Reklama

Umówiłam się z Panem Bogiem

Trwa sierpień, miesiąc trzeźwości. Poprosiłam Bożenę Kukułowicz, wieloletniego członka Krucjaty Wyzwolenia Człowieka, by opowiedziała o tej inicjatywie Kościoła, szerzącej trzeźwość.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 33/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Kosarska: - Papież wołał o ludzką godność... i powstała Krucjata. Dlaczego właśnie abstynencja? O ludzką godność można przecież walczyć w różny sposób...

Bożena Kukułowicz: - W Polsce alkoholizm jest problemem społecznym. Osoby, które podejmują się dzieła Krucjaty, czynią to m.in. po to, by ratować naród polski przed swoistą zagładą. Jest to też sposób wynagrodzenia Panu Bogu, ekspiacji za grzech pijaństwa, za nieposzanowanie ludzkiej godności. Często ktoś podejmuje taką ofiarę za konkretną osobę nadużywającą alkoholu. Dla kogoś, kto chce wyjść z alkoholizmu, pomoc abstynenta jest nieodzowna. Jest też aspekt socjologiczny: w ten sposób zmienia się kultura. Myślę, że już w mniejszym stopniu w porównaniu z latami 70. czy 80. panuje tzw. przymus picia. Mają na to wpływ abstynenci ze względu na swój radykalizm. Umiarkowane picie nie budzi w społeczeństwie większych emocji, natomiast całkowita abstynencja wywołuje pewną reakcję, powoduje, że ludzie muszą się do niej odnieść, pozytywnie lub negatywnie, zaczynają myśleć. Kilkanaście lat temu szokiem było urządzenie wesela bezalkoholowego, w tej chwili nie jest to zjawisko codzienne, ale mniej szokujące, wiele osób już doświadczyło takiej zabawy bez alkoholu. Jesteśmy odpowiedzialni za innych ludzi, Bóg nas zbawia we wspólnocie. Potrzebuje nas, ludzi wolnych, żeby pomóc tym zniewolonym: alkoholizmem, narkomanią, seksualizmem. To jest walka o człowieka.

- "nas, ludzi wolnych"... Czy członkowie Krucjaty są ludźmi wolnymi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Pan Bóg niezależnie od tych wszystkich motywacji, o których wspomniałam, także nas wyzwala. Okazuje się, że każdy z nas ma sporo tych zniewoleń...

- Mówi Pani o walce o człowieka, Krucjata kojarzy się ze średniowiecznymi wyprawami krzyżowymi, inna nazwa Krucjaty to "wojsko Gedeona". Skąd te "militarne" pojęcia?

- Ks. Franciszek Blachnicki nazywając członków Krucjaty nowym wojskiem Gedeona, nawiązał do wydarzeń opisanych w Piśmie Świętym. Spośród wielu wojowników izraelskich Bóg wybrał i pozostawił trzystu. To byli tak oddani i odważni ludzie, że pod wodzą Gedeona pokonali Madianitów. Nas również nie jest wielu, ale oddajemy się Panu Bogu, by być narzędziem w Jego rękach. Krucjata jest także wyprawą krzyżową, bo dokonuje się w mocy Chrystusa, w mocy Jego Krzyża.

Reklama

- Czy to walka z alkoholem?

- To nie jest walka z alkoholem, tylko z mentalnością, która panuje w naszym narodzie, z przymusem picia, z nadużywaniem alkoholu. Sam alkohol jest moralnie obojętny.

- Przejdźmy na grunt bardziej osobisty... Dlaczego podjęła Pani decyzję o abstynencji?

- Jestem w Krucjacie od pierwszej oazy, czyli od 1985 r. Najpierw złożyłam deklarację kandydacką, a po roku członkowską. Doświadczyłam w ciągu tych lat kilku trudniejszych momentów. Podpisywałam ją z motywacji bardzo osobistej, chodziło o mojego tatę. Z czasem Pan Bóg pozwolił odkryć, jak bardzo mnie wyzwalała, ale myślę też, że była darem dla mojego taty, mimo że nie przestał pić. Kiedy bardzo cierpiał, byłam przekonana, że jest mu to potrzebne, że to cierpienie ma sens zbawczy. Myślę, że Krucjata choćby w taki sposób owocuje, że jakoś Pan Bóg to przyjął. A mnie Krucjata wyzwoliła z lęku i nauczyła cywilnej odwagi, bo tego bardzo mi brakowało. Nauczyła mnie odwagi w bronieniu swego zdania, zabierania głosu nawet wtedy, gdy to będzie zupełnie niepopularne. Mam komfort pracy w szkole, mogę swoim uczniom stawiać wymagania, ponieważ oni pytają o moją abstynencję i mogą to zweryfikować, choćby na wycieczkach czy studniówkach. Już się przyzwyczaiłam do tego, że nie piję. Czasem ktoś na jakiejś imprezie ubolewa, że ani ja, ani mój mąż nie pijemy żadnego alkoholu, nawet w małych ilościach.

- Inni uważają, że coś tracicie?

- Być może, choć po prostu nie znają naszych odczuć. Nie robimy z siebie cierpiętników ani ofiarników, bo np. dla mnie nie jest to jakieś wielkie wyrzeczenie.

- Wspomniała Pani o trudnych momentach. Czy był taki moment, gdy wahała się Pani, czy być dalej w Krucjacie?

- Nie, ja uwierzyłam bardzo szybko w sens tego dzieła. A co do trudności...
Kiedyś w pracy, gdy przy okazji imienin powiedziałam, że nie postawię alkoholu, spotkałam się z bardzo negatywną reakcją jednego z panów. Kilka dni trwała taka akcja, która chyba miała mnie złamać. Myślę, że zwykłe postanowienie ległoby wówczas w gruzach. Tylko dlatego, że umówiłam się nie z człowiekiem, a z Panem Bogiem, wiedziałam, że muszę oprzeć się szykanom.

- Dziękuję za rozmowę

Krucjata Wyzwolenia Człowieka powstała w 1979 r. jako odpowiedź na apel Ojca Świętego Jana Pawła II skierowany do Polaków, żeby przeciwstawiali się wszystkiemu, co uwłacza ludzkiej godności. Ideą tego dzieła jest całkowita abstynencja od alkoholu, tytoniu, używek, podejmowana z miłości Boga i bliźniego na czas trwania Krucjaty. Do struktur organizacyjnych Krucjaty należą tzw. stanice i kuźnice. Najważniejsza jest stanica w Krościenku, gdzie przez wiele lat spływały deklaracje, zajmowano się tam porządkowaniem deklaracji, wpisywaniem ich do tzw. Księgi Czynów Wyzwolenia. Odpowiednikami stanic w diecezjach są kuźnice, ale nie wszystkie diecezje je posiadają. Powinno to być odrębne miejsce, gdzie przechowywana byłaby księga i deklaracje, także kandydackie. Praca kuźnic zmierza do tego, by członkowie Krucjaty mogli trzymać się razem, we wspólnocie. Diecezja zamojsko-lubaczowska nie posiada kuźnicy, a koordynacja dzieła Krucjaty należy do osób odpowiedzialnych za Ruch Światło-Życie. Obecnie jest ok. 300 członków KWC na terenie naszej diecezji, w tym kilku kapłanów.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: cztery zakonnice będą pielgrzymować prosząc o błogosławieństwo dla USA

2024-05-06 19:07

[ TEMATY ]

świadectwo

Fotolia.com

W ramach przygotowań do ogólnokrajowego Kongresu Eucharystycznego, który w dniach 17-21 lipca odbędzie się w Indianapolis, cztery członkinie Stowarzyszenia Apostolskiego „Córki Maryi” zamierzają odbyć prawie 1000-milową pielgrzymkę, aby prosić m.in. o „błogosławieństwo Chrystusa dla całych Stanów Zjednoczonych”. Będą one szły szlakiem św. Elżbiety Anny Seton (1774-1821) - pierwszej rodowitej Amerykanki, którą kanonizowano

Jest to jedna z czterech tras pątniczych, którymi od połowy maja podążać będą wierni, aby w połowie lipca dotrzeć na wspomniane wydarzenie religijne w stolicy stanu Indiana. Trasy te liczą one łącznie ok. 6,5 tys. mil i obejmują następujące szlaki: Maryjny (Droga Północna), św. Elżbiety Seton (Droga Wschodnia), św. Jana Diego (Droga Południowa) i Sierra (Droga Zachodnia).

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

"DGP": Tabletka "dzień po" z apteki nie dla małoletnich

2024-05-07 07:35

[ TEMATY ]

leki

moakets/PIXABAY

Dlaczego lekarze mogą przepisać pigułkę "dzień po" tylko za zgodą rodzica, a aptekarze nie? Ci ostatni nie zamierzają ryzykować – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

"Do wczoraj do wojewódzkich oddziałów NFZ wpłynęło 16 wniosków o przystąpienie do pilotażu przepisywania antykoncepcji awaryjnej w aptekach. Chodzi o tzw. tabletkę +dzień po+ zawierającą hamujący lub opóźniający owulację, a przez to niedopuszczający do zapłodnienia, octan uliprystalu. Zgodnie z rozporządzeniem w sprawie pilotażu można je składać od 1 maja, ale odzew jest jak na razie nikły" - informuje "DGP".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję