Reklama

Lecząc kontuzję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przytrafiła mi się przykra kontuzja, tzw. łokieć tenisisty, który upodobał sobie prawą rękę, tę w moim przypadku "ważniejszą". Dokuczliwa przypadłość pozwala mi jeszcze posługiwać się długopisem, aby choć napisać ten tekst, ale przypomniała mi, że przecież mam jeszcze rękę lewą, która teraz okazuje się jakby bardziej pożyteczna.
W takim kontuzjowanym stanie przeglądałem wybór myśli i poezji znanego poety - ks. Jana Twardowskiego. Tytuł: Elementarz ks. Jana Twardowskiego dla najmłodszego, średniaka i starszego. I oto na jednej ze stronic czytam w sam raz coś dla mnie: "Jak pozornie biedna jest nasza ludzka lewa ręka. Stale dyskretna. Trochę niezdarna. Niby ni w pięć ni w dziewięć. Pomaga prawej po cichu. Ważna w muzyce, przy dojeniu krowy, przy zmywaniu naczyń, nawlekaniu igły, ale jeżeli ktokolwiek jest nam potrzebny, mówimy o nim, że jest nasza prawą ręką, nie lewą".
Jakie to życiowo prawdziwe - pomyślałem - a nie zawsze sprawiedliwe. Ktoś w życiu może być stale ważny, nie do zastąpienia, stawiany na piedestale, a w gruncie rzeczy swą wielkość zawdzięcza niepozornej pomocy tych, którzy pozostają na drugim planie, w cieniu. Chyba, że... właśnie - chyba, że zauważa swą względną potęgę i odnosi się do niej z pokorą. Tak często bywa, że ktoś musi być ową prawą ręką, musi decydować, ponosić odpowiedzialność, ale i przyjmować zasługi. To jest nieuniknione, wpisane w nasze życie społeczne.
Szukamy jednakże takich ludzi, którzy w pokorze niosą ciężar swojej wielkości. Cieszymy się, gdy są, wspomagamy - bo będąc mocnymi, służą nam zarazem. Myślę tu z wdzięcznością o słudze Bożym kardynale Stefanie Wyszyńskim. Ileż było upokorzeń, przyjętych z uległością, na drodze życiowej tego wielkiego człowieka. Z jego życia zrodził się pontyfikat Jana Pawła II, a zarazem siła oddziaływania Kościoła w Polsce i w Europie. Prawa ręka Bożej Opatrzności. Wydawało się komunistom walczącym w Polsce o "rząd dusz", że niszczą autorytet Prymasa, a tymczasem paradoksalnie go budowali. Piękny przykład tego, jak będąc ważnym i wielkim, trwać w pokornej służbie tym, dla których jest się powołanym do wielkości.
Ale wspomniałem, że to może nie zawsze sprawiedliwe być ciągle ową lewą ręką, trochę ułomną, nie w pełni sprawną. Wracam do myśli ks. Twardowskiego: "Starszą panią całujemy w prawą rękę. Prawą rękę podajemy przy powitaniach. Prawa ręka jest pobożna, bo kreśli znak krzyża i kąpie się w kropielnicy. Ale może jednak lewa ręka jest bardziej ewangeliczna, choć żaden ewangelista nie pisał nią Ewangelii. Może Bóg widzi najpierw lewą rękę, bo ukryta. Ręka kopciuszek, panna służąca. Chyba do nieba aniołowie prowadzą za lewą rękę".
Dziękuję Księdzu Janowi za tę teologię. Prawda, że piękna perspektywa dla nas maluczkich?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspomnienie bł. Bernardyny Jabłońskiej - duchowej córki św. Brata Alberta

pl.wikipedia.org

Prawdziwym przełomem w życiu bł. Bernardyny okazało się spotkanie z Bratem Albertem. „Tęskniła do życia w kontemplacji i Pan wypełnił jej pragnienie w sposób, którego się nie spodziewała, bo jej życie upłynęło na ciężkiej pracy wśród bezdomnych, zranionych przez życie, nędzarzy. To w nich odkrywała twarz umiłowanego Nauczyciela i z miłości do Niego pragnęła dawać, wiecznie dawać” - mówił o bł. Bernardynie bp Damian Muskus.

Według niego, jej życie i posługa najsłabszym są świadectwem, że wielkie dzieła miłości rodzą się „z patrzenia na Jezusa, z nieustannego bycia z Nim, słuchania Go i uczenia się Jego stylu”. Stwierdził, że siostry albertynki „w cichości zmieniają świat, zaprowadzając w jego najciemniejszych zakamarkach ewangeliczne reguły dobra, miłości i całkowitego oddania Jezusowi”.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymka czytelników Niedzieli

2025-09-22 11:27

Anna Głos

Ponad 50-osobowa grupa czytelników „Niedzieli” z diecezji toruńskiej uczestniczyła w dorocznej pielgrzymce na Jasną Górę.

W tym roku „Niedziela” obchodzi 45-lecie wznowienia ukazywania się po przerwie spowodowanej decyzją władz komunistycznych. Tegoroczne spotkanie było wstępem do obchodów 100. rocznicy powstania Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, które obchodzić będziemy w 2026 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję