Pierwszy kościół w Sernikach wzniesiono w 1600 r., kolejny pół wieku później. Niestety, drewniane świątynie zostały spalone. Dopiero w 1758 r., dzięki fundacji
Eustachego Potockiego, rozpoczęto budowę kościoła, który służy wiernym do dziś. Jednonawowa, murowana świątynia projektu Jakuba Fontany posiada cechy budowli późnobarokowej z elementami wczesnoklasycystycznymi,
od strony frontonu znajduje się wieża. W świątyni znajduje się kilka ołtarzy (m.in. Serca Pana Jezusa, Przemienienia Pańskiego, św. Antoniego), w głównym umieszczony jest obraz św.
Marii Magdaleny. Pod kościołem znajdują się grobowce nieznanych osób, najprawdopodobniej fundatorów. Na przestrzeni dziejów w świątyni prowadzono liczne prace konserwatorskie, ostatnio - dzięki
staraniom obecnego proboszcza, ks. kan. Czesława Biziorka - odnawiana jest elewacja świątyni.
22 lipca - w dzień liturgicznego wspomnienia św. Marii Magdaleny - w sernickiej parafii odbywają się doroczne uroczystości odpustowe. W tym roku miały one szczególny
wymiar, bowiem wspólnota parafii dziękowała Bogu za 400 lat istnienia. Jubileuszowej Mszy św. przewodniczył abp Józef Życiński, który na prośbę proboszcza, ks. kan. Cz. Biziorka, zanosił dziękczynną
modlitwę za cztery stulecia trwania przy Bogu i prosił o dalsze błogosławieństwo dla sernickiej wspólnoty. Msza św. zgromadziła wielu kapłanów, szczególnie tych, którzy
w jakikolwiek sposób, czy to poprzez pochodzenie czy pracę duszpasterską byli związani z Sernikami; kilkanaście sióstr zakonnych, pochodzących z tej parafii; przedstawicieli
władz powiatowych i gminnych, policji i straży pożarnej oraz rzesze parafian i przyjezdnych gości. Uroczystość uświetnił występ Orkiestry Dętej Straży Pożarnej z Lubartowa
oraz chóru i schol parafialnych.
Wierni uczestniczący we Mszy św. w głębokim skupieniu wysłuchali słów homilii - "przesłania nadziei". Metropolita wzywał, by w radosnym czasie jubileuszu dziękować
Bogu za wszelkie dobro, jakie stało się udziałem całej parafii i poszczególnych jej członków, co jest szczególnie trudne w czasie wielkich przemian i jeszcze
większych niepokojów. Przypomniał jednak, że "Chrystus jest z nami na wszystkich życiowych wirażach, a Jego łaska towarzyszy nam tak, jak towarzyszyła wiernym w ciągu
czterystu lat trwania tej parafii. Trzeba nam zaufać i pozwolić się prowadzić Chrystusowi, który na każdego z nas patrzy indywidualnie i mówi do nas po imieniu, jak mówił
do Marii Magdaleny - kontynuował Metropolita. - Umiejmy ufnym spojrzeniem patrzeć na życie, chociaż doświadczamy bolesnych zjawisk i niespotykanych wcześniej zagrożeń". Ksiądz Arcybiskup wskazywał
m.in. na Maryję, Marię Magdalenę, Ojca Świętego Jana Pawła II - postacie, które są wzorem zawierzenia Chrystusowi. Naśladując je, można codziennie "wnosić do rodzin radość, uśmiech, odpowiedzialność i nadzieję".
Na zakończenie "przesłania nadziei" życzył wszystkim, by "przychodzili do swojej świątyni tak, jak podbiegała do Chrystusa Maria Magdalena - z radością i ufnością".
Na zakończenie Mszy św. ponownie głos zabrał Ksiądz Proboszcz, który w imieniu wszystkich parafian dziękował przede wszystkim Bogu za "wszelkie łaski, jakimi sernicka wspólnota
została obdarzona przez czterysta lat". Ks. kan. Cz. Biziorek złożył także podziękowania tym, którzy przyczynili się do zorganizowania i uświetnienia jubileuszu. Podziękowania składali także
przedstawiciele parafian oraz zaproszonych gości, a szczególnym "jubileuszowym" podziękowaniem było wręczenie Księdzu Kanonikowi kosza z czterystoma białymi i czerwonymi
różami. Uroczysta Msza św. zakończyła się procesją eucharystyczną i błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.
Przedłużeniem jubileuszowej radości był parafialny festyn, który zgromadził mieszkańców Sernik i okolicznych miejscowości na wspólnej zabawie. Do późnych godzin wieczornych odbywały się
konkursy (m.in. wiedzy o parafii i na najlepszy sernik) oraz gry i zawody sportowe (m.in. mecz piłki nożnej i przeciąganie liny). Czas radości i zabawy
minął szybko przy akompaniamencie lubelskiej kapeli ludowej. Jubileuszowa modlitwa i zabawa wzmocniła więzy sernickiej wspólnoty parafialnej i pokazała, że trwać przy Bogu naprawdę
warto.
Pomóż w rozwoju naszego portalu