Reklama

Polska

Raport CBOS nt. sytuacji młodzieży

Spadek praktyk, rozczarowanie polityką

Coraz mniej młodych Polaków uprawia praktyki religijne i coraz powszechniej ignorują oni nauczanie Kościoła na temat seksualności – to niektóre dane z ankiety Centrum Badania Opinii Społecznej (CBOS) i Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. Raport nt. sytuacji młodzieży, mówiący też o głębokim rozczarowaniu młodzieży polityką, przedstawiła dziś polskim biskupom dyrektor CBOS, dr Mirosława Grabowska.

[ TEMATY ]

młodzi

Magdalena Pijewska/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podkreślała ona, że młodzi są bardzo rozczarowani sytuacją społeczną w kraju i w sytuacji trudności ze znalezieniem pracy w ojczyźnie aż jedna trzecia gotowa jest wyjechać za granicę.

Przekonania, religijność i problemy polskiej młodzieży są głównymi tematami rozpoczętego dziś w Warszawie, dwudniowego zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wedle danych sprzed dwóch lat 71 proc. młodzieży deklarowało się jako osoby wierzące (w tym 6 proc. – jako "głęboko wierzące"). W porównaniu z rokiem 1996 oznacza to spadek o 9 punktów procentowych. Najnowsze dane mówią o 10 proc. zadeklarowanych niewierzących – to dwa razy więcej niż 17 lat wcześniej.

Dr Grabowska zwraca uwagę, że odsetek osób deklarujących się jako wierzące spada stosunkowo wolno, natomiast zdecydowanie szybciej postępuje proces odchodzenia od Kościoła. W badaniach wskazano takie praktyki jak Msze, nabożeństwa lub spotykania religijne. I tak, w roku 1996 w ogóle nie praktykowało 16 proc. polskiej młodzieży – w 2013 już 23 proc. W tym samym okresie z 55 do 37 proc. spadł odsetek osób praktykujących przynajmniej raz w tygodniu.

W porównaniu z rokiem 1994 praktycznie nie zmienił się wskaźnik deklaracji uczestnictwa w lekcjach religii w szkole – w 2013 r. wynosił on 89 proc. Przy okazji badań sprzed dwóch lat, młodzieży postawiono także pytanie o ocenę tych lekcji. Dla 34 proc. są one ciekawe i chodzą na nie z ochotą, dla 38 proc. są jak każde inne lekcje i niczym się nie wyróżniają natomiast 28 proc. badanych oceniło je jako nudne.

Wyraźne są przy tym różnice w ocenie lekcji religii pomiędzy uczniami liceów ogólnokształcących a uczniami zasadniczych szkół zawodowych. Wśród tych pierwszych wskaźnik zadowolonych wynosi 28 proc., wśród drugich zaś jest wyższy: 39 proc. Odpowiednio też za nudne uznaje lekcje religii w szkole 33 proc. licealistów przy 19 proc. uczniów zawodówek.

Reklama

"Nauczanie Kościoła dotyczące życia seksualnego jest już zupełnie porzucone" – ocenia w rozmowie z KAI dr Grabowska. – Młodzież jest bardzo liberalna, uważa, że z seksem można nie czekać do zawarcia małżeństwa, że wystarczy miłość i związek z drugą osobą, a dla niektórych nawet i to nie jest konieczne, bo uważają, że seks jest po prostu przyjemnością, której nie musi towarzyszyć uczucie" – powiedziała szefowa CBOS.

W ciągu 17 lat z 23 do 17 proc. zmniejszył się odsetek przekonanych o tym, że "pierwsze kontakty seksualne młodzi ludzi powinni mieć dopiero po zawarciu małżeństwa". Z kolei o 5 proc. więcej młodzieży (obecnie 52 proc.) uważa, że "seks nie wymaga ani miłości, ani małżeństwa, nawet przelotny związek może dostarczyć przyjemnych, pięknych przeżyć". Warto dodać, że taką opinię podziela 48 proc. chłopców i 17 proc. dziewcząt.

Z 64 proc. (w roku 1996) do 73 proc. (w 2013) wzrósł odsetek młodzieży zgadzających się z opinią, że czymś zupełnie normalnym jest utrzymywanie przez kochających się ludzi kontaktów seksualnych, a ślub nie jest do tego konieczny. W tym wypadku aprobata jest dokładnie taka sama wśród dziewcząt i chłopców (po 73 proc.).

Z badań wynika, że 52 proc. młodzieży ma za sobą inicjację seksualną: deklaruje to 54 proc. chłopców i dokładnie połowa dziewcząt. Średni zaś wiek inicjacji seksualnej to 16 lat i 10 miesięcy wśród dziewcząt oraz 16 lat i 6 miesięcy – wśród chłopców.

Z opinią, że "głównym celem seksu w małżeństwie jest przede wszystkim" zgadza się 24 proc. badanych.

Badania zaprezentowane dziś biskupom dowodzą też szczególnego znaczenia matki w rodzinie. Na pytanie o osoby, na których uznaniu najbardziej im zależy, 47 proc. młodych Polaków wymieniało matkę a następnie – ojca (33 proc.) i chłopaka/dziewczynę (23 proc.). Matka jest też najczęściej wymieniana przez młodych jako osoba, na którą w trudnych chwilach najbardziej mogą liczyć. Taką opinię wyraziło 60 proc. badanych; 36 proc. wskazało przyjaciół, 29 proc. – chłopaka/dziewczynę a 28 proc. – ojca.

Reklama

Z raportu wynikają też niepokojące dane dotyczące korzystania z substancji psychoaktywnych. Na pytanie o picie alkoholu w ciągu ostatniego miesiąca, 72 proc. badanych przyznaje, że piło piwo, 68 proc. – wódkę a 35 proc. – wino. Natomiast 18 proc. młodzieży przyznało się do używania w ciągu ostatniego rok narkotyków lub/i innych środków odurzających.

Polska młodzież bardzo obawia się bezrobocia. Dlatego w sytuacji, gdyby nie mogli znaleźć pracy pierwszą opcją jest dla nich wyjazd za granicę – tak deklaruje obecnie jedna trzecia badanych. 17 lat temu wskaźnik ten wynosił 16 proc., obecnie – 33 proc.

Z badań wynika ponadto, że młodzi Polacy nie interesują się polityka i są do niej nastawieni bardzo krytycznie, a nawet, jak to ujmuje dr Grabowska "są do niej odwróceni plecami".

"Nic dziwnego, że nie potrafią określić swoich przekonań politycznych, ani partii, które mogłyby ich reprezentować: uważają, że takiej partii nie ma" – zwraca uwagę szefowa CBOS.

Młodzież jest też bardzo niezadowolona ze sposobu, w jaki funkcjonuje demokracja w Polsce, zaś skala tego niezadowolenia wzrasta. W minionych latach zainteresowanie polityką było w tej grupie większe niż teraz, wyższa też była wśród młodego pokolenia ocena naszej rzeczywistości politycznej.

Wedle najnowszych badań (2013) aż 75 proc. młodzieży oceniało, że sprawy kraju zmierzają w złym kierunku, ponad połowy nie satysfakcjonuje też sposób, funkcjonowania demokracja w naszym kraju. "To są bardzo krytyczne oceny" – przyznaje dr Grabowska.

2015-10-06 18:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: edukujmy młodych do stawiania czoła wyzwaniom i wzrostu solidarności

[ TEMATY ]

młodzi

edukacja

papież Franciszek

PAP/Riccardo Antimiani

Edukować młodych tak, aby mogli stawiać czoła wyzwaniom - takie wezwanie skierował dziś Ojciec Święty do odwiedzających go pracowników Merrimack College z Massachusetts w USA. Papież podkreślił konieczność wspierania tych, którym się przekazuje wiedzę, w integrowaniu trzech „języków”: umysłu, serca, ręki, tzn. w budowaniu swojego życia w pełnej zgodności między wspomnianymi trzema wymiarami. Tego bardzo potrzeba pośród trudnych sytuacji współczesnego świata.

Wszystko to, jak zaznaczył Franciszek, ma prowadzić do następnego celu w życiu młodych: wzrostu solidarności, ubogacenia się miłością. Ojciec Święty również tutaj nawiązał do obecnych okoliczności.

CZYTAJ DALEJ

Święci Andrzej Świerad i Benedykt

[ TEMATY ]

święty

wikipedia.org

Benedykt ze swoim nauczycielem Andrzejem Świeradem

Benedykt ze swoim nauczycielem Andrzejem Świeradem

Wśród świętych, których w lipcu przypomina Kościół, są dwaj przyjaciele – święci pustelnicy Andrzej Świerad i Benedykt. Ich wspomnienie przypada 13 lipca. Choć żyli w czasach, kiedy na ziemiach polskich chrześcijaństwo dopiero się kształtowało i byli jednymi z pierwszych Polaków wyniesionych do chwały ołtarzy (1083 r.), ich życie może stanowić dla nas, żyjących na początku trzeciego tysiąclecia, drogowskaz na drodze do świętości. Swoje życie związali z benedyktynami.

Św. Andrzej Świerad urodził się w rodzinie rolniczej najprawdopodobniej w Małopolsce. Wzrastał w środowisku od dawna chrześcijańskim. Przez wiele lat żył w pustelni pod skałą w Tropiu niedaleko Czchowa. Miejsce to znane jest dziś jako Brama Sądecczyzny. Jan Długosz zapisał, że tu „wyróżniał się przykładnym życiem i obyczajami”– jak podaje strona internetowa sanktuarium Świętych Pustelników w Tropiu, gdzie ich kult jest wciąż żywy. Św. Andrzej w ostatnich latach X wieku wstąpił do benedyktynów – klasztoru św. Hipolita na górze Zobor k. Nitry. To właśnie tam przyjął imię Andrzej. Po ukończeniu 40 lat mógł powrócić do życia pustelniczego, które wpisane jest również w duchowość benedyktyńską, do samotności, stwarzającej miejsce do głębszego spotkania z Bogiem. Towarzyszył mu zmieniający się co kilka lat uczeń. Całym swoim życiem dążył do wyłącznej przynależności do Boga. Jako że jednym ze sposobów służby Bożej benedyktynów jest praca, która jest źródłem utrzymania klasztoru, oraz przybliża do Boga i drugiego człowieka, św. Andrzej również oddawał się ciężkiej pracy – zajmował się karczowaniem lasu. Choć wymagało to od niego wiele trudu, nie zaniedbywał pokutnych praktyk. Noc poświęcał na modlitwę. Trzy razy w tygodniu pościł (w poniedziałki, środy i piątki), a podczas Wielkiego Postu – za wyjątkiem sobót i niedziel – jego dziennym pokarmem był jeden orzech włoski. Spośród innych umartwień ciała (żył przecież w średniowieczu, które ciało traktowało jako źródło wszelkiego zła) wymienić jeszcze tu trzeba, że Andrzej opasał się mosiężnym łańcuchem, który – jak mówią podania o jego życiu – z czasem obrósł skórą. W to miejsce wdało się zakażenie, co było przyczyną jego śmierci ok. 1030 r. Zasłynął jako apostoł i patron nawracających się grzeszników.

CZYTAJ DALEJ

„Przeprowadzka” Matki Bożej

2024-07-13 05:58

[ TEMATY ]

parafia Zwiastowania Pańskiego w Warszawie

Archiwum parafii Zwiastowania Pańskiego

Na terenie parafii Zwiastowania Pańskiego w Warszawie uroczyście poświęcono przydrożną kapliczkę Matki Bożej.

Kapliczka została przeniesiona z drugiej stony ulicy 1 sierpnia, spod numeru 21 dzięki inicjatywie ks. dr. Marka Makowskiego, proboszcza parafii św. Franciszka z Asyżu w Warszawie, przy wsparciu i zaangażowaniu Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Włochy m.st. Warszawy. Na uroczystości obecny był Dominik Wymysłowski, zastępca burmistrza dzielnicy Włochy, proboszczowie: ks. dr Bartosz Szoplik i ks. dr Marek Makowski, ks. prałat Władysław Grędowski oraz liczne grono mieszkańców sąsiadujących ze sobą parafii. Matka Boża „przeprowadziła się” w ten sposób z parafii św. Franciszka z Asyżu na teren parafii Zwiastowania Pańskiego. Jest to druga kapliczka na terenie parafii, obok tej znajdującej się przy skrzyżowaniu ulic Żwirki i Wigury i Racławickiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję