Reklama

Pobożność Maryjna w Niemczech

Niedziela kielecka 32/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według najnowszych badań, zaledwie 39% Niemców (bez względu na wyznanie) uważało się za religijnych - najwięcej w Bawarii (50%), najmniej zaś w kolebce reformacji, w Saksonii (14%). Gdyby chcieć mówić tylko o katolikach, dochodzimy do dużo mniejszych wskaźników. Na przykład w mojej rodzinnej parafii (Ulm), na niedzielną Mszę św. regularnie uczęszcza tylko ok. 300 osób z prawie 5000 wiernych - to zaledwie 6%. I są to przede wszystkim osoby w starszym wieku, brakuje młodzieży i dzieci.
Obserwując tę sytuację społeczną i religijną sądzę, że nie tylko dobrobyt jest przyczyną kryzysu wiary w Niemczech. Zapewne jest to też brak odwagi do dawania świadectwa o wierze oraz chęć dopasowania religii do "swoich potrzeb". Niektórzy duchowni, w obawie przed utratą wiernych, "dopasowują się" do każdego stylu i mody, nie stawiając jakichkolwiek wymagań.
Ale można też znaleźć takie parafie, gdzie gorliwość i osobista pobożność duszpasterza owocuje licznym uczestnictwem we Mszy św. niedzielnej - niekiedy nawet ponad 30% wiernych. Mają w tym zasługę polscy księża, których posługa i pobożność, również maryjna, ożywiła wiele parafii. Niemniej nie wolno pominąć ogromnej roli wiernych świeckich, którzy często bardzo aktywnie pomagają w pracy duszpasterskiej i niejednokrotnie są siłą napędową życia religijnego.
W tym kontekście chyba zrozumiałe jest, dlaczego dziś trudno mówić o pobożności maryjnej w Niemczech. Do tego potrzeba wierzących ludzi - świadków żywej wiary.
O tym, że kult maryjny w Niemczech był wcześniej bardzo żywy, świadczy choćby ilość sanktuariów maryjnych - w zachodnich Niemczech jest ich ponad 700, oprócz licznych kościołów pod wezwaniami maryjnymi. Wiele z tych sanktuariów dziś służy tylko jako muzealne obiekty sztuki sakralnej, a te, które można nazwać jeszcze "żywymi", oddziałują lokalnie na dekanat - rzadziej na całą diecezję, czy na region. Dlatego w Niemczech nie ma sanktuarium na wzór Częstochowy, do którego organizowałoby się pielgrzymki ogólnonarodowe.
Do sanktuariów, które mają zasięg ponadregionalny, a są bardzo znane i odznaczają się żywym ruchem pielgrzymkowym, należą: Altötting (100 km na wschód od Monachium), Kevelaer (przy granicy niemiecko-holenderskiej), Maria Vesperbild (30 km na zach. od Augsburga) oraz Schönstatt w Vallendar koło Koblencji. To ostatnie sanktuarium do dzisiaj charakteryzuje się dużą dynamiką życia religijnego. W wielu miejscach Niemiec, a także w Polsce i w świecie znajdują się kapliczki na wzór tej z Vallendar, z obrazem nazywanym "Po trzykroć cudownej Matki z Schönstatt".
Patrząc na ilość objawień Matki Bożej w niektórych krajach zachodnich, np.: w Belgii (51), w Hiszpanii (52), w Niemczech (112), we Francji (173), we Włoszech (ok. 200), widać, że Niemcy są pod tym względem na trzecim miejscu. Warto wspomnieć tu o objawieniach w ostatnim stuleciu (władze kościelne jeszcze oficjalnie nie wypowiedziały się na ich temat). Były wśród nich i wielkie wydarzenia, zwane "cudem słońca" oraz "cudem światła" w Heroldsbach k. Bambergu (8 grudnia 1949 r. oraz 2 lutego 1950 r. widziało je ok. 70 tys. wiernych), które Matka Boża zapowiedziała jako potwierdzenie autentyczności objawień w latach 1949-52. Zgodnie z życzeniem Jana Pawła II, właśnie tam ma się znajdować centrum ewangelizacyjne dla całych Niemiec. Oprócz tego można też wskazać Marienfried k. Günzburga (1946), Marpingen (1876-77 oraz 1999-2000) oraz Sievernich k. Aachen (2000-02).
Mimo różnych trudności, nawet w czasie reformacji protestanckiej, oddawanie czci Najświętszej Maryi Pannie w minionych stuleciach było zawsze pielęgnowane w Kościele katolickim w Niemczech, a w czasie reformacji stanowiło niejako o tożsamości wyznaniowej katolików.
Do szczególnego rozkwitu pobożności maryjnej w Niemczech w dużej mierze przyczyniła się modlitwa różańcowa, której źródło znajdujemy u kartuzów w Trewirze (Adolf v. Essen, +1427 i Dominikus z Prus, +1427). Modlitwa ta najpierw nosiła nazwę 15 wersetów medytacyjnych z życia Jezusa lub 150 Ave Maria. Warto tu dodać, że słynną na całym świecie antyfonę maryjną Salve Regina skomponował sparaliżowany mnich Hermannus Contractus (1013-53) na wyspie Reichenau nad Jeziorem Bodeńskim.
W Bawarii miało też miejsce wydarzenie zbliżone do ślubów króla Jana Kazimierza. W 1632 r. książe Maximilian I złożył ślub, że uczyni coś na chwałę Bożą, jeśli miasta Monachium i Landshut nie zostaną ograbione i zniszczone przez Szwedów. Tak się stało. Książe Maximilian zlecił budowę słynnej do dziś "Mariensäule" - Kolumny Maryi, a Maryję nazwano Patronką Bawarii. Nakazano, by corocznie sprawować procesje dziękczynne ku Jej czci. Wierni prawie w każdą sobotę śpiewali pieśni i litanie. Tradycja ta przetrwała do naszych czasów, choć niestety i ona powoli zanika. Na wzór Kolumny Maryi, w wielu miastach niemieckich znajdujemy różne kolumny oraz studnie ozdobione figurką Maryi Panny. Przy wielu polnych ścieżkach stoją małe kapliczki, figurki lub obrazy z wizerunkiem Matki Bożej.
Co do kultu maryjnego, nie ma wielu różnic między Niemcami a Polską. W wielu sanktuariach odbywają się latem wieczorne procesje fatimskie ze świecami. Sobota jest ogólnie przyjęta jako dzień maryjny, co się wyraża we Mszy św. wotywnej ku czci Maryi. W maju przygotowywany jest ołtarz z figurką Matki Bożej, świecami i kwiatami, przy którym sprawowane są nabożeństwa majowe. Jeszcze do dziś w niektórych domach spotyka się zwyczaj robienia ołtarzyka majowego, przy którym modli się cała rodzina.
Ani zawierucha wojenna, ani materializm praktyczny i dobrobyt nie zniszczyły też pięknego zwyczaju poświęcania ziół w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, które według tradycji wiesza się w domach, aby chroniły przed chorobami i złymi duchami. Dawniej 30 dni po 15 sierpnia były szczególnie poświęcone Matce Najświętszej, Królowej Nieba. Październik, podobnie jak w Polsce, obchodzony jest jako miesiąc modlitwy różańcowej. Podobnie też jak w Polsce, o godz. 12.00 biją dzwony na Anioł Pański.
Tam, gdzie jest jeszcze żywa pobożność maryjna, zasadniczo nie różni się ona od pobożności maryjnej w Polsce. Jak w całym Kościele katolickim, tak i w Kościele lokalnym w Niemczech pobożność maryjna należy do tożsamości Kościoła i jest jego nieodłączną częścią. Po ponownym określeniu roli Maryi w życiu Kościoła przez Sobór Watykański II, również i protestanci powoli odkrywają pobożność maryjną.
Ciekawym wydarzeniem dla Kościoła w Niemczech był list Papieża Jana Pawła II Rosarium Virginis Mariae. Otrząsnął on niejako z kurzu zapomnienia Różaniec i ponownie zachęcił do modlitwy różańcowej, która w Niemczech w ostatnim czasie traktowana była jako forma modlitwy dla starszych. Powoli więc i ona znajduje przyjęcie wśród młodych ludzi, a w wielu parafiach wierni odmawiają ją wspólnie w swych kościołach już bez obawy ośmieszenia się.
Pobożność maryjna staje się bardziej dynamiczna wraz z pogłębieniem wiary w Boga. W dziele tym potrzeba pełnej współpracy kapłanów i wiernych świeckich. Dlatego potrzeba nam w Niemczech wielu ofiarnych, świętych kapłanów i osób konsekrowanych, którzy słowem i przykładem będą pociągali wiernych do Jezusa z pomocą Maryi. Wszystkich Czytelników Niedzieli Kieleckiej proszę - jako Niemiec - o gorącą modlitwę za odnowienie żywej wiary w Niemczech. Ze swej strony przyrzekam z kolei gorącą modlitwę o coraz owocniejszą wiarę w Polsce, której szczególnym błogosławieństwem są liczne powołania kapłańskie i zakonne, służące nie tylko swojemu narodowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Greger: szatan to nie bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia

2025-09-28 13:26

[ TEMATY ]

szatan

bp Piotr Greger

Monika Jaworska/Niedziela na Podbeskidziu

„Szatan to nie jest bajka dla niegrzecznych dzieci, to są realia. Szatan naprawdę istnieje, chociaż doskonale wie, że jego dni są policzone” - powiedział bp Piotr Greger podczas uroczystości odpustowych 28 września ku czci św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich na Śląsku Cieszyńskim. W homilii hierarcha przypomniał, że nauka Kościoła o szatanie nie ma wzbudzać strachu, lecz mobilizować wierzących do czujności wobec jego pokus i do całkowitego zaufania mocy Boga.

W kazaniu bp Greger nawiązał do znanej modlitwy ułożonej przez papieża Leona XIII w 1886 r., której słowa: „Święty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw niegodziwości i zasadzkom złego ducha bądź naszą obroną” odwołują się bezpośrednio do Apokalipsy św. Jana. „Największym osiągnięciem szatana jest wmówić człowiekowi, że diabeł nie istnieje. Wtedy człowiek zupełnie go lekceważy, nie zwraca na niego żadnej uwagi” - przestrzegł kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Koronka na ulicach miast świata – modlitwa, która zmienia rzeczywistość

2025-09-26 21:02

[ TEMATY ]

Koronka na ulicach miast

Koronka do Bożego Miłosierdzia

Bożena Sztajner/Niedziela

Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.

Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Osial: religia ma niezastąpioną rolę w wychowaniu

2025-09-28 19:35

[ TEMATY ]

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkole

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Podczas jubileuszowego spotkania katechetów w Rzymie bp Wojciech Osial, który towarzyszy pielgrzymom z Polski, podkreślił znaczenie katechezy w kształtowaniu młodego pokolenia. Wskazał na wyzwania, z jakimi mierzą się katecheci w Polsce, krytycznie odniósł się do decyzji władz o redukcji godzin religii w szkole oraz zaapelował o zachowanie nadziei w misji głoszenia Chrystusa.

Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z mediami watykańskimi zaznaczył, że najważniejszym zadaniem katechetów pozostaje wprowadzanie młodych ludzi w świat wiary. „Na pierwszym miejscu jest wielka troska o wychowanie do wiary dzisiejszego człowieka” - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję