Dzień 7 czerwca br. to szczególna data w życiu Bogusława Marzędy, pochodzącego z Górki Lubartowskiej (parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Tarle). W tym
dniu wraz z liczną grupą diakonów przyjął on święcenia prezbiteratu. Boguś - nazywany tak przez rodzinę i znajomych - wywodzi się ze skromnej rodziny, w której
nigdy nie zabrakło miłości i czułości. Dzieciństwo spędził w rodzinnej wiosce, gdzie poznawał otaczający go świat, nawiązywał pierwsze przyjaźnie i wchodził stopniowo
w dorosłe życie. W Górce Lubartowskiej uczęszczał do szkoły podstawowej, gdzie dał się poznać jako uczynny, solidny, życzliwy, uczciwy i niosący pomoc innym. Za swoją
uczciwość, szczerość i dobroć był przez mieszkańców serdecznie lubiany. Po ukończeniu szkoły podstawowej uczył się w Liceum Ogólnokształcącym w Lubartowie, a następnie
został przyjęty na studia teologiczne na KUL w Lublinie.
Niedziela 8 czerwca była wielkim przeżyciem i świętem nie tylko dla ks. Bogusława, ale również dla mieszkańców Górki Lubartowskiej. Już od wczesnych godzin rannych można było zauważyć w wiosce
wielkie poruszenie, wszyscy czekali z niecierpliwością na uroczystą Mszę św. prymicyjną. Około godz. 11.00 zaczęła się formować procesja, w której uczestniczyły pierwszokomunijne
dzieci, ubrane w stroje ludowe panie z Koła Gospodyń Wiejskich, strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz wierni z Górki i goście. Punktualnie
o godz. 11.30 z domu, gdzie mieszkał i wychowywał się ks. Bogusław, wyruszyła przystrojonymi ulicami procesja. Wszyscy szli w skupieniu, dzieci sypały kwiaty,
śpiewano pobożne pieśni, ze wzruszeniem patrzono na Neoprezbitera prowadzonego pod baldachimem do miejscowej kaplicy pw. Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, gdzie o godz. 12.00
rozpoczęła się uroczysta Msza św. prymicyjna. Parafianie byli bardzo dumni ze swego parafianina, który jako pierwszy w historii Górki Lubartowskiej otrzymał święcenia kapłańskie
i swą wdzięczność wyrażali w modlitwach za niego i podziękowaniach Bogu i rodzicom Neoprezbitera. Po Eucharystii ks. Bogusław podziękował "Bogu wszechmogącemu,
Ojcu, Synowi i Duchowi Świętemu za życie, za łaskę wiary i za powołanie" oraz Matce Bożej "za opiekę w każdy czas i za orędownictwo u Boga
w trudnych chwilach". W chwili modlitwy zawierzył swoje kapłaństwo Maryi - Matce Kapłanów.
Słowa wdzięczności Neoprezbiter skierował także ku tym, od których miłości i dobra doświadczył wielokrotnie: rodzicom "za dar życia, za to, że uczyliście mnie miłości do każdego
człowieka. Za przekazanie mi wiary przez swoją postawę życia i odniesienia do Boga"; rodzeństwu "za ciągłą radosną obecność, całej rodzinie za pomoc i modlitwy".
Ks. Bogusław podziękował także abp. Józefowi Życińskiemu, rektorowi Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, ks. Tadeuszowi Kądziołce oraz wszystkim księżom wychowawcom. Szczególne
podziękowanie skierował ku księżom, którzy przygotowywali go do służby w Kościele, pomogli mu rozeznawać powołanie i umacniali go w wierności obranej drodze. Ks. Marzęda
nie zapomniał także o swoich nauczycielach, wychowawcach szkolnych i katechetach oraz o kolegach i koleżankach, z którymi wzrastał. Podziękowaniem
objął również wszystkich mieszkańców Górki Lubartowskiej, którzy przyczynili się do przygotowania Mszy św. prymicyjnej i zapewnił ich o pamięci w modlitwie.
Po złożonych przez ks. Bogusława Marzędę podziękowaniach nastąpiło indywidualne błogosławieństwo każdego uczestniczącego we Mszy św. prymicyjnej, po czym zaproszeni goście udali się na
przyjęcie, przygotowane w remizie OSP w Leszkowicach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu