krośnie: "Niech z ust polskiego rolnika nie znika to piękne pozdrowienie «Szczęść Boże» i «Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus». Pozdrawiajcie się tymi słowami, przekazując w ten sposób najlepsze życzenia (bliźnim). W nich zawarta jest wasza chrześcijańska godność. Nie dopuście, aby ją wam odebrano".
CZYTAJ DALEJ

Papież podarował polskiemu księdzu kielich i patenę

2025-07-13 11:55

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Na zakończenie historycznej Mszy św. w parafii św. Tomasza z Villanovy Papież Leon XIV przekazał w darze proboszczowi ks. Tadeuszowi Rozmusowi patenę i kielich mszalny jako narzędzia komunii.

„W tym momencie chciałbym przekazać drobny dar proboszczowi tej parafii papieskiej, przypominając w ten sposób naszą dzisiejszą celebrację" - powiedział Leon XIV przed udzieleniem błogosławieństwa końcowego.
CZYTAJ DALEJ

Skrajności zespolone

2025-07-13 19:00

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Adobe Stock

Jeszcze nie wyblakły stare, poczciwe szyldy „Chemia z Niemiec”, a na mieście zaczęły się już pojawiać nowe reklamy pracy u naszych zachodnich sąsiadów. Na nowiutkim busiku z łódzką rejestracją wzrok przykuwa oferta „Pracy dla opiekunki w Niemczech”. Przy drodze na Widzew (za stacją benzynową „Moya”) duży baner kusi „Pracą w Niemczech”. Na razie nie ma nic o zbieraniu szparagów (wiadomo: temat drażliwy), ale to kwestia czasu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję